Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taaaak i sie zakochałam

Jaka jest dla Was róznica między zwiazkiem długoletnim a małżenstwem?

Polecane posty

Gość betonowystolik
RODZINA to DZIECI, spokrewnione z rodzicami Odpowiedzcie, dlaczego po rozwodzie ludzie juz nie chca byc RODZINA? Bo podpisali rozwod? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam rodzinę, Ty jej nigdy nie będziesz miała. A dowód, to chyba w więzieniu prosili, jak byłaś na widzeniu. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest zasadnicza różnica
do betonowy stolik bez podpisu takowe nie maga istniec nie od popisu zacieśniają się więzi, ale jeśli dobrowolnie nicztm nieprzymuszony składasz przysięgę o wierności i że uczynisz wszystko, aby twoje małżeństwo było zgodne, szczęśliwe i trwałe wobec świadków i poswiadczasz to własnoręcznym podpisem, to chyba jest to coś innego niż słowo "kocham cię" podczas wyjątkowo dobrego seksu na osobności, bez świadków? Same słowa to tylko słowa, do niczego nie zobowiązują. Zawsze możesz powiedzieć - to były tylko słowa, nie musiałaś wierzyć, nic ci nie obiecywałem przecież..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest zasadnicza różnica
matko jedyna, jacy tu ludzie siedzą na kafeterii. W więzieniu na widzeniu? Rozumiem, że to jedyne skojarzenie przychodzi ci do głowy bo znasz to z autopsji.. Dowód na pokrewieństwo potrzebny był, aby wyrazić zgodę na operację nieprzytomnego pacjenta :( No cóż, niech każdy sobie ściele życie jak uważa. Nic mi do tego. Zegnam, bo zaczyna się tu nieprzyjemnie robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze mówiąc, to dla mnie małżeństwo to długotrwały związek, tylko zazwyczaj już na ogół bez polotu... dlatego niespecjalnie mi się do niego śpieszy... i odwlekam jak mogę... Chyba nie ma takiej rzeczy która może wystąpić w związku a w małżeństwie już nie. Jak ludziom na sobie zależy, to im zależy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15:28 [zgłoś do usunięcia] małzeństwo to małżeństwo musztarda nie pie**ol,bo nie masz racji,asma miałam sytuację szpitalna i mój partner niczego nie mógł w tej akurat sytuacji,musieli ściągać moich rodziców,nie wiesz,nie pieprz,ok? X Ogarnij się, chamico. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>Dowód na pokrewieństwo potrzebny był, aby wyrazić zgodę na operację nieprzytomnego pacjenta. X Całe szczęście, że tam byłaś, pewnie bez Twojego dowodu operacji by nie było, a pacjent by umarł. Bua ha aha ha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest zasadnicza różnica
musztardo - ten się śmieje, kto się śmieje ostatni. Ale nie życzę ci, abyś znalzła się w podobnej sytuacji.. A póki co baw się życiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest zasadnicza różnica
a tak z inne beczki - ta twoja stpka, to chyba nie tak całkiem przez przypadek? Skądś się musiała wziąć.. A więc dla mnie już wszystko jasne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie nie ma żadnej podpis na papierku nic dla mnie nie znaczy w porównaniu z uczuciami i deklaracjami składanymi PARTNEROWI, nie urzędnikowi czy księdzu na forum publicznym co do sytuacji szpitalnych i pocztowych - bez znaczenia również, byłamw szpitalu kilka razy, M. nie miał żadnych problemów z tym związanych, że nie jest moim mężem kredyt hipoteczny też mamy wspólny 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od niedawna żona
