Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zrozpaczona14

wspolzycie z nieletnia ...

Polecane posty

dorosły facet (czyi powyżej 21 lat), który podrywa podlotka nie jest normalny - to podrywanie dziecka, a między 15. latką a 19. latką jest spora psychiczna różnica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, myślał, że masz 16 lat - dziecko 15 latka dla nietrzeźwego może wyglądać jak 20., ale tak się nie zachowuje i nie mówi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akronim W powszechnym mniemaniu może i tak, ale zważ, że niektóre 15-latki są dużo bardziej dojrzałe od rówieśniczek, bo życie je do tego zmusiło. Powiem na swoim przykładzie. Gdy miałam 15-20 lat nie dogadywałam sie dobrze z kolezankami w moim wieku,bo byłam po prostu inna, dojrzalsza mentalnie. One piły, spędzały czas na plotach, spotykały się z chłystkami, którym w głowie tylko picie i imprezy itp. A ja wolałam spędzać czas na nauce i z moim starszym mężczyzną. Dzis juz nie jestesmy razem,ale miło wspominam ten okres i nie sądzę, bym wyrządziła tym komuś jakąś krzywdę, a i mnie jej nie wyrządzono.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co to ma do rzeczy? on może Cie kochać i spędzić z Tobą resztę życia - tylko Twoje fizyczne i psychiczne dojrzewanie może sporo zmienić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie o tym mowie , ze mnie zycie tez kopnelo w dupe , kopalo przez wiele lat , estem przy nim szczesliwa i czuje sie bezpiecznie , wiem ze przy nim mnie nikt nie skrzywdzi ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrozpaczona Nie tłumacz się nikomu, tylko żyj,tak jak chcesz. Pytanie tylko,czy masz 100% pewności, że w razie wpadki on weźmie za was odpowiedzialność ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@ Frankie_Stein rozmawiałaś wtedy z dwudziestolatkami? 15 latka w pełni psychicznie (dla kobiet przyjmuje się czasem wiek 19 lat), to rzadkość ty bylaś zapewne rozsądniejsza lub mniej "rozrywkowa" i tyle z krzywdą to jest trochę inna sprawa - wiele osób uważa że p. pedofile stricte - czyli ci z pociągiem do dzieci, a nie podlotków) zmuszają swoje ofiary; zwykle nie - po prostu wykorzystują przewagę psychiczną i znane są przypadki wykorzystywania dzieci trwające dziesiątki lat, czyli sięgają dojrzałości - po prostu ich charakter został złamany podobnie z dorosłym mężczyzna i podlotkiem - ma przewagę, co wykorzystują np. alfonsi werbujący nastolatki, kiedy ofiara dojrzej nadal jest psychicznie zależna od alfonsa i potrafi do niego uciec z ośrodka podsumowując: dojrzały mężczyzna może zakochać się szczerze w podlotku i taki związek ma szansę przetrwać, tylko IMO istotne jest czy on był w stanie związać się z kobietą dojrzałą i czy dla niej jedynym istnym elementem nie była jego dojrzałość (często imponuje męskość, wykształcenie, niezależność finansowa i wrażenie przed koleżankami)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@ Frankie_Stein rozmawiałaś wtedy z dwudziestolatkami? 15 latka w pełni psychicznie (dla kobiet przyjmuje się czasem wiek 19 lat), to rzadkość ty bylaś zapewne rozsądniejsza lub mniej "rozrywkowa" i tyle Tak, racja,byłam taka,jak piszesz, ale to wszystko nie wzięło się u mnie z powietrza.Prawda jest taka, że nie miałam nigdy wsparcia w rodzicach i żyłam w patologii, z której chciałam uciec. A on mnie rozumiał i dawał poczucie bezpieczeństwa, mimo iż sam był po przejściach z kobietami. Myślisz zatem, że nie mielismy o czym rozmawiac ? Było nam razem dobrze,chociaz w ostatniej fazie był to burzliwy związek. Dzis z perspektywy czasu myślę, że jego obecność ochroniła mnie wtedy przed zgubnymi krokami albo spieprzeniem sobie życia z kimś nieodpowiednim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Motylek04
