Te nasze panie to jednak niezbyt cyber - wierne są.

Ostatnio poznałem sobie pewną panią na kafe, doszło do intymnego cyber-onanizmu, ona opowiada jak jej fajnie było, a potem jak zaproponowałem jej ponowne spotkanie w sieci to, że ona woli sobie poszukać za każdym razem kogoś nowego. A ja nie lubię poznawać, bo się przywiązuję. Ma ktoś podobnie, że ma ochotę fantazjować ciągle z jedną osobą i nie skakać?

hehehehheh posikam sie

Słoik podstaw

Patrz jaka dzifffka :D

To chyba byłam ja :D A jaki miałeś nick?

A to szmata jdna...nawet w sieci wienrosci nie ma...co za narod...odkad demokracja nastala to zupieli do reszty...mysle ze powienies z tego pwodu..dla przykaldu...zrezygnowac z cyberspotkan:)

Serio, ja tak kiedyś powiedziałam facetowi :D To Ty kotku?

Teraz już za późno na "kotkowanie" .... czara goryczy się przelała !

Daj ze mu jeszcze raz, w ramach zadoscuczynienia :D Zeby nie mial o nas takiego zlego zdania :D

Ale on nie chce :( Widocznie nie było Ci tak dobrze jak mówiłeś :(

to jest naprawdę śmieszne :)

Bo dla Ciebie liczy się tylko sprema płynąca po twarzy, a dupie masz moje westchnienia , kwiaty, wiersze.

Nieprawda. Sperma to tylko taki dodatek do tych kwiatków :( Zraniłeś mnie. Szukałam Cię :(

zaraz się popłaczę :O

wzruszyła Cię nasza kafestory ?

A jak pisałaś "jestem mokra" to oczyma wyobraźni widziałem łzy wzruszenia na Twej twarzy, spływające jak grochy po niewinnym Twym licu, niżej aż na szyję i znikały pod koronką kołnierzyka Twej sukienki.

Widziałeś mnie, czy te wszystkie inne cyber-kobiety? :( zasmucasz mnie bardzo.

Trudno. Teraz czeka nas seks nie dość, że w samotności to jeszcze na smutno. A miało być tak pięknie.

Byłoby pięknie, ale mam zranione serce. Kobieta odsłania w seksie swoją duszę, nie tylko dup.. :(

To pewnie była jakaś zwykła e-dziwka:(

Chyba nie ...nie chciała pieniędzy, tylko żeby jej o marzeniach napisać.

nie jestem e-dziwką :( nie puszczam się z każdym.

Pamiętam Twoje marzenia :)

wynocha stąd!! żeby tak się żalić jak ostatni....

A może to była niepoprawna romantyczka? Rzucająca się w wir e-miłości z pięknym nieznajomym? Której ekstatyczne doznania obróciły się w niewiarę w możliwość ponownego uchwycenia odpływającej chwili?

aha czyli nie doszła, widocznie za słabo sięstarałes :o

Żeby tak byle komu o swoich marzeniach opowiadać. To ty się puściłeś intelektualnie, emocjonalnie. Faceci:O A potem pójdzie taki o swoich marzeniach innym opowiadać... Tfu!

To była zraniona wcześniej już przez kogoś e-romantyczka. Dlatego potem ona raniła.

tfu!! na psa urok!!

matko no !! on sie nie puścił tylko się spuścił a ona nie jak to mówią : w tym jest ambaras, żeby dwoje doszło naraz czy jakkoś tak...