Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nicsmiesznego

nikt nie ma gorzej niż ja

Polecane posty

Gość nicsmiesznego

Jest sylwester, a ja siedzę sama i do tego w ciąży, termin miałam na 4 dni temu. Mój "cudowny" narzeczony schlał się niemiłosiernie, zabrał mój telefon, zabrał nawet kartę od dekodera, żebym nie mogła nic pooglądać w telewizji i pojechał w siną dal. Może się gdzieś rozbije swoim super wypasionym autem, na które wydał majątek dwa tygodnie temu. To moje drugie dziecko. Pierwsze mam z równie beznadziejnym bydlakiem, który był nawet moim mężem. Mogę za chwilę urodzić, a ten palant pojechał się bawić. Czy ktoś ma gorzej niż ja??? na pewno nie. Nikomu nie życzę takich przeżyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co się skarżyć?
a ty co oczu nie masz? po co masz z nim dziecko, durne baby:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mam gorzej, ale tak sobie mysle, ze moze to cie skloni do refleksji? 'I podejmiesz jakies wazne decyzje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasofija
wybacz ale to jakiś kretyn na serio...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co tu innego powiedzieć?
Przytulam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicsmiesznego
właśnie chyba skłoni mnie to do refleksji. Kolejny "kochający tatuś" się zapowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sama jesteś sobie winna!!!!
Bardzo się cieszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicsmiesznego
chciałabym, żeby to było prowo, ale niestety nie mam tyle szczęścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZdegenerowanaMaupa
Ja Ci powiem, - otrząśnij się, urodź dzieko a jak dojdziesz do sił - daj mu w mordę... takie Zjeby uwielbiają jak się ich traktuje jak psa... albo i gorzej, bo pies to zazwyczaj sobie nie zasługuje na takie traktowanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fire were K
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicsmiesznego
nie wiem, co robić. Budujemy chałupę, mialo być pięknie... ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podrabiana Nutella
Uwierz że mają ludzie gorzej, mają ...Niektórzy są śmiertelnie chorzy, na przykład. Ciąża nie jest chorobą, ale powinnaś być pod opieką lekarską już na ten moment.O narzeczonym wypowiadać się nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podrabiana Nutella
Tylko dlaczego oddałaś mu swoj telefon, jeśli zacznie się poród jak zadzwonisz po karetkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZdegenerowanaMaupa
Będzie pięknie... tylko daj mu poskakać a potem z góry... takich to tylko trzymać krótko i tresować na zasadzie "kij i marchewka"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicsmiesznego
no właśnie o nim nie ma sensu pisać, Tylko tak się zastanawiam jak ja dotrę do szpitala, jeśli zacznę rodzić, przecież zabrał mi telefon, więc nawet karetki nie wezwę. a sama raczej też autem nie dojadę. Mieszkamy na wsi i do najbliższego szpitala mam 15 km

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicsmiesznego
nie dałam mu telefonu. Telefon zniknął razem z nim. Zabrał mi go!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZdegenerowanaMaupa
och, niekoniecznie musisz zacząć rodzić... jakby co podejdź do najbliższych sąsiadów i powiedz, ze rodzisz - oni juz bęa wiedziec co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicsmiesznego
wiecie co jest najgorsze? mój kochanek też baluje, i nawet nie napisze:( czuje się taka samotna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicsmiesznego
coś wymyślę. Mimo wszystko nowy rok nie zapowiada się ciekawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicsmiesznego
to o kochanku, to nie moje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werwerwerew
tak się niestety kończy, jak się desperacko leci na faceta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicsmiesznego
bardzo śmieszne. Nie lecialam na niego desperacko. Byliśmy - jesteśmy ze sobą 4 lata. Chcieliśmy tego dziecka, on nawet bardziej. A tu takie coś. Skąd mogłam wiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicsmiesznego
nie wiem, czy chcę przeczekiwać. Mam go dosyć. Co za palant

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicsmiesznego
wrócił około 4 w nocy, spał do 13. Nie miał i nadal nie ma żadnych wyrzutów sumienia, że tak zrobił. Siedzi sobie przed komputerem jakby nic się nie stało. A jak coś do niego mówię, to chamsko się do mnie odnosi. Mam naprawdę dosyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erginou
A jak się czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicsmiesznego
fizycznie czuję się dobrze, ale psychika jest w rozsypce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erginou
Wiesz czasem tak niestety jest że polegamy na kimś a on wywija nam taki numer. Przestań się też do niego odzywać i tyle. Może mu przejdzie może i nie ale po co teraz zawracać sobie taką duperelą głowę jak masz maleństwo w drodze? skup się lepiej na sobie i dziecku. Zawsze możesz z niego zrezygnować (chodzi mi o faceta) a tak tylko doprowadzasz siebie do stanu depresyjnego gdzie ten czas powinien być poświęcony na wyciszenie i regenreację sił przed przyjęciem maluszka na świat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicsmiesznego
On dzisiaj znowu pije, już chyba jest pijany. I znowu gdzieś pojechał. Facet ma 41 lat, a zachowuje się jak nieodpowiedzialny małolat. Jutro, jeśli będzie trzeźwy, wypierniczę go z chalupy. Niech spada. Ciągle przez niego płaczę, moja psychika jest w strzępach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicsmiesznego
słyszałam dzisiaj jego rozmowę z jego mamą. Wytykała mu oczywiście, to jej powiedział, że chce miec coś jeszcze z tego życia. No masakra, jak to usłyszałam. Drań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×