Podoba mi sie przyjaciel mojego faceta...

jestem w związku przeszło 6 lat, mamy dziecko raz jest u nas dobrze raz źle ale mimo wszystko kocham go. Problem jednak tkwi w tym, że podoba mi się jego dobry kolega i wiem, że ja jemu też. Ostatnio z jego inicjatywy wyszła pewna dwuznaczna sytuacja ale do niczego konkretnego nie doszlo. najgorsze jest jednak to, że ja bym bardzo chciała się z nim kochać ale nie mogę tego zrobić bo nie chcę żeby były potem jakieś głupie sytuacje między nami...

Wg mnie zachowujesz się jak dziecko. Masz męża i chcesz się kochać z jego kolega ? Litości ile Ty masz lat 15 ?

To nie jest mój mąż a taka sytuacja zdarzyła się pierwszy raz nie wiem czy to z nudy czy z czego... Od tamtego zajścia minęło kilka dni a ja nie potrafię zebrać myśli...

Nie wazne mąż czy nie mąż żyjesz w nim w związku od 6 lat macie dziecko. Z drugiej strony dobrego przyjaciela ma twój facet . Ja takiemu kumplowi powybijał bym zęby. Istnieją jakieś zasady w przyjaźni między mężczyznami. Że kobieta kolegi jest święta. Patrz , podziwiaj nie dotykaj. A Ty powinnaś wziąźć się w garść i może to zauroczenie przejdzie

No właśnie to samo sobie myślę co z niego za kolega skoro ma takie zamiary.. Ostatnio powiedziałam mu, że nie możemy przez relacje jakie nas łączą ale i tak za dużo się wydarzyło, mam straszne wyrzuty sumienia...

Moja Pani te ma koleżanki i to nawet nie złe.Jesteśmy już prawie trzy lata ze sobą i ona jest tą kobietą co mi wszystkiego dostarcza.Lubię się kochać do szaleństwa,mam lubię to czy owo mam.Lubię gadać o głupotach z nimi,ale jeżeli by miały coś innego na myśli dostały by kosza i to jakiego. Ten koleś to w moich oczach chce się Tobą pobawić,ale nie licz,że Cię będzie szanował,zaliczy i to wszystko,a ty zostaniesz tą głupią co się dała omamić.Jak Cię swędzi to poproś Twojego lub weź w garść coś mocnego i daj sobie po warach,a nie szukaj wilka pod lasem,jak masz przy sobie.

Wiem, rozumiem to, mówiłam, że nie chce żeby potem jakieś głupie sytuacje były... Nie potrafię zrozumiec swojego zachowania, dlaczego w ogóle tak myślę...

zaden normalny facet z jajami nie wydymalby kobiety przyjacielowi.jakiemus tam znajomemu moze tak ale przyjacielowi napewno nie. Jezeli on chce to znaczy ze falszywa kurwa z niego a nie facet. Nie bądz glupia. Jak juz musis się zerznąc to nie z nim. Zrób to z obcym tak zeby nigdy się nie wydalo. Zrobisz to z nim to na 99% kiedys sie ten twoj dowie.ja bym mu chętnie mordę skopal

Chyba już wszystko zostało tu powiedziane , takiego kolegę powinniscie odsunąć ze swojego zycia bo nie jest wart przyjaźni Twojego mężczyzny , a Tobie zyczę zdrowego rozsądku i szczęścia u boku obecnego faceta.

nie ma solidarności między facetami jeśli w grę wchodzi ładna kobieta. tak powiedział mi kiedyś pewien facet i po latach przyznaje mu rację :) faceci są w tym względzie jak kobiety :P

Oczywiste jest to, że tego nie zrobię. Nie wiem tylko jak mam się zachować względem jego po tym ostatnim, wiem, że musze z nim porozmawiać i wyjaśnić sobie pewne sprawy

mamuśka i widzisz co sami faceci Ci radzą.To nie kumpel Twojego to szmatławiec bez jakichś zasad.Powinnaś teraz na nim trochę "pojechać" by przestał Twój myśleć,że ma kumpla.Kobieto nie rób głupstw,a ten czas co o nim myślisz zostaw na pieszczoty z Twoim :)

@madzik82 Piszesz głupoty , ciekawy jestem jakich znasz facetów. Bo jesli chodzi o normalnych gości to są zasady w tym wzgledzie i to bardzo przestrzegane. Facet , który rucha kobiete przyjeciela ,kolegi czy znajomego jest zwykłym frajerem nie wartym obszczania . To taka chujoza zasługujaca tylko na kopa w pysk

Najlepsze jest to, że ja wcale nie jestem jest jakąś super ładną i zgrabną laską tylko dziewczyną przeciętnej urody, nigdy się nie uważałam za jakąś gwiazdę, jestem jaka jestem i dobrze mi z tym, a ostatnio czuję się jakaś inna, pełno facetów się wokól mnie kręci i ciągle słyszę komplementy. Nie wiem czy to ja się wcześniej nie doceniałam czy teraz coś się zmieniło...

