Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kasiaaaaa1234

mój tata jest alkoholikiem

Polecane posty

Gość kasiaaaaa1234

mój tata od kont pamiętam pije, i mam tego coraz bardziej dość. Nie daje sobie rady z tym. Pracuje jako kierowca i za każdym razem jak wraca z pracy musi mieć co najmniej 5 piw i nie zaśnie dopóki tego nie wypije. Za to jak ma wolne to już od rana pije i wtedy kończy się tylko jednym awanturą lecz najgorsze jest to że on wtedy nie panuje nad sobą co prowadzi często do tego że wymachuje rękoma. Ja już do tego się przyzwyczaiłam lecz moja siostrzyczka za każdym razem panikuje, strasznie się boi. Następnego dnia on nic nie pamięta albo udaje że nie pamięta i wtedy jest naprawdę dobrym ojcem. Chciała bym mu jakoś pomóc ale nie wiem jak bo rozmawiałam z nim, mama też ale do niego nic nie dociera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj muunnzmoja kuzynkabiducha
moja matka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krasnal obrzucony wątrobą
alkoholizm jest chorobą i wymaga leczenia bez jego zgody nic nie zrobicie on najprawdopodobniej zgodzi sie na leczenie dopiero wtedy gdy osiągnie swoje dno gdzie jest to dno - nie da rady powiedzieć może w trumnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i nie dotrze raczej
" pięć piw to jeszcze nie alkoholizm" kretynie/nko ... przecież pisała że pije też od rana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaaaaa1234
5 piw to nie dużo każdego dnia pięć i on po pięciu robi się już agresywny dla niego tyle wystarczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaaaaa1234
a po za tym jak ma wolne pije dużo więcej i wtedy często się kończy że dostane albo że mame chce uderzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jOLCIa W.
Zwróc się do najbliższej poradni leczenia uzależnień. Tam ci za darmo pomogą i doradzą co można zrobić w tej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgdghdg
mój ojciec tez jest alkoholikiem z tym ze mój jest w tym lepszy bo pije od 30 lat... wigilii juz nie pamiętam zebym miała taka żeby sie nie schlał, tą tez przeleżał schlany, leczyc sie nie chce bo on problemu nie widzi, w wigilie wylałam 6 flaszek wódki a co wypił wcześniej to było jego, policja już go zatrzymywała ale nie wiem czy na szczescie czy nie nie zabralii mu prawka, zreszta jakby nawet zabrali to pewnie i tak by jeździł, ale to prawda jeśli on sam nie bedzie chciał sie leczyc to nic z tym nie zrobisz, ja wiem to po swoim. teraz to właściwie nawet grosza nie może miec przy sobie bo wszystko przepije, wszystkie pieniądze musi trzymac mama, ale niestety mama teraz ciężko zachorowała i na przeżycie są marne szanse, w najgorszym razie jak mojej mamy zabraknie to ojciec sie na smierc zachleje i tyle bede mieć z rodziny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×