Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość BasssiaBasssia

JUŻ GO NIE KOCHAM- CO ZROBIĆ, DZIEWCZYNY, POMOCY :(

Polecane posty

Gość BasssiaBasssia

cześć, dziewczyny...bardzo chciałam Wam się wyżalić, ale nie ukrywam, że oczekuję porady...wiem, że jest tu dużo fajnych kobietek- może poszczęści mi się, i któraś z Was mi pomoże? tak na szybko, mam 27 lat, od 6 lat jestem w związku...w tym roku się zaręczyliśmy, a termin ślubu mamy na 1.06.2013... od października mieszkamy razem to związek, który wiele przeszedł- zdrada, kłótnie, zawody ja zawsze byłam tą cierpliwą, która wybaczała od dwóch lat jest bardzo dobrze między nami, tz. narzeczony zaczął się starać, kupił mieszkanie, oświadczył się...niemal się nie kłocimy, pojawiają się drobne sprzeczki- o pustą lodówkę czy zostawienie włączone wody w kuchni... ale od jakiegoś czasu pojawia się myśl, że chyba go nie kocham... nie ciesza mnie przygotowania do ślubu, nie jestem zazdrosna, nie mam ochoty na seks koleżanki mówią, że mi "odbiło", że powinnam być szczęsliwa no własnie, powinnam, ale nie jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zryta Mariola
Słowo się rzekło, kobyłka u płotu... musicie się pobrać i niech się dzieje wola boska:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seksi pleksi
wpij lufe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ważne, że on cię kocha
Może ci się tak tylko zdaje? Miłość ma różne odcienie, przypływy, odpływy. Miłość trzeba pielęgnować. Miłość to nie tylko chwilowe pożądanie, ale także przyjaźń, akceptacja, zainteresowanie drugą osobą, pragnienie jej dobra. Ja wyszłam za mąż z rozsądku, a miłość przyszła później. Nie żąłowałam swojej decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porannarosaaa
ja jak miałam wątpliwości w moim pierwszym związku, odwołałam ślub... Ślub i przygotowania powinny być jednym z piękniejszych przeżyć w życiu, jesli cię to nie cieszy, nie pakuj się w to. Może nie odwołuj slubu całkowicie ale przełóżcie go. No i chyba czas porozmawiać o swoich obawach z narzeczonym. no chyba, że jesteś pewna, że go nie kochasz, to dla mnie sprawa jest jasna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do porannarosa
za to teraz masz chłopa z patologicznej rodziny - szczyt marzeń hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porannarosaaa
a co tu ma do rzeczy rodzina mojego obecnego "chłopa"? Moja rodzina też nie jest szczytem marzeń, ale to nie znaczy, że ja jestem taka sama... Można się wywodzić z patologiii ale robić wszystko, żeby z tej patologii wyjść i żyć normalnie. Prymitywni sa ludzie, którzy z góry przekreślają osoby, których np. ojciec jest pijakiem. Bo co dzieci są winne? Nikt a zwłaszcza dziecko, nie może odpowiadać za rodziców... A tak poza tym to piszesz nie na temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×