Nie będę po nim jechać wolę sobie z nim pogadać i utrzymywać wszystko w takich relacjach jak do tej pory

Piotrek71 dlaczego głupoty. ot postawioną przed laty tezę potwierdziło życie :P nawet nie wiesz ilu facetów podrywa/ zagaduje dziewczyny swoich przyjaciół/kolegów. ja nie miałam jednak takich rozterek jak Autorka. zresztą co to za dylemat? zamienić porządnego męża/partnera z którym ma się dziecko na kurwiarza bo ma motyle w brzuchu :) nie dziękuję postoję.

to wszystko zalezy od srodowiska z jakiego sie pochodzi.jeźeli ludzie mają cos w glowach,nie są pusci intelektualnie to takich rzeczy się nie robi.mozna pobroic ale niech to ma ręce i nogi.nie mozna tez powiedziec ze jak ladna to tak się dzieje. A co fajną,siostrę albo mawmę tez faceci chcą przeleciec?są granice których sie nie przekracza. Ktos tu dobrze napisal.on nie jest wart przyjazni twojego faceta.

@madzik82 to współczuję Ci towarzystwa męskiego w jakim się obracasz . Ja nie chciał bym mieć za przyjaciół , nawet za znajomych gości , którzy pizdrzą się do żon czy tam partnerek kolegów. Kurwa co to jest to jakies popierdolone to ssą jakies kurwy , cwele a nnie faceci. takie mam zdanie na temat tego typu frajerów

uhm... przypaczylem sie tym zasadom dosc dobrze bzyknąć co chętne byle nikt ich nie winil czyli dupy dobieramy z zewnątrz zamiast zając sie wlasnymi dziecmi w tym czasie

Piotrek nie musisz mi współczuć bo to akurat "przyjaciele/znajomi" mojego faceta. ja jestem tylko biernym obserwatorem, lożą szyderców w tym cyrku :P najbardziej żałosną kreaturą był jeden jego "kolega" jeszcze z czasów liceum, który zaczął mi wysyłać poranne smsy typu "miłego dnia " co słychać Kotku?" podczas gdy jego żona była na finiszu ciąży. miejcie świadomość, że są i tacy "mężczyźni". a nie ciągle gadacie, że kobiety to $%^*&(#@ itp. :P

Halooo, ja wcale nie mam zamiaru go zamieniać i chyba wyraziłam jasno, że chciałabym a nie że z nim spałam a to chyba całkiem spora różnica

a do czego tak konkretnie miedzy wami juz doszło

JA wcale nie twierdzę że kobiety na tym swiecie są najgorsze. Wiem że są tacy ludzie zarówno wśród kobiet jak i facetów. Ale tego typu zachowania powinny być tepione tak samo jak i tacy ludzie. Jak by mojej zonie którys z moich kolegów przysłał takiego smsa , lub chciał ja poderwać na 100% by mi o tym powiedziała , i moim zdaniem każda kobieta powinna swojego życiowego partnera poinformować jesli taka sytuacja ma miejsce jak i odwrotnie jesli mnie by chciała koleżanka zony podrywac powiedział bym o tym zonie odrazu.

Do kilku pocałunków i "łagodnego" dotyku w zadnych zakazanych miejscach. Dla mnie to juz zbyt wiele...

@Piotrek71 a ja właśnie nie powiem o tym swojemu facetowi bo wiem, że będzie to straszliwe piekło!

Twoja sprawa to niech dalej się przyjaźni z fałszywym skurwysynem , który patrzy jak i kiedy mu dziewczynę wyruchać. Sorry że tak bezpośrednio ale tak własnie jest. A jeszcze jedno jesli by Cię ten jego kolega szanował Ciebie i jego to by trzymał łapy z dala od Ciebie. To zwykły smiec nie facet . Zero honoru i jakichkolwiek zasad.

przyjaciel,kolega,znajomy.znacie znaczenie tych okresleń? Facetowi zawsze się chce jak fajną laske pozna.ale są zasady. Przyjaciolom się tego nie robi.

a co ty z nim chcesz obgadywac? moim zdaniem szukasz kolejnego kontaktu. Powinnas mu powiedziec, ze nie zyczysz sobie takich sytuacji. A widze ze ty bys bardzo chciala tylko nie bardzo wiesz gdzie w tym wszystkim masz upchnac konkubenta.

Po prostu chce powiedzieć mu, że to nie powinno się wydarzyć, że wolę o tym nie pamietać i że nigdy więcej takich akcji!! Kontakt przeciez mamy ze soba cały czas

piotrek 71 mądrze gada-popieram