Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość r-0 -r0-r03-r003-0303-

widzenia dziecka z babcia, porada!

Polecane posty

Gość r-0 -r0-r03-r003-0303-

Witam! jesli ktos z was jest w temacie, bardzo prosze o pomoc. Chodzi o sądowne ustalenie widzeń babci z wnukiem. wiem ze jest to jak najabrdzije mozlwie,ale nie znam szczegółów.Chodzi o 3 letnie dziecko, nie chodzące do przedszkola. Matka (czyli ja) nie pracuje, sama go wychowuje (mieszkam z rodzicami). Była teściowa chce sie z wnukiem widywac,nigdy jej wizyt nie ograniczałam,ale chyba zostanie to ustakone przez sąd. Dziecko nie jest z nia jakos specjalnie związane. Aktualnie widziała je po około 2 miesiecznje przerwie (mimo,ze przyjeżdza kiedy chce, zawsze bez zapowiedzi). Dowoadywałąm się juz wczesniej w poradnii jak to mniej ięcej wygląda, ale informacje które uzyskałam sa rzobieżne z tymi, które "uraczyła" mnie ostatnio teściowa.Jesli ma ktos doświadczenia w temacie, bardzo prosze o kilka słow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość r-0 -r0-r03-r003-0303-
Ja to tez wiem, ale ona raczej nie. Mimo, że uważa się za bardzo kulturalna itd. Za każym niemal razme prosiłam,aby jednak mnie uprzedzałą,abym mogła sobie zaplanowac dzien, ale bezskutecznie. Myśle,ze ma to tez związek ze "sprawdzenem" mnie. No ale mniejsza z tym, nie chciałam konfliktów więc nie reagowałam, nasze stosunki było ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz polactwo szturmuje
powiedz jej jasno,zeby przed wizytą zapowiedziala się ,jak przyjedzie bez zapowiedzi--nie wpuściłabym jej do domu!!!! otworzyłabym drzwi i zapytała o co chodzi--a jakby powiedziala,ze chce sie zoabczyć z wnukiem to bym powiedziała,że nie byłysmy umówione i zamkneła drzwi. normalnej osobie by takie cos wystarczyło,a jak się nie dostosuje to trzeba ustalic terminy jej wizyt sądownie. Nie szanuje cię,dlatego sobie pozwala. a co twoi rodzice na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość r-0 -r0-r03-r003-0303-
Moi rodzice są na nią uczuleni. Ona wymyśliłą sobie, ze skoro nie jest mile widziana, to chciałaby widywac dziecko u siebie w mieszkaniu (inna miescowośc), przez cały dzien, np raz w miesiącu. Mnie to wogóle nie odpowiada, powodów jest kilka. Mimochodem wspomniałą tez własnie o tch wizytach usalonych przez sad, a obserwujac to co mówiłą, była bardzo dobrzez zorientwana w temacie. Jesli musi juz widywac córke, ok, niech to robi ale przy mnie i w moim domu-tp moje stanowisko. Nie wiem jednak, jak t wygląda ze strony prawnej, jesli dziecko ma 3 lata. Ona jest b. chętna aby przyjeżdza po nie a potem odwozic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość r-0 -r0-r03-r003-0303-
Inforamcji której kiedys udzielono mi w poradni: sprawa dotcyzące widzen wnuka z dziadkami trwa długo -- rok lub dwa. Adwokat sporo kosztuje. Wynik- widzenia raz w miesiącu przez 2 godziny. Jesli udowodnie ze babka ma jakis zły wpływ na dziecko itd to moze si eto odbywac w mojej obecności (lub pracownika cocjalnego bidajze). A oto jak wygląda stanowisko owej babci (ma koleżanke, które w przeciągu 3 miesięcy wywalczyła widzenia z wnukiem)- miesiac wakacji, tydzien ferri, jeden dzien swiat, wizyta całodzinna raz w miesiacu. Dziecko ma lat 10. Za złąmanie którejs z zasad, przez matke i była synowa, kara. Dostała np kiedyz 2 tys grzywny bo nie dowiozła dzicka do babci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w ogromnym przelocie XV
"miesiac wakacji, tydzien ferri, jeden dzien swiat, wizyta całodzinna raz w miesiacu" To chyba jak dziecko nie ma ojca. A Twoje dziecko ma? Interesuje się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość r-0 -r0-r03-r003-0303-
ojciec żyje;-) ale dziecko od około 8 miesiecy nie ma z ni kontaktu. W przypadku który opisałam, ojciec interesuje sie dzieckiem, jest obecny w jego życiu (rodzice są oczywiscie po rozwodzie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość r-0 -r0-r03-r003-0303-
Nikt nie ma żadnych doświadczeń czy informacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rfgbzevb
bez przesady z tym miesiacem wakacji. Ty jestes matką, dajmy na to miesiac z Tobą, a po dwa tyg z dziadkami ( dwa z twoimi rodzicami, a dwa z tesciowa) proste i logiczne. Jeszcze gdzies w tym ojciec, ale skoro on nie widzial dziecka 8 miesiecy... to niech spada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość r-0 -r0-r03-r003-0303-
Nie ma takiej opcji. Ojciec dziecka jest w obecnej chwili uzależniony od matki i na 100% bedzie przez nia sterowany- także w kwestii własnych widzenz dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rfgbzevb
Dostała np kiedyz 2 tys grzywny bo nie dowiozła dzicka do babci. buhahahah nie wierz w te brednie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość r-0 -r0-r03-r003-0303-
Sytuacja którea opisałam wyżej jest autentyczna niestety ale dotyczy 10 letniego dziecka. Ja natomiast mam 3 letnia córke, czyli dziecko dośc małe, silnie ze mna związane itd. Nie wiem, jak zaopatruje sie sąd, w jaki sposób bierze pod uwage własnie wiek dziecka. 3 latek to nie jest niemowlak, wiadomo, ale wciąż jest małe dziecko. Czy sąd moze nakazac widzen poza miescem zamieszkania dziecka, bez matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość r-0 -r0-r03-r003-0303-
z tą kara grzwyny to tez nie chce mi sie wierzyc (bo to słówa teściwwje) no ale wszystko jest możliwe. Tamta rodzina miała ustalone wszystko sądownie i bc moze za nirespektowanie zapisków w wyroku jest jakas kara.Nie wiem dokladnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rfgbzevb
może być ustalona kara, ale jakos nie chce mi się wierzyć, ze za jeden brak spotkania zaplacila :D Wszystko zależy od sądu, ale radzę wziąć sobie adokata. Albo idź najpierw po poradę. W większych miastach są darmowe punkty porad prawnych finansowane z uni europejskiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość r-0 -r0-r03-r003-0303-
tak wie, juz raz korzystałam z takiej prady ale tak jak napisałam wyżej- to co mi powiedziano różni si eod tego, co usłyszałam od babki dziecka (na przykładzie jej znajomej). Z porady napewn skorzystam,ale dopiero za jakies 2 tyg, ponieważ nie dośc ze okres świąteczny, to są kolejki. Na prwatną, płatna porade mnie nie stac.Dlatego próbuje sie czegos dowiedziec na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×