kto tez jeszcze nie ruszyl z praca licencjacka?

czas ucieka a ja nic :( nie potrafie sie do tego zabrac... wykanczam sie psychicznie bo coraz mniej czasu i nie wiem kiedy i jak ja to zrobie, nie chce mi sie zyc :(

M. to ty???

nie M nie wiem co robic, jak sie zmobilizowac, jak sie zmusic... wiem ze mam prokrastynacje, bo mam tak od zawsze do wszystkiego... do nauki itp... ale pracy nie napisze w jeden wieczor... ja nawet nie mam planu dokonczonego wykanczam sie, nie chce mi sie przez to zyc

pomóc ci? :D

powiedzcie co robic... jest tu ktos kto byl w podobnej sytuacji? daliscie rade? :(

jasne zopytoł jo: pomożecie? i pomogli

:(

widzę, że już nawet sama się zdiagnozowałaś...a może po prostu jesteś leniwa? ja teraz pisze p. inżynierską więc jestem jak najbardziej w temacie.

pisz wszystko co nasunie ci się do tematu a później to poukładaj w całość. my do 15 mamy oddać ją już idealną do plagiatu.

A do kiedy musisz zlozyc prace? :) Mi termin minal w grudniu i juz po ptakach :(

nie wiem po prostu nie mam nawet materialow zeby ruszyc i pisac cokolwiek, zreszta nawet chyba nie potrafie, jestem zalamana z tego powodu

Jaki temat? Ja po porodzie miałam problem z pracą. Zwyczajnie mi się nie chciało. Szczerze zapłaciłam koleżance za pracę, która okazała się ( jak to powiedziała promotorka) za krótka, nie na temat, nie po polsku, beznadziejna. Załamałam się wtedy bo do obrony zostały dwa tygodnie. Pewnej pięknej niedzieli mój facet poszedł na spacer z maleństwem, a ja po prostu wzięłam kartkę i zaczęłam pisać plan. Potem zarwane 4 nocki (bo w dzień Junior nie pozwalał) i gotowa :) Powiem Ci, że najgorzej jest zacząć, potem leeeeeci :D Co do lenistwa to ja akurat duużo wiem o nim :p Powiedz sobie, że wieczorem robisz kawę, posprzątaj na biurku, przygotuj to co potrzebne, powyłączaj fejsbuki itp i zaczynaj :D tabula raza :D

to zamiast szukać pocieszenia na kafe to zapierd**j do biblioteki. Twoje " załamanie" i brak sił wynika tylko i wyłącznie z Twojej winy. Jaki masz temat? Trzymamy kciuuki :)

pewnie jak najszybciej nikt nas nie pilnuje w każdym razie do 15stycznia ma być w dziekanacie

no ja wlasnie zdaje sobie z tego sprawe, ze najgorzej jest to sie przysiasc do tego i ruszyc z tym... to jest najtrudniejsze co moze byc... mnie wiecej wiem jaki bedzie plan pracy, co poprawic, ale po prostu gdy pomysle zeby sie za to zabrac to jakas magiczna sila mnie odrzuca, robie wszystko byle nie siadac do tego... nie mam ksiazek, wczesniej probowalam szukac ale malo znalazlam, przez co teraz sie boje, bo boje sie ze nic nie znajde i tak to ciagle odkladam :(

No, a temat? Humanistczny czy ścisły? Czas ucieka... Biegiem do biblioteki :D

ja mialam to (nie)szczescie ze nie musialam pisac pracy tylko po 3 latach zdawalam egzamin przez 2 dni .... wrrrr.... ale zdalam na 3 i mam dyplom

a nie wiecie czy uczelnia moze isc komus na reke jak sie spoznil z praca? jak ktos sie spoznil z praca, nie oddal na czas do plagiatu itp?

ja miałam egzamin zamiast pracy ze 150 pytań losowało się 8 i odpowiadało na 3 lub 4 zajebista sprawa szkoda że mgr tak nie można

czy moga sie zlitowac------- a nie wiecie czy uczelnia moze isc komus na reke jak sie spoznil z praca? jak ktos sie spoznil z praca, nie oddal na czas do plagiatu itp? u mnie mozna bylo pisac wniosek o przedluzenie oddania pracy lic., przedluzali o miesiac, kolejne przedluzenie juz z opłatą

haha pisalam na ostatnia chwile zaledwiez dwa miesiace prxed obrona wczesniej nie moglam sie zebrac olewalam omijalam a potem migusiem posxlo na ostatnia chwile