pierwszą podstawową różnicą jest to że małżonkowie stanowią rodzinę. skoro brało się z tą drugą stroną ślub to nie dlatego żeby się kiedykolwiek z nią rozstawać więc z założenia ślub pieczętuje Wasz związek "na wieki". mam wrażenie że dopiero teraz mój mąż dba o naszą relację. czuję się bezpieczniej bo wiem że on myśli o mnie najpoważniej jak tylko się da i czuje się za nas odpowiedzialny. poza tym dla mnie to logiczne-kochamy się, chcemy ze sobą być do końca więc bierzemy ślub po to żeby stać się "jednym ciałem".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od niedawna żona
:D:D dzięki, życzę Ci żeby ktoś też "współczuł" Ci męża my znaliśmy się relatywnie krótko przed ślubem który był deklaracją pt: "nikt inny tylko ty". W momencie kiedy mój facet to sobie uświadomił, oświadczył się, a w trzy miesiące później pobraliśmy się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w mazlenstwie ludzie deklarują
ze chca byc ze soba na zawsze, niezaleznie od sytuacji. W zwiazku nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od niedawna żona pierwszą podstawową różnicą jest to że małżonkowie stanowią rodzinę. skoro brało się z tą drugą stroną ślub to nie dlatego żeby się kiedykolwiek z nią rozstawać więc z założenia ślub pieczętuje Wasz związek "na wieki". mam wrażenie że dopiero teraz mój mąż dba o naszą relację. Ty chyba tego nie pisezsz powaznie? To gdy cie poznal nie bylas godba dobrego traktowania czy jak? kiedykolwiek z nią rozstawać więc z założenia ślub pieczętuje Wasz związek "na wieki". W jakiej ty rzezywistosi zyjesz? Co 3 czy 5 malzenstwo konczy sie rozwodem wiec przysiegi a zycie codzienne to 2 rozne sprwy-niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w malzenstwie ludzie deklarują
To,ze czesc ludzi nie dotrzymuje slowa ( w kazdej dzidzinie, nie tylko w malzenstwie) nie ma nic wspolnego z instytujcja malzenstwa, tylko swiadczy o ludziach. Taki czlowiek w wolny zwiazku tez nie bedzie dotrzymywal slowa. Biorąc slub , przynajniej przez jakis czas wierzą, ze chca byc zawsze razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w malzenstwie ludzie deklarują
jesli ktos zostawi wspolmalzonka( zwlaszcza z dzieckiem) jest w tym cos niefajnego, kiepsko ocenianego spolecznie. Gdy kogos z luznego zwiazku - coz - wolno im sie rozstac, nie ma sprawy - choc bo, poczucie krzywdy sa czesto takie same.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciotka tekla
droga Autorko--- ale o co ty w ogole pytasz???:;))))) uslyszalas ze zwiazek to nie malzenstwo. no fakt- zwiazek to nie malzenstwo. jedni ci beda mowic ze tylko malzenstwo inni ze tylko zwiazek. i kazdy przytoczy wiele racji. ale zapamietaj--- kazdy przytoczy swoje racje (a to z doswiadczenia a to z wyobrazenia a to bo w takim a nie innym srodowisku sie wychowal/obraca, Ty znajdz swoja racje i innych sie nie radz w takich sprawach bo i ty masz swoje zdanie. ciekawe jakie tylko. bo chwilowo to sugerujesz sie jakims rzuconym przez twojego chlopaka zdaniem i zastanawiasz sie co on chcial powiedziec. a zapytaj go co on mysli ..-))) zapytaj go o to o co nas tu pytasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komo45y3
Sex kamerki piekni soczysci polacy tylko dla Ciebie na zywo , jeszcze mozna zarobic jak sie rozbierzesz WEJDZ:) www.oncam.tv/pl/pp/chlopak86

