jak oceniacie mijający 2012 rok

jakie spotkały Was dobre rzeczy a jakie złe

do konca lipca - dobrze a potem zle

nerwy ulga nerwy i ulga

Chujowo

dobre rzeczy: - uzbierana kasa na dupczonko w burdelu z murzynką - skradziony telewizor plazmowy HD - fajne cenne prezenty pod choinke - rozejm z koleżanką złe: - rozstanie z dziewczyną - moja była wpadła (ze mną :( )

niestety negatywnie pracowałem w Warszawie w policji i postanowiłem wrócic w strony rodzinne i to był moim zdaniem błąd. Tam miałem dobrą pracę i ją porzuciłem:( jeśli chodzi o sprawy inne niż zawodowe to nic sie nie zmieniło, jestem sam i nie liczę na zmiany w tej kwestii

pozytywnie, wyszłam za mąż:)

hmm powiedzmy że nie najgorzej, w zasadzie nic takiego sie nie wydarzyło, z wyjątkiem jednej rzeczy...

przyniósł mi faceta, którego beznadziejnie kocham. Od chwili jego poznania nie było takiego dnia bez myśli o nim...myślę o nim codziennie, w dzień i nawet w nocy, niestety on nie jest tak zaangażowany w naszą znajomość, choć na początku to on bardziej sie starał i zabiegał o mnie!! zawrócił mi w głowie, a pozniej zranił. Wybaczyłam mu to i staję na głowie byleby nie stracić z nim kontaktu.

Dobre to wyjazd na wakacje

Całkiem fajnie dobre : - Związek z fajnym facetem - dobrze płatna praca - fajne wakacje złe: - ludzie których kiedyś uważałam za dobrych znajomych zrobili mnie w ciula :/

styczeń-poznaliśmy się...najlepszy miesiąc w roku, wtedy rozkwitłam. luty-równie piękny miesiąc, 14 luty-najpiękniesze walentynki z nim marzec-pod koniec się z nim pokłociłam. kwiecień-już się nie spotykaliśmy. maj-pogodziliśmy się. Pamiętam jak biegałam po mieście śpiewając..."a wtedy przyszedł maj..." :O :( czerwiec-nuda lipiec-nuda, postanowiłam, ze o nim zapomnę.oczywiście się nie udało. sierpień-rozkwitłam na nowo. wrzesień-kwitłam dalej. pazdziernik-pod koniec znów próbowałam o nim zapomnieć, nie udało się. listopad-nuda grudzien-nie umiem żyć bez niego.

od poczatku 2012 r. moje zycie najpierw przekrecilo sie o 180 stopni a potem o 360:) ciezko podsumowac

baby to tylko o facetach