Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pani Czkawka

jestem taka zakochana..wprost rozpływam się...

Polecane posty

:O :( a on jest zajęty :( i pewnie ją kocha :( i nie wie co ja czuję gdy na mnie tak patrzy tymi pięknymi NIEBIESKIMI oczami ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myslalam,że mi zobojętniał, ale nieprawda, kilka chwil z nim i już wróciło wszystko :) zawsze poóźniej jestem rozanielona i usmiecham sie do nieba i wydaje mi się,że przelatująca po ziemi foliówka to kot i schylam się by ją pogłaskać... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest najpiękniejszy facet na ziemi :( 😍 😭 chciałabym żebyśmy zostali sami na świecie albo na jakiejś wyspie...ciekawe co by zrobił :) :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wiem, ale on chyba ją kocha, poza tym ona jest z wyglądu nawet podobna do mnie, tylko,że ładniejsza...na pewno są szczęśliwi :( ze mną nie byłoby mu dobrze, poza tym jestesmy z różnych światów i mamy inne zainteresowania wszystko inne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ixyyyyyyyyyyy
oj teraz ma a za jakis czas moze juz nie miec dziewczyna nie sciana, zawsze da sie przestawic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak ale pasują do siebie, chociaż nie widziałam wspolnych zdjec ale tak mi sie widzi,że pasują... ja do niego nie pasuję :( nie lubię kawy, wina i innych rzeczy... ale mimo tego czuje,że jakbym z nim była to nigdy bym go nie zdradziła bo to ideał, nigdy nie spotkałam kogoś takiego ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ixyyyyyyyyyyy
oj nie slyszalas, ze przeciwienstwa sie przyciagaja? ludzie raz sa szczesliwi a raz nie, jak to w zyciu bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale to ludzie o przeciwnych charakterach a nie całkowicie odmienni, nie mam jednego punktu zaczepiania, nic nas nie łączy... a charaktery mamy dość podobne, on jest słodki, uroczy, bardzo chłopięcy, ugodowy.... cudeńko 😭 nigdy nie bedzie moj ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a które to piwo,że już Ci sie chce wymiotować? ja też strzeliłam sobie dzisiaj jedno :classic_cool: ale po jednym jest dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To znaczy myślę, że to nie jest zasługa samego piwa. Jadłam przedtem słodkości, jakieś puddingi i teraz popijam piwskiem :) ale generalnie to mnie tak wiadomość od mojego exa rozwaliła :) Bo się pokłociliśmy, zrobiłam się bardziej stanowcza dla niego, nawet wystawiłam go! I zauważyłam, ze teraz bardziej się stara :) cieszy mnie to :) może nie widzę w nim partnera życiowego, ale po prostu osobę niezbędną w moim życiu. Osobę, która musi być i z którą ja muszę mieć kontakt, bo inaczej wariuje. Tak właśnie na mnie działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdoiosse
chcesz possac moszne mojego jamnika ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też mnie muli od słodyczy, najlepsze na mdłości sa ogórki kiszone albo kapusta :classic_cool: tacy są faceci, lubią szorstkie, stanowcze babki, tak trzymać :D a jak się do tego zabrałaś ? pewnie nie było łatwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emillly
Chyba pisałaś o tym wczoraj pod moim topikiem o tej samej tematyce. Łączmy się w bólu! :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak Emillly wczoraj pisałam,że on jest zajęty i przez to stał się obojętny memu sercu 😭 ale jak go zobaczyłam...wcale nie chcę go odbijać jego dziewczynie, pewnie jest dobrym człowiekiem skoro otrzymała takiego chłopaka od losu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emillly
I słuchaj Czkawko, u mnie i "mojego faceta" z dziewczyną jest na odwrót. To on ze mną na wspólne zainteresowania i uważam, że byśmy do siebie pasowali, a on jest ze swoją dziewczyną, z którą niewiele go łączy oprócz uczucia :) Więc stanowczo możesz mieć szanse :) Tylko problem w tym, że prędko mogą się nie rozejść skoro są szczęśliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emillly
