skad pozyczke 1 000 zl jesli jestem bezrobotny???

macie pomysL???

Więc tak, po pierwsze na co potrzebujesz te pieniądze i po drugie pytanie czy masz jakieś bliskie osoby/rodzinę, która byłaby w stanie 1 tyś pożyczyć?

Najpierw pyta a potem nie odpowiada! Brawo!

durne pytanie o rodzine, gdyby mieli to bym wiedzial i sie nie pytal. kase potrzebuje na wyjazd do pracy

Żadne pytanie nie jest głupie, są głupie odpowiedzi! Po jakim czasie masz zamiar kasę oddać, bo jak dłuższy czas to nie polecam parabanki.

Mlodyfacet ty to gruche dzien w dzien walisz chyba co?

skąd jesteś, mogę Ci pożyczyć, za 6 miesięcy oddasz 1500zł musimy spisać umowę jednak.

witam, ja rowniez potrzebuje pozyczki 4000zl , oddam za 2 lata 5000zl czy znajdzie sie ktos zyczliwy?

a czemu 2 lata?

poprostu chcę wyjechać do niemieckiego burdelu. za chlebem

bo tak

provident da kazdemu i kazdy odda.

moge sie troche pohandlowac, oddam 1 300

że skoro facet ma problem (prawdopodobnie z ważnego powodu) z odłożeniem sobie kafla, to prawdopodobnie będzie miał problem z oddaniem. Banki tak myślą. Serio, nie da się nic z tego uciąć? 1000 i ani grosza mniej? Może mógłbyś coś sprzedać i mieć przynajmniej część sumy? Nie jest fajnie zaczynać pracę od długów.

ale bzdura kompletna, glupoty piszesz ze hej, potrzebna mi jest kasa, to co zlego? poprostu nie zarobilem jeszcze tyle i mi jest potrzebna na rozwoj, nie pierdol ze nie jestem wstanie tyle oddac omg wszyscy ludzie biora pozyczki

ja pierdole znowu ty nieudaczniku, wypierdalaj stąd biedaku jeden zakrościały

4000 i 5000 w rok. 1000 i 1700 w 6 miesięcy - bo chciałeś się targować... ostatnia szansa, mówię poważnie na koncie mam 100 tys

bohen huj ci w dupe pierdolony rezusie, maja chyba cie POJEBAO

Jeśli tak będziesz w banku rozmawiał to współczuje konsultantom. 1000 zł to nie jest majątek, to mniej niż jedna wypłata (najniższa krajowa) - tyle dostaniesz w wielu bankach debetu lub po prostu pożyczki pod RORem. Dlaczego ta opcja odpada?

Ja ci pożyczę!

oczywiste ze w banku normalnie rozmawiam z tamtymi ludzmi na poziomie, nie takim gownem co tutaj siedzi. A w banku bym wział ale zaden nie chce dac bezrobotnemu, nie odrzucam opcji banku tylko sie nie da...

taki z ciebie kozaczek a nawet 1000 zł nie potrafisz zarobić byle gdzie tylko siedzisz i pierdzisz w taboret śmierdzący bobie

spojrz na siebie to zobaczysz smierdzacego boba smierdzielu w dresie, juz po nicku widac ze wiesniak i oszłom we łbie

z jakiej częsci polski jestes?

no co ty nie powiesz mądralo, lepiej zabieraj dupe i szukaj roboty albo skończysz na ulicy jako meska dziwa

Słuchaj bezrobotny znawco tematu: niektóre banki oferują swoim klientom (osobom posiadającym u nich konto - dziś banki konkurują i posiadanie konta jest albo zupełnie bezpłatne albo wiąże się z kilkuzłotowymi opłatami) takie jakby "chwilówki", tylko że uczciwe, bezpieczne, niżej oprocentowane niż w parabankach. Proponują też debety. Warunki posiadania konta w banku są różne, ale raczej nie są zaporowe dla bezrobotnego. 20 tys. byłoby Ci trudno pożyczyć z banku, jeśli nie masz stałych dochodów, ale myślę że tysiaka dostaniesz bez problemu. A próbowałeś w bankach spółdzielczych? Często ich warunki są bardzo korzystne jeśli chodzi o takie pożyczki. Zamiast siedzieć na kafe i rozmawiać z gównem powinieneś siedzieć na stronach wszystkich znanych sobie banków, czytać ich oferty i wybrać te, w którym masz szansę na pożyczkę a jutro tam iść i porozmawiać. Sądzę, że masz szansę załatwić sprawę względnie szybko bez pakowania się w szemrane długi.

nie porzyczam od ludzi z kafe

jeszcze wali ortografy, kurwa gdzie ty sie uchowałeś miernoto

bylem dzisiaj w moim banku gdzie mam konto od dawna to mi powiedzieli ze przynajmniej 3 miesiecy musze miec wplywy(ale moge byc bezrobotny) wiec moj bank tez odpada. ty tam kurwo na gorze co sie produkujesz, ja jestem wyksztalcony smieciu pierdolony, do tego co ja nigdy nie dojdziesz ani twoje bachory ktore zapewne beda mi buty pucowały a takich jak meneli, pijakow to wysyłam do roboty jak podejdzie zebrac kase wysrancu kurwiszona

Provident daje wszystkim. Jak zadzwonisz to na nastepny dzien juz z kasa przyleca.