Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Problemowa26

Zachowanie faceta przy ciazy.

Polecane posty

Gość Problemowa26

Dzien Dobry Wszystkim. Chcialam sie zapytac jak bylo z Waszymi facetami jak bylyscie w ciazy.. Ja nie wiem czy to normalne i po prostu powinnam to przetrzymac czy co ale z moim to sie dzieje cos nie tak.... 5 lat staralismy sie o dziecko bo ja nie moglam zajsc.... teoretycznie nie moglam miec dzieci wg lekarzy bo nie mialam wcale owulacji od tych 5 lat i teraz zaszlam w ciaze... Przez pierwszy miesiac bylo ok a teraz jak jestem w 14 tygodniu to sie czepia, wyzywa.. Awanturuje sie.. Bez powodu potrafi mi powiedziec np ze jak go wkurze to zabierze mi dziecko bo on zarabia a ja nie... On ciagle pije.. Chodzilam prywatnie do dobrego lekarza.. 2go mam wizyte a on mowi ze mam sie porzegnac z prywaciarzem i leciec na kase chorych.. A przy kasie chorych u Nas to mi spaprali ze tak to brzydko nazwe ciaze bo zle zdiagnozowali i dali nie te leki co trzeba... dlatego potem nie moglam zajsc.. Boje sie bo nie mam pieniedzy na dojezdzanie do innych lekarzy na kase chorych a tego co jest tu to nienawidze.. i chocbym miala nie chodzic na wizyty do samego porodu to do niego nie pojde. Juz psychicznie nie daje rady... Wyjezdza na caly dzien.. pieniedzy nie zostawia.. Przez 5 lat bylo dobrze a teraz jak cholera jestem w ciazy to jest okropnie... Matka dawno sobie ulozyla zycie i nie mam z nia kontaktu.. Ojciec stara sobie ulozyc zycie po rozwodzie z mama i mnie nie wezmie "bo bede mu przeszkadzac," on chce zyc wlasnym zyciem.. Poza tym gdziez by on smial brac sobie na glowe corke z brzuchem... Zawsze trzymal strone tego mojego faceta.. zapatrzony w niego jak w obrazek.. bo duzo zarabia..wlasna firma..mieszkanie duze wlasne.. twierdzi ze chocby nie wiem jak bylo zle to mam go po d**ie calowac zeby u niego siedziec. Jak jestem z nim to moj ojciec cieszy sie ze bedzie dziadkiem.. chwali sie na lewo i prawo.. jak sie dowiedzial o ciazy to sie poplakal.. a teraz co?... nie rozumiem tego swiata.. Zaluje ze sie w ogole urodzilam... mam popaprana rodzine... cala rodzina od rozwodu moich rodzicow traktuje mnie jak wyrzutka. Bo to mama zostawila tate a ja jestem bardzo do mamy z wygladu podobna. :((( Co ja mam robic???? Jak tu sie w ciazy nie denerwowac jak wszystko sie wali... od miesiaca wyje dzien w dzien... mam juz dosc. Jak ja poronie to juz na pewno nie bede mogla miec dzieci.. Nie wiem czemu ale tak mysle.. Poza tym nie wytrzymam psychicznie tego. Czasem mysle ze po prostu rzuce sie pod pociag albo nie wiem... To ciaza tak na niego wplynela tak dlugo wyczekiwana czy ja jestem tym problemem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez masz kurde
problemy facet nie zmienia sie tak z dnia dzien juz wczesniej musil byc taki i pokazal teraz swoje oblicze ja o swoja ciaze walczylam 4lata leczylam sie w klinice teraz jestem w 5miesiacu maz na rekach wrecz mnie nosi jest taki szczesliwy ze nam sie wkoncu udalo nam poprzez 3cia inseminacje nawet owoce dziennie mi kupuje dba o mnie jeszcze bardziej malzenstwem jestesmy ponad 4lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez masz kurde
wiesz cp innego dowiwdziec sie o ciazy.od tak a co innego o wyczekantm dziecku zupelnie inaczej my nie moglismy uwierzyc ze wreszcie sie udalo wiec zachowanie twojego faceta jest conajmniej dziwne my o ciaze walczylismy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Problemowa26
No wlasnie... ja tez sie leczylam dlugo zeby zajsc w ciaze.. a teraz jak juz w niej jestem to sie wszystko wali. Sa moze jakies domy dla kobiet w ciazy? Cos jak dom samotnej matki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak na moje oko on sie nie zmieni . Chcesz spieprzyc zycie sobie i dziecku to badz z nim nadal choc ja na Twoim miejscu spakowala sie i uciekala jak najdalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez masz kurde
no wiesz my ci nie doradzimy sama musisz wiedziec czego chcesz i co z tym fantem zrobic nie znamy ciebie ani twojego m itd,itd musicie sie kakos dogadac albo poprostu rozsrac bo tuwyjscia niema

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez masz kurde
sorki za byki pisze na komórce i male literki tu mam ale wiadomo o co chodzi:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Problemowa26
spakowalam sie i wyprowadzam sie do taty... wyblagalam go.. czuje ulge.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ciaza tak na niego wplynela tak dlugo wyczekiwana czy ja jestem tym problemem? X X X Pytanie czy rzeczywiście i on tak długo czekał ? I niestety nie Ty jedna doświadczasz takiego zachowania w takim kontekscie to temat zbyt skomplikowany na kafeteryjne pogawędki:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fetafeta
napisałaś, że on zarabia, a Ty nie. Pytane, dlaczego pozwoliłaś na to, żeby być całkowicie od niego zależną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fetafeta
Jak zareagował na Twoją wyprowadzkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×