Hej ! Proszę was o pomoc. Dzisiaj z chłopakiem kochaliśmy się po raz pierwszy. Ja stosuję tabletki antykoncepcyjne fakt jest taki że zdarzyło mi się na święta nie wziąć trzech tabletek pod rząd ale od razu po powrocie do domu je nadrobiłam zdecydowaliśmy się z chłopakiem na prezerwatywę która pękła. stosunek nie był długi ale jednak był. czy mogę być w ciąży przez taki incydent ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moge w sumie powiedziec to samo , ze zyje w trudnej rodzinie i on tez w takiej zyl , on w sumie pomaga mi przez to przetrwac .... jest tak ze potrafimy byc powazni , a jest tak ze wyglupiamy sie jak dzieci ... ja sie nie nastawiam na zwiazek na cale zycie , mysle o tym co jest teraz i jakie uczucie do niego zywie ... moze sie przejade , zawiode , ale to bledy . a czlowiek sie na nich uczy ... ednak nie chce teraz myslec o bledach ... moze ten zwiazek mnie czegos nauczy i skonczy sie za miesiac a moze bedziemy razem z 10 lat , niewykluczone . sa rozne przypadki i nie tylko dojrzalosc moze decydowac o tym jak bedzie .... bo to ze takie zwiazki nie koncza sie dobrze to nie znaczy ze moj sie tak skonczy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Myślisz zatem, że nie mielismy o czym rozmawiac ?" Nie, zwłaszcza, ze objawem dojrzałość jet również zdolność prowadzenia rozmowy z osoba niedojrzałą. Wam wyszło, cieszę się i życzę jak najlepiej. Ale ja napisałem, że należy być ostrożnym i tyle, czyli zrobić rachunek sumienia co do własnych motywów, ponieważ problemy mogą pojawić się po dojrzeniu młodszego partnera (z obydwu stron) lub w skutek nadmiernego uzależnienia partnera młodszego jak już jesteście po 20 to dobry znak, ponieważ różnica np. 25-35 jest faktycznie dużo mniejsza niż 15-21

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie jest watek o ciazy , ale jedyne wyjscie to tabletka po , albo po prostu oblicz sobie dni plodne czy moze teraz mialas , moze to cie uspokoi ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Myślisz zatem, że nie mielismy o czym rozmawiac ?" Nie, zwłaszcza, ze objawem dojrzałość jet również zdolność prowadzenia rozmowy z osoba niedojrzałą. Prowadzenie rozmowy, a bycie z kimś na co dzień to 2 różne sprawy. Ja nie mogłabym wytrwać kilka lat w związku z niedojrzałym facetem, o odmiennych poglądach i priorytetach. Bo wbrew pozorom nasz związek nie był na zasadzie relacji tatuś - córeczka, ale partnerskiej, ja dostawałam wsparcie od niego i on ode mnie także. To ja jedziłam i załatwiałam mu rózne wazne sprawy na miescie gdy był w pracy, to ja go pocieszałam w rodzinnych problemach itp. Ale dosyć o mnie, chyba idę spać ;) Powodzenia Autorko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do zasady to dalej niczego nie dowodzi - dojrzały potrafi utrzymać związek z niedojrzałym "To ja jedziłam i załatwiałam mu rózne wazne sprawy na miescie gdy był w pracy" czyli do szkoły nie chodziłaś :p 🖐️ autorko - nie przejmuj się, jak masz skończone 16 lat to będzie legalne, co nie zmienia faktu, że masz myśleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęśliwa__ja
