INTERNETOWE ZNAJOMOŚCI

a nie uważacie że to troche naiwne ?? często robimy sobie nadzieje że po tej drugiej stronie jest ktoś naprawdę fajny bo fajnie się pisze a potem nie wychodzi :|

A czy ja twierdzę, że nie można tam nikogo poznać? Można ale faktem jest, że na czatach większość szuka sponsorów albo chce sponsorować. A co Ty robisz się teraz taki agresywny? Umówiłeś się z kimś z neta i Ciebie olał, że się tak rzucasz? Czemu uważasz, że jestem głupią babą? Mam fajny związek, super pracę i dużo $ więc taka głupia to ja nie jestem.

,,,,,,a nie uważacie że to troche naiwne ?? często robimy sobie nadzieje że po tej drugiej stronie jest ktoś naprawdę fajny bo fajnie się pisze a potem nie wychodzi :|,,,,,,,,, Oczywiście, że tak może być tak więc nie trzeba się z góry nastawiać, że z randki wyjdzie związek. Ale moim zdaniem warto poznawać różnych ludzi.

I pewnie na zdjeciach wyglada jak jakis model ? Nie boisz sie ze to nie sa jego zdjecia ze to jakies oszust ?

No jasne, że 100% pewności nigdy nie będę mieć póki nie zobaczymy się na żywo. No, ale zdjęcia wyglądają dość hmm... autentycznie ? ;) Na obecną chwilę nie powiedziałabym, że to oszust. Chociaż fakt niejednej dziewczynie może on się podobać obiektywnie patrząc. No, ale są gusta i guściki. Już delikatnie próbuje wyciągnąć ode mnie numer telefonu, ale jeszcze mu nie dałam. Po prostu jeszcze nie chce...

ch ętnie poznam mam szampana http://irysowo.blogspot.com/2012_12_01_archive.html

mowisz jak kazda naiwna baba ktore chce wierzyc w cos na sile nawet jak jest inaczej jeszcze sie przejedziesz to szybko zmienisz zdanie !!

Spotkaj się z nim koniecznie. Bo możecCi się świetnie z nim pisać, baaa może jeszcze oprócz fajnego charakteru ma ekstra urodę, ale może się okazać np ze jego zachowanie, gestykulacja Cie drażni i nie jesteś w stanie z nim wytrzymać. Lepiej szybko zweryfikować rzeczywistość, a nie żyć ułudą! Tak w ogóle to w jaki sposób w necie można kogoś poznać oprócz forum branżowych czy portali randkowych? Przecież nie będę obcych ludzi na gg zaczepiać :D

No nie wiem. Jak do tej pory to właśnie faceci się przejeżdżali. Zostawiałam każdego po kolei bez mrugnięcia okiem. Tylko tego nie zamierzam. Raz 2 miesiące przed ślubem rzuciłam pierścionkiem. Nie jestem z tych naiwnych głupich dziewczątek, które łapią byle jakiego faceta aby tylko mieć. Taka trochę modliszka ze mnie była :D Teraz złagodniałam. I szczerze? Na miejscu faceta chyba bym się bała wyjść za taka kobietę jak ja.

hej :) tak apropos tych internetowych znajomosci... co sądzicie o podrywaniu poprzez takie portale jak np. facebook?

ehhhhhhhhhhhhhh Właśnie o tym mówię. To jest chyba ten minus takich znajomości, bo boję się że właśnie już zaczęłam Go idealizować, a w prawdziwym życiu może być tak jak mówisz czyli może być coś w Nim co mnie będzie niemiłosiernie denerwować. I vice versa ;):P To jest właśnie ta rzeczywistość...

Pewnie jakis wyskoi ciemnooki brunet ,opalony i w gole cud,miod ,orzeszki ? Serio lepiej spotkajcie sie juz teraz bo nie mam sesnu ciagnac dalej znajomosci virtualnej z kimi do kogo nie masz pewnosci kim naprawde jest. W necie rozni sa ludzie. :)

Hehe ;) nie ;) Jest przystojny, ale nie ma wyglądu modela czy tam lovelasa prosto z klubu czy okładki jakiegoś czasopisma. Przystojny, ale wygląd normalnego faceta. Tyle. Przynajmniej na zdjęciach. Tak by go opisała ;) Właśnie z jednej strony nie chce już tego ciągnąć tylko przyjeść do normalnego życia. Nie chce pisać latami, a i tak nic by z tego nie wyszło. :)

