Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ktoś zrobił wielką głupotę

Problem z mieszkaniem :( co z nim zrobić?

Polecane posty

Gość ktoś zrobił wielką głupotę

Ktoś z mojej rodziny zrobił straszną głupotę i kupił mieszkanie za ponad 7tys za metr. Mieszkanie jest w ładnej zielonej bezpiecznej okolicy, ale zupełnie kiepskiej, do centrum czy gdziekolwiek jedzie sie z godzine, jak sie nie ma auta, autem może 20-30minut.Widok z okna - beznadziejny, okno w okno ... Nikt z rodziny nie chce tam mieszkać. Jest wyposażona kuchnia, łazienka, w pokojach tylko drewno na podłodze, mieszkanie zupełnie nowe, wynająć całe? sprzedać? sprzedać za tyle samo się nie uda...prosze poradzcie coś bo nie moge spać przez to po nocy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Analna ania
A co cię to kurwa obchodzi. Nie twoje mieszkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś zrobił wielką głupotę
Sluchaj jak nie masz ochoty powiedziec czegos madrego to sie po prostu nie wypowiadaj, to jest po czesci moje mieszkanie, gdyby nei bylo moje i za moja kase to bym sie nie martwila, poza tym to dotyczy mojej rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makabraaa do kwadratuuu
probujcie sprzedac choc teraz ludzie malo kupuja :(. dlaczego kupiliscie w tak beznadziejnej lokalizacji?? to jeden z najwazniejszych aspektow przy wyborze mieszkania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ixyyyyyyyyyyy
ja bym wynajela nie wiesz jak w przyszlosci zmieni sie okolica, moze polepszy sie dojazd i wtedy bedzie mozna sprzedac albo zamieszkac a tak z ciekawosci, kto kupil to mieszkanie, ze tak sie martwisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś zrobił wielką głupotę
to jest wlasnie przestroga by miec oddzielne konta bankowe nawet w malzenstwie, ja za ten zakup nie odpowiadam, pewna osoba (maz) bez porozumienia z druga osoba (zona) kupila to mieszkanie, za taka kwote mozna by miec podobny metraz w lepszej dzielnicy, albo nieco mniejszy w duzo lepszej, w kazdym razie pieniedzy zarabiaja obie strony po rowno, to wielka niesprawiedliwosc ze zona nie miala prawa tej decyzji podjac, maz sam to zrobil, moja rola jest taka by pomoc i pozbyc sie tego mieszkania przy minimalnej stracie finansowej, teraz ciezko, ceny mieszkan i tak sa niskie, duzy wybor, jestem w kropce, cala rodzina na tym cierpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś zrobił wielką głupotę
w kwestii dojazdu juz nic sie nie zmieni, metra tam nie wybudują, do centrum jest odledlosc z 20 km i to sie nie zmieni, autobusow jest bardzo duzo, spora mozliwosc dojazdu, ale dojazd ten trwa bardzo dlugo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ixyyyyyyyyyyy
ciezko bedzie teraz zrobic cos z mieszkaniem na rynku jest mnostwo mieszkan do sprzedazy/wynajmu, nawet w bardzo dobrych okolicach hmmm a moze wynajac na jakies biuro?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tgYHASJLRDFTG;HU
wynajem. teraz tego nie sprzedasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najpierw słownik potem dziura
zupełnie poważnie ci teraz napiszę -wynając prostytutką . Daleko suuper nikt klienta nie przypali , ty wiesz co tam będzie - suuper dla lasek bo się nie muszą martwić ,spokój - luz będzie prostytutki na mieszkaniówkach nie robią maniany ,to normalne dziewczyny ,nie jakieś ćpunki z igłami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś zrobił wielką głupotę
gdyby to było na kredyt to byłaby prosta sprawa, bo żona musiałaby podpisać, a w tym przypadku po prostu mąż podpisywał wszystko, żona tylko przy umowie notarialnej, no szkoda gadać, ja wiem,że teraz są ceny nawet po 4999 za nowe mieszkania...ale co poradzic? moze go ubezwłasnowolnic i cofnac to wszystko? Jednak i tak bylaby strata okolo 60tys (czyli wszystkie akty notarialne plus wyposazenie) Dziekuje za porady, no chyba faktycznie skonczy sie na wynajmie.Oby tylko lokatorzy nie zdemolowali tego co jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś zrobił wielką głupotę
jeśli chodzi o prostytutki to nie jestem uprzedzona, gdybym miała wynająć jakimś spokojnym dziewczynom, ale takie pewnie mają alfonsów i kontakty jakieś mafijne to troche bym się bała, zresztą jak takie znaleźć ? ogłoszenie konkretnie sformułować,że wynajmę pod agencję towarzyską?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makabraaa do kwadratuuu
kolezanka chyba miala na mysli panie ktore dzialaja na wlasna reke. nie wszystkie maja alfonsow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamil56
boisz sie ze przy najmie ci zdemoluja mieszkanie to bierz kaucje zwrotna bez odporocentowania jak bedzie ok to oddajesz cała kaucje a jak bedzie cos uszkodzone to potracasz kwote od tej kaucji i jakos jestes uratowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najpierw słownik potem dziura
tak , takie co działają na własną rękę ,nie wiem jak sformułować ogło ,moze że niekrępujące ,dyskretne chętnie dwóm paniom itp ,ja wynajmuję w poznaniu i wiem co panny tam robią ,a że płaca w terminie ,czysto ,sąsiedzi się nie uskarżają to mnie rybka ich profesja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś zrobił wielką głupotę
ale to znowu musiałabym z prawnikami załatwiać te umowy i podatek od wynajmu odprowadzać,dodatkowo w tamtym mieszkaniu była taka sprawa,że notariusza wybierał deweloper (moim zdaniem to jest lekka nieuczciwość) wszystko kosztowało kupę pieniedzy, kilka tysiecy za świstek, podpisywane dwa razy, gdyby to był mój mąż to bym się rozwiodła albo nie wiem, uprzykrzyla mu życie, ja tu pełnię rolę "mediatora" tzn wspieram osobę pokrzywdzoną czyli tą żonę a jednoczesnie jestem z rodziny i ta sprawa mnie też dotyczy/czasem przytłacza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makabraaa do kwadratuuu
tak ale kaucja to najczesciej rownowartosc kwoty wynajmu za 1 miesiac a szkody moga byc o wieeeele wieksze. ale mozna przeciez spisac odpowiednia umowe. tak z ciekawosci tez jestem z poznania ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamil56
najbezpieczna umowa to jest najem okazjonalny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale przepłaciliście. Jak w mieszkaniu jest taki tragiczny widok i zła komunikacja to po co jeszcze w to inwestowaliście i urządzaliście? Kupujecie kulawego konia, fundujecie mu box i zapas jedzenia na rok a później zdziwienie, że się i tak jeździć nie da...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś zrobił wielką głupotę
Miągwa, najzabawniejsze jest co mówi rodzina tego faceta (męża) czyli jego mamusia i siostra - same mieszkają przy metrze, 15 minut od centrum i co mówią: Mieszkanie takie dobre, bo daleko od centrum, cisza, spokoj i nie ma zanieczyszczeń. Ten facet nas w to wszystko wpakował! On śpi spokojnie...Ładował kasę, najlepszy parkiet, najdroższa kuchenka, chyba specjalnie żeby nie dało się tego sprzedać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×