Czy widziałyście zarodek po poronieniu?

Czy był w jaju płodowym czy luzem? Jak wyglądał zarodek/płód???? Miał już wyraźnie zaznaczone poszczególne części ciała?

nie powinnas pytac o takie cos , dla kazdej matki to katastrofa a ciebie interesuje zarodek;/

Nie dla każdej matki to katastrofa, wiele z nich świadomie przerywa ciążę np. farmakologicznie, nawet jest taki wątek poniżej. Poronienie wtedy wygląda tak samo jak naturalne, tyle, że jest sprowokowane

widziałam, bo wypadł mi na dłoń :( niezapomniany widok niestety

takie zdjęcia na stronach o aborcji. Czasem (zalezy od wieku ciąży) wypada całe jajo płodowe z zardkiem ale najczęściej są to skrawki tkanek takie jak złuszczone endometrium podczas okresu zabarwione krwią więc mało co można odróżnić....chyba że to nie wczesna ciąża więc jak wiadomo widać coś więcej ale takie przypadki trafiają juz do szpitala więc nie za dużo się człowiek naogląda skoro cierpi na leżąco.

Widziałam sporo zdjęć z aborcji i jest to naprawdę smutny, przykry widok :(

byłam akurat w pracy i na bieliźnie znalazłam takie coś bardzo podobnego jak pestka jabłka--takiej wielkosci i koloru. potem zaczęłam krwawić i szybko wzięłam taksi i do szpitala---zrobili usg i stwierdzili,ze jaja płodowego brak:( to była ta pesteczka,która znalazłam na bieliźnie--gdybym wtedy to wiedziała to bym zarzymała. ta pestka bya calkiem sucha. normalnie pestka jabłka. po 2-3 miesiącach od poronienia juz byłam w 2 ciązy. do tej pory nieraz zastanawiam się czy to byłaby dziewczynka czy synek.

to jak na ósmy tc to bardzo malutki zarodek. Ja w 12 tc na usg widziałam już paluszki u rąk i nóg, dziecko się ruszało jak miniatura niemowlęcia dosłownie

zarodek obumarł widocznie wczesniej. miałam łyżeczkowanie,żeby oczyscić macicę.