Noo to napisz mu czy nie miałby ochoty się z Tobą spotkać na żywo. Pisz już teraz, nie ma na co czekać ;-)

wyglada mi to na zbyt piekne fajny facet i do tego przystojny cos tu mi nie gra albo trafila ci sie perelka ;] to juz mozna ocenic na zywo;]

AUTORKO! Ze znajomościami w swiecie wirtualnym jest tak samo jak w realu. Czasem możesz poznać kogoś ciekawego, wartościowe a czasami łajdaka bez żadnych uczuć oszusta. Wiem, co mówie, ponieważ rok temu założyłma kontu na pewnym portalu randkowym. Zrobilam to poniewaz dosc dlugo bylam sama, nie moglam poznać nikogo ani na studiach, ani na imprezach, nie zlozylo się. Konto zalozylam- zaliczylam dwie beznadziejne randki, multum zenujacych rozmow i kiedy w koncu mialam usunać konto.. poznalam kogos, Bez kogo nie wyobrazam sobie juz zycia... Probuj, wtedy sie dowiesz :)

Koko koko Tak ? :) No to fajnie. Cieszę się, że udało Ci się trafić na kogoś fajnego i wartościowego :) w dodatku przez internet gdzie tyle różnych ludzi przez niego się przewija... Ja właśnie nigdy nie myślałam, aby poznać kogoś z portalu czy jakiegoś forum. Tak jak mówiłam wydawało mi się to śmieszne i bez sensu. A teraz sama nie mogę uwierzyć, że korzystam z takich metod do zawierania nowych znajomości :P Chyba zrobię tak jak radzicie :) tym bardziej, że on też subtelnie daje do zrozumienia aby się spotkać :P:)

Dlaczego wstyd? Dzisiaj mamy takie czasy, ze ludzie są zaganiani, praca-dom, praca-dom, a kiedy juz maja chwilę wolnego, to włączają kompa i zasiadaja na chatach czy portalach. Takie mamy czasy. Ja po moich doświadczeniach wiem jedno, nie warto pisać w nieskonczonosc, trzeba isc na spotkanie, poznać się, wtdy dopiero mozna zobaczyc z kim mamy tak naprawde doczynienia.

Mam kilka takich znajomosci i calkiem fajnie sie rozmawia.

spotkaj sie spotkaj ;))))))

Musisz sie spotkać, żeby wiedzieć, jaki on naprawdę jest. Internet pozwala nam na kreowanie czyjegoś wizerunku.

Ja bym chciała poznać kogoś przez internet. Gdzie najlepiej?

Chyba nie ma reguły... ja założyłam konto na dwoch portalach randkowych. Na jednym nic fajnego mnie nie spotkalo, zalozylam drugi i hop :)

Bylam na e-darling i sympatii :)

Tak, wiem wiem ;) Nie ma sensu tkwić w wirtualnych relacjach zbyt długo, bo po co się potem niemiło rozczarować. Najlepiej w ogóle nie nastawiać się na nie wiadomo co :) Ja nie wiem czy zaczęłabym korzystać z tego typu portali. Pewnie nie... Gdyby nie przypadek to w ogóle bym z Nim nie gadała :P Ale i na takich portalach randkowych pewnie można spotkać kogoś wyjątkowego, ale to też trzeba oddzielać ziarna od plew tak mi się wydaje :P Z resztą tak jak w życiu...

ja bym sie bala spotkac ;[ nie wiedziałabym o czym z takim gadac;[

Elokwentna, spotkanie umówione? Mialam kiedyś takowa znajomość po ktorej wiele sobie obiecywalam. Przez dwa tygodnie pisalismy i dzwonilismy, a na spotkaniu po pierwszysch 5 minutach zalegla grobowa cisza. Z moim ukochanym również swietnie się pisalo, nie moglam przestać z nim rozmawiać, ale pomyslalam, raz kozie smierc- zaproponowalam kawe... i od tej kawy jestem nierozlączni. A rozmawialismy o wszystkim, o naszym rodzinach, pasjach, pracy, marzeniach, oczekiwania. Siedzielismy w knajpce 5 godzin i nadal nie moglismy się nagadać. Beblam o sobie, ale bylo to bardzo wyjątkowe, wierze, ze na takich poratalach mozna faktycznie kogoś spotkać

Elokwenta skad w Tobie ten strach? We mnie na początku był ... wstyd, ze w takich miejscach szukam drugiej polówki. Ciezko bylo mi sie tam odnalezc bo naprawde chcialam poznać kogoś na dluzej a nie na jedną, czy dwie noce.