Pytasz jak sobie poradziłam z mama?Po prostu jej powiedziałam że zależy mi na tym chłopaku i niech więcej nie próbuje nas rozdzielać,dziś jest on dla niej jak syn,bardzo się lubią i wszystko co było kiedyś to jakby zostało wymazane :) a i to ja pierwsza zaczęłam na niego uwagę zwracać w wieku 15lat.Straszy facet jest bardziej odpowiedzialny niż ci w twoim czy moim wieku.Mój nie patrzy żeby wyjść z kolegami na piwo czy na panny tylko woli pobyc ze mną.a spotykamy się codziennie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynko, zrozum jedno. matka sie zwyczajnie boi o ciebie bo po pierwsze boi sie zeby cie facet nie zostawil po pierwszym razie, bo facet jest dorosly i ma w glowie seks i ustatkowanie sie (lub tylko imprezy), a ty jestes jeszcze dzieckiem i dla ciebie powinna byc najwazniejsza nauka. a po drugie boi sie ze wpadniesz i ona bedzie sie musiala zajmowac twoim dzieckiem, a ty sobie zniszczysz zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a poza tym decydujac sie na seks powinnas byc gotowa na urodzenie dziecka, bo po kazdym stosunku jest ryzyko ciazy. a sama piszesz z e wiesz ze to nie bedzie zwiazek na cale zycie. wiec jaki sens sie w to pakowac? tylko dlatego zeby chwalic sie przed kolezankami ze masz doroslego faceta?? strasznie glupiutka jestes. trudno, twoje zycie, twoja dupa. decyduj sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale tu wszyscy święci ho ho
16 lat to jak najbardziej dobry wiek na rozpoczęcie współżycia: kiedyś dziewczyny w tym wieku zostawały matkami. Dziś mamy inne czasy i kobiety chcą być nie tylko żonami i matkami dlatego wzbraniają się przed zamążpójściem zanim nie znajdą pracy/ukończą studiów/zrealizują młodziencze marzenia. Poza tym mamy antykoncepcję, więc zamążpójście/inicjacja seksualna nie musi przekreślać NICZEGO. Co się niby stanie jak dziewczyna prześpi się z fagasem? Może on ją potem zrani itp., ale to samo może jej się przydarzyć w wieku 40 i 50 lat. Widać że to forum prawików.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedzielny, słoneczny poranek
Zrozpaczona, a na jaką formę antykoncepcji się zdecydowaliście? Mam nadzieję, że nie na tabletki, bo gówno o nich wiesz. :o "Hej ! Proszę was o pomoc. Dzisiaj z chłopakiem kochaliśmy się po raz pierwszy. Ja stosuję tabletki antykoncepcyjne fakt jest taki że zdarzyło mi się na święta nie wziąć trzech tabletek pod rząd ale od razu po powrocie do domu je nadrobiłam zdecydowaliśmy się z chłopakiem na prezerwatywę która pękła. stosunek nie był długi ale jednak był. czy mogę być w ciąży przez taki incydent ? " Tak, możesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedzielny, słoneczny poranek
" 00:30 [zgłoś do usunięcia] zrozpaczona14 to nie jest watek o ciazy , ale jedyne wyjscie to tabletka po , albo po prostu oblicz sobie dni plodne czy moze teraz mialas , moze to cie uspokoi ..." To napisała autorka. :o 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka0022
To teraz ja wam coś powiem.. Jak miałam 15 lat spotykalam się z facetem 30letnim. I on nigdy ode mnie nic nie chciał. Nigdy. Jeździliśmy na obiadki rodzinne do jego i moich rodziców, na komunie, chrzciny, wesela :P. Wszyscy myśleli, że to już na całe życie... Ostatnio jakieś8 miesięcy temu spotkałam mojego dobrego przyjaciela z czasów gimnazjum, któremu się zwierzyłam, że spotykam się z facetem(innym,26lat) i że nie może się zdecydować co dalej... Powiedział, że najlepiej pasowaliśmy do siebie z T. i wg niego zrobiłam błąd, że go rzuciłam... Fakt-opiekował się mną, miał mega zaufanie ze strony moich rodziców, którzy pozwalali mi z nim jeździć na jakieś potańcówki (wiejskie ;) ), wycieczki etc. Dbał o mnie bardzo. Byłam jego lub trzecią diewczyną (przedtem był w związku 8lat...). Rzuciałam go jak poszłam do szkoły srednie i poznałam gówniarza w swoim wieku co było pomyłką. W tym momencie jestem z tym 26letnim facetem i jest cudownie- razem mieszkamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×