jak schuść kiedy nie ma mozliwosci jedzenia regularnie posiłków??

zasiadam w pracy do śniadania, i w tym momencie dzwoni telefon, przychodzi 18 osób bo coś na cito potrzebują, cwiczyć chcę, ale jak się ubieram do biegania to akurat tel męza dzwoni i musi coś pilnie załatwić, a ja musze zostac z dzieckiem... poradźcie coś...

Możesz w domu uprawiać gimnastykę i przy okazji dziecka pilnować. No a śniadanie jedz przed wyjściem z domu, nikt ci go wtedy nie zabroni jeść. Dla chcącego nic trudnego :). Powodzenia!

no niby tak, wychodzę z domu o 6:15 więc musiałabym je zjeść koło 5:30. koło 9-10 przydałoby się zjeść kolejny posiłek, no i koło 14 znowu. potem już w domu...ćwiczę przy dziecku, ale ja isę rozkładam a syn chce pić, jeść, bajkę, rysować...:P

Ja tak miałam jak na studia chodziłam i zjadałam śniadanie o 5...masakra, wiem...ale inaczej się nie dało. Co do syna...chyba nie zawsze przeszkadza, a jak chce pić, to przecież załatwisz to w kilka minut i możesz dalej się zajmować ćwiczeniami :)

swietnie rozumiem Twój problem. Miałam to samo. Zrobiłam tak: rano jadłam śniadanie na śpiąco i aż mnie cofało bo nie mam apetytu rano ale zmuszałam się, wieczorem pakowałam coś do pudełka i w pracy w wolnej chwili coś przekąsiłam na szybko i potem normalny posiłek po powrocie. Z czasem się przyzwyczailam. Schudłam. Ćwiczyc w domu tez nie mogłam i nie mogę bo jak się skonczyła era piciu, siku etc to teraz od razu chce ćwiczyc ze mną a mnie to rozprasza, boję się żeby jej nie kopnac itp. Rozwiązanie : powiedziałam męzowi że 3 razy w tyg od 19 do 2,30 nie ma mnie i choćby się paliło to on siedzi z dziecmi.

chyba jak schudnac a nie schusc :P)