zwolnienie z dnia na dzien- zamknięcie lokalu- pilne!!!!!!!

Prosze pomóżcie jak najszybciej- może ktoś się zna. Przyjechała dzisiaj szefowa do lokalu w którym pracuje (bar) i oznajmiła żebym jutro do pracy nie przychodziła bo od jutra bar nieczynny. Ja mam umowe na pół etetu- czy ona ma takie prawo z dnia na dzzień mnie zwolnić? Nie mówiąc nic wcześniej?

pomóżcie

ludzie to pilne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Co się szarpiesz?! Jak ci już ktoś natychmiast powie, że to czy tamto, to co - nagle otworzą jutro lokal a tobie dadzą podwyżkę? I tak do 2-go nic się nie zmieni! Odpręż się i poczuj przyjemność. :-D

to spierdalajcie

Ciebie już spierdolili!!! I jak widzę całkiem słusznie.... :-D

ja pierdole rozumiesz co pisze????? Jest to bar więc jest czynny nawet w swieta! A szefowa powiedziała że mam już wiecej nie przychodzić bo zamyka lokal, a z księgowym ustalała urzad skarbowy i co gdzie ma zawieźć żeby oddać towar!

"bo zamyka lokal,..." Ty jesteś głupia czy udajesz? Skoro zamyka lokal to szybka odpowiedź - jaka by nie była - NIC NIE ZMIENIA, przynajmniej do zakończenia świętowania Nowego Roku!!!! Czy ty mysisz na zesranie wiedzieć - słusznie szefowa robi czy nie słusznie??? Co to zmieni w tej sekundzie? Nie lepiej zająć się zabawą sylwestrową?

Tak, ma prawo Cię zwolnić bez wcześniejszego informowania. Jesli masz zalezgły urlop z tego roku to po prostu musi Ci wypłacic ekwiwalent, ale nie bedzie tego duzo bo sama mowisz ze masz pol etatu i pewnie na jakims wolnym bylas wiec to grosze doleca. Taka smutna rzeczywistosc :(

po pierwsze pierdoli mnie sylwester a po drugie nie pytam czy słusznie robi że zamyka tylko czy ma prawo zwolnić mnie z dnia na dzień jak mam umowę na czas nieokreślony. Sama jesteś tępa więc się nie wypowiadaj.

A maialas jakas umowe? Bylas legalnie zatrudniona? Mialas w umowie okres wypowiedzenia okreslony, np. dwa tygodnie?

odfpsofi----------------> dzięki za informację, tego szukałam.

"Tak, ma prawo Cię zwolnić bez wcześniejszego informowania" Teraz już wiesz. Ulżyło ci???!!! :-D

Moze Cie zwolnic z dnia na dzien ze zwolnieniem ze swiadczenia obowiazku pracy. Wtedy zaplaci Ci dodatkowo za ten czas wypowiedzenia. Tak czy inaczej, nic nie dasz rady zrobic.

pracowałyśmy we dwie co drugi dzień, mi wypadło akurat dzisiaj. Mam umowę na czas nieokreslony na pół etatu, koleżanka, pracowała 2 miesiące, bez umowy, jutro miała przyjść do pracy, a ja pojutrze. Umowy nie pamiętam kurcze.

Szkoda ze akurat w takim problemie tu pomagam, wole udzielac lepszych informacji, ale takie te zycie jest. Nie bierz mocno do glowy, kazdego to moze spotkac, trzymaj sie.

to ja mam jej powiedzieć że ma mi wypłacić to co piszesz świadczenie obowiązku pracy? Możesz wyjaśnić mi co to jest? bo nie rozumiem.

A jak dlugo pracowalas w tej firmie? I czy bylas na urlopie w tym roku? I ile lat pracy masz ogolnie?

piękny prezent obie z koleżanką dostałyśmy na nowy rok. ja planowałam kupno jakiegos małego autka bo nie mam czym do pracy jeździć a koleżanka jest we czesnej ciązy i chciała zarobic na wyprawkę dla dziecka. masakra... a na nową pracę zero szans obie mamy. dzięk za info, pa.

pracuję od 2008 roku, urlop mi nie przysługuję bo praccuje co drugi dzień na pół etatu, tak samo jak zasiłek dla bezrobotnych nie nalezy mi sie- za niskie skłądki odprowadzane

Juz tlumacze. Jesli masz legalna umowe to znaczy ze masz tez jakis okres wypowiedzenia, np. dwa tygodnie. Jesli pracodawca chce Cie zwolnic to daje Ci wypowiedzenie i od najblizszej soboty od tego wydarzenia liczy sie Twoje dwa tygodnie wypowiedzenia. W tym czasie albo chodzisz do pracy, albo wykorzystujesz zalegly urlop jesli taki masz, ale to jest decyzja pracodawcy, on Ci to narzuca. Ale pracodawca moze Cie zwolnic z dnia na dzien i tak jakby "zakazac" chodzenia do pracy. Taki sie robi gdy pracodawca boi sie ze bedziesz dzialac w pracy na jego szkode. Albo tak jak w Twoim przypadku, ze zamyka bar i nie masz po prostu gdzie przyjsc. Wtedy jest zobowiązany wyplacic Ci pieniadze za te 14 dni wypowiedzenia mimo ze Ty do pracy nie chodzisz, oczywiscie tu mam 1/2 etatu wiec wszystko sie liczy jako polowa. O nic nie musisz sie upominac jesli mialas legalna umowe, to wynika z przepisow prawa pracy. A kolezanka zostala na lodzie, nie odzyska juz ani grosza i nic z tym nie zrobi.

Co drugi dzien i pol etatu...no to faktycznie grosiaki jakies Ci doleca za ten okres wypowiedzenia. Ale musisz to dostac i prawo jest po Twojej stronie.

przeczytaj w kodeksie pracy jakie masz prawa co do wynagrodzenia - bo tylko takie możesz mieć prawa w tej sytuacji. lokal właściciel może zamknąć kiedy chce, to jego sprawa, prywatny biznes. nie martw się, może od nowego roku wstrzeli się w coś innego i zaproponuje Tobie współpracę? ale szukaj sobie innego zajęcia, pracy jest dużo ale dla pracowitych. szczęśliwego nowego roku :)

zasilek????jaki zasilek zeby go dostac trzeb a miec najnizsza krajowa a on ma pol etatu nie sadze ze mila 1500zl masakra a czemu ja wyzywasz?