Mam 19 lat, i nietypową pasję-hodowla cebuli.

Mieszkam na przedmieściach Warszawy, konkretniej w Kobiałce, na Białołęce.Moi rodzice mają domek z ogródkiem i udostępnili mi takie małe pólko o wielkości 1x1 metr.Wyhodowałam na nim latem cebulki.Ale byłam szczęśliwa, mogłam patrzeć, jak spokojnie rosną,dbałam o nie.Mama jest ze mnie dumna.Moje koleżanki latały po dyskotekach, a ja siedziałam wieczorami przy pólku z cebulą i śpiewałam, bo czytałam, że rośliny też czują.Nie mogę się doczekać wiosny, mama mówi, że da mi drugi kawałek pólka i rozszerzę hodowlę o nowy gatunek :) Może to będą szalotki!

Nienromalna jesteś?

gratuluje nietypowej pasji

czosnek tez?

gratuluje, jestes fajna, ciepla dziewczyna

Świetna sprawa! Bardzo podoba mi się twoje hobby - nie rezygnuj z niego. Napisalaś to tak słodko... :]

JA choduje stonki kapuściane w akwarium

ale prowo ja mam cebulki , ale wieksza grzadka nie spiewam, nie mówię a one rosną lubię zielone bączki z ziemniakami, do kanapki i małe cebulki samażone..ekologiczne

a ja podkradam się nocą na czworaka , do tego pólka i udając kozę podgryzam tą cebulkę. zaraz po tym oddaję mocz i kupkam na tą grządkę żeby była żyzniejsza . w ten sposób żyję w zgodzie z naturą to taka mała perm kultura