Próby zajścia w ciążę...

witam... z mężem staramy się od pół roku o dziecko i nic... moja koleżanka starała się przez cały rok i też nic... no i zaczęła sobie wyliczać dni płodne i udało im się... mam takie pytanie, czy wystarczy samo mierzenie sobie temperatury żeby wyszukać sobie te dni płodne?

my nie wyliczalismy, od kiedy skończyła mi się miesiączka-kochaliśmy się co 2 dzień. Zawsze trafisz takim sposobem w dni płodne :) udało się po 3 miesiącach. I bez nacisku-bo się może okazać że masz blokade psychiczną.

Można jeszcze obserwować sobie śluz. W okresie płodnym jest go dużo, jest przejrzysty trochę jak białko z jajka. W okresie niepłodnym gęsty biały.

! dzieciątko ! powiem ci tak starałam się 8 długich cykli mierzyła temperaturę wyliczałam dni płodne testy owulacyjne i nic byliśmy nawet 1 raz w klinice leczenia niepłodności i po tej wizycie powiedziałam dość ! wyrzuciłam wszystko co mi się kojarzyło z dzieckiem przestałam mierzyć temperaturę i wyliczać dni płodne! jedynie robiłam testy owulacyjne i ku mojemu zaskoczeniu w wigilię ujrzałam || kreseczki na teście :) mogę polecić ci robienie testów owulacyjnych i kochać się jak pojawią się obie takie same ciemne kreseczki dzień później i kolejny także ja właśnie w tedy zaszłam w ciąże :)

Ją z mężem stsralismy się pół roku. Obserwowalam swój śluz. Moim zdaniem przyczyną zajścia w ciążę była psychiczną blokada, parcie na dziecko. Przeciętny czas starania o dziecko to rok potem nalezuy udać się do lekarza. Radzę trochę odpuścić ale nadal próbować. Powodzenia