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moje zdanie jest takie
ze jak ktos juz kogoś nie kocha to papier tej osoby nie zatrzyma i tyle jeszcze nikt nikogo na tym świecie nie zmusił do bycia z kimś i kochania kogoś :) tym bardziej papierek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komo45y3
Roznica jest taka jak na tych sex kamerkach na zywo gdzie opolkisie rozbieraja www.oncam.tv/pl/pp/chlopak86

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xinom
o widac ze musztarda jest tylko konkubiną i temu tak sie unosi :D:D:D...zazdrość cię żdzera ze nie jestes zoną tylko nędzną wieczną dziewczyną :O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w malzenstwie ludzie deklarują
tak na moj rozum ( jestem mezatką) malzenstwo potrzebne jest głownie kobietom - niektorym ze względu na opinie spoleczną, a wiekszosci dla wiekszego poczucia bezpieczenstwa,gdy zamierzaja miec dzieci. I to jest zgodne z natura - samiec zapladnia i to jak najwiecej osobniikow, samica dba, zeby je bezpiecznie wychowac. Oto chodzi w przedluzeniu gattunku i tego sie nie przeskoczy, tylko zmodyfikuje ( w zalezności, w jakich czasach zyjemy) Mezczyznom moze zalezec na slubie tylko wtedy, kiedy sie boja, ze ktos im wybranke sprzatnie sprzed nosa, a chca byc na pewno wlasnie z nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w malzenstwie ludzie deklarują
dorosli ludzi zdaja sobie sprawe,ze namietnosc może wygasnąc, ze moze sie spodobac ktos inny - bo takie jest zycie. Jednak mimo to, uwazaja,ze jednak chca byc zawsze z tym kimś. A ze czasem sie rozwodzą? nie wszyscy potrafia tak dobrze przewidziec sytuację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od niedawna żona
Biest29 Ty chyba nie rozumiesz co znaczą moje słowa: "dba o naszą relację". Nie o mnie, o nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja mam nadzieję,że nikt nie będzie mi współczuł męża i cieszę się ogromnie, że narzeczony już dużo przed ślubem a nawet przed zaręczynami zaczął się starać i że po ślubie nie przestanie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19:43 [zgłoś do usunięcia] xinom o widac ze musztarda jest tylko konkubiną i temu tak sie unosi ...zazdrość cię żdzera ze nie jestes zoną tylko nędzną wieczną dziewczyną X A Ty dziecko nigdy nie będziesz ani żoną, ani nędzną dziewczyną. Za głupiaś. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapach fiołkow
Jestem w 32 letnim zwiazku bez slubu, kochamy sie nad zycie i dbamy o nas, o nasza relacje na co dzien i chcemy sie razem zestarzec. Wiedzielismy od zawsze i kazdego dnia przekonujemy sie o tym od nowa. Nie potrzebujemy slubu bo jestesmy niewierzacy, sprawy spadkowe uregulowane notarialnie, problemu ze szpitalami jak dotad nie bylo. Nasze zycie zawsze bylo proste, domowe, wszystko wspolne, jestesmy przyjaciolmi wiec zwyczajnie uwielbiam jak on jest blisko, jest w domu. Dla mnie papier nie zmiania niczego. Przysiegi skladamy sobie, trzymajac sie za rece i patrzac sobie w oczy, i dziekujemy za dotychczasowe wspolne chwile. Wy mlode, nie wiecie jak to jest znac kogos tyle lat, widziec jak przybywaja zmarszczki i siwe wlosy, znac sie na wylot. Czasem staje w drzwiach, patrze na moja rodzine, corki, wnuki i zapiera mi dech w piersiach ze szczescia. Tak - na rodzine - powiedzcie moim corkom, ze wedlug was nie jestesmy rodzina - wysmieja was. Waszym problemem jest to, ze spoleczenstwo, rodzina, kolezanki utwierdzaja was w przekonaniu, ze jak masz obraczke na palcu to uff, mozesz odetchnac z ulga, jestes zaklepana, podpisal, jest twoj, mozesz sie chwalic i dogryzac innym niezaobraczkowanym. Czesto tez czytam, ze po slubie sie zycie zmienia o 180stopni, koniec z imprezami, panienkami (sic!), zyciem kawalerskim, pisza to ludzie po kilku latach bycia razem, i cos takiego jest dla mnie sztuczne i na sile. Co to za zwiazek byl w takim razie skoro dopiero po slubie ma byc zwiazek i uczucie. Nie sztuka byc w zwiazku 2 lata i wziac slub, sztuka jest byc ze soba 20 lat i wciaz miec ochote byc razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W dzisiejszych czasach to jest paranoja, dziewczyny lapia byle pierwszego chlopaka, czekaja na pierscionek, rozmowy tylko o tym, kiedy i ktora, a ktora jeszcze nie. Jak sie chlopak nie oswiadcza po 2 latach to juz podejrzane, on pewnie ja wykorzystuje, a ona glupia, ze sie na to godzi, 'daje dupy za darmo' i sie nie szanuje. To co mnie najbardziej uderzylo to tekst znajomej, ktora jest w zwiazku od 2 lat: 'daje mu jeszcze 3 miesiace, jak mi sie nie oswiadczy to odchodze'. / ? / Pytanie wiec, czy ona jest z nim z milosci czy dlatego, ze chce dostac pierscionek/wyjsc za maz, nie wazne za kogo, byle byl... Mam wrazenie, ze dziewczyny sa coraz bardziej zdesperowane, nawet moja 23 letnia siostra uwaza, ze jej obecny facet (beznadziejny, oszukuje ja) to jej ostatnia okazja na szczescie i jak nie wyjdzie za maz to tragedia, dlatego godzi sie na wszystko!! Paranoja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×