Los nie zawsze jest sprawiedliwy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślałam dużo nad tym. Byłam po prostu za dobra. A on notorycznie zmieniał plany związane ze mną. W sensie, że np. odwoływał/przekładał spotkania w ostatniej chwili. Starałam się nie robić awantur, ale z drugiej strony jak nie będzie ostrej reakcji z mojej strony to on będzie sobie pozwalał na więcej i więcej. Ostatnio mieliśmy się spotkać, a ja po prostu odwołałam spotkanie. Bo mi się nie chciało, nie miałam ochoty po męczącym dniu. Robił jakieś tam sceny :classic_cool: ale ja do niego, że też wiele razy byłam na jego miejscu :classic_cool: no był zawiedziony, tak jak ja wiele razy przez niego. I teraz też od razu mu piszę, że nie przyjmuje zadnych odwołań z jego strony. Słucha się :classic_cool: nawet komplementy mi pisze ostatnio :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Profesorze! Jakiś Ty wylewny :) Myślałam, ze prowadzisz milczący tryb życia :classic_cool: a Twoje hobby to sranie kropkami :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie, uczucia, chemia to jest bardzo ważne, ale on przecież nie jest ze swoją dziewczyną z przymusu, zresztą ja nic nie chcę, wystarczy mi,że spotykam go raz na jakiś czas, w celach naukowych...a ten Twój skoro mówisz,że nic ich nie łączy, to jak skończy sie zakochanie, to moze sie rozstaną i bedzie Twoj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emillly
To miło, że tyle Ci wystarcza. Ja w sumie jak pogadam z nim trochę (z raz, dwa na tydzień rozmawiamy) też jestem zadowolona, zawsze poprawia mi humor :) A czy będzie mój to nie wiem, zaczęło im się układać i zależy im na sobie, wiec jak na razie mogę sobie pomarzyć, chociaż ja nie mam zamiaru czekać na niego wieczność :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'nie przyjmuje zadnych odwołań z jego strony' -może poczuł w Tobie dominę? :classic_cool: ma nadzieje,że go sponiewierasz albo srogo złajesz mu skóre :classic_cool: kto wiem może nawet zacznie sie bać? A mnie tymczasem rozbolała od tych emocji i od piwa :( :O chyba się zdrzemnę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecznosc to pojecie wzgledne :P ja kiedys mówiłam sobie,że moj jedyny i w ogole i moj ideal to moj ex, nie miałam z nim kontaktu(rozstalismy sie w awanturze :classic_cool:) i mowilam,że bede czekac wiecznosc :D i po 1,5 roku sie odezwał:D :) zreszta nalezy ufać kosmosowi :classic_cool: ten co teraz sie w nim zakochałam (Chlopak Moich Marzen :classic_cool:) to bylo zrzadzenie losu :D trafił do mojej grupy i mojej podgrupy i teraz sie okazało niedawno,że bedziemy razem coś robić we dwoje :D :classic_cool: oczywiście traktuję to czysto naukowo :classic_cool: :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorotkaa Pieszczotka
A mi sie podoba iglesjas, wylizalabym mu dupke ohh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihihhihihihi :classic_cool: od nowego roku jakoś to we mnie tak uderzyło :D pamiętam słowa jednej z kafeterianek, która radziła mi by na chwilę stać się "zimną suką z drinkiem w ręku" :classic_cool: to działa! koniec biadolenia i użalania się. Po wczorajszej kłotni sam zaczął skamleć :D w takim razie śpij dobrze Czkawko :) i niech Ci się przyśni ON-ten wymarzony!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emillly
co masz na myśli mówiąc, że należy ufać kosmosowi? ;) o twoim wiecznym czekaniu na exa w sumie wiedziałam, trudno nie dostrzec, gdyż kiedyś zaglądałam na kafe regularnie :D co do chłopaka, w którym ja jestem zakochana to poznaliśmy się 3 lata temu (już wtedy mi się podobał :) ), ale po 1,5 roku jakoś kontakt się nam urwał, znalazłam sobie chłopaka, z którym zerwałam, a jakoś 3 dni po tym moim zerwaniu napisał do mnie ten mój i odnowił nam się kontakt :D przypadek? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i wróciłam :) pospałam, chociaz zdarzyło mi się coś dziwneo i bede o tym musiała kiedys napisać, On nie przysnil mi sie :) ale przynajmniej głowa przestała boleć :) (po zażyciu ketonalu :O ) Ciapata - ja kiedys jednej lasi radziłam tutaj by stała sie zimna suka to mnie inne zjechały :O że to głupia porada i że pewnie tylko tak wkręcam:O a jednak to zawsze działa, chłód, obojętność a nawet agresja :D tyle,że ja tak robię tylko albo gdy jestem zdesperowana i nie mam już nic do stracenia albo gdy mi nie zależy :D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i może w tym tkwi sekret dlaczego facetów tak ciągnie do lasek które ich odrzucają :) emillly - mam na myśli,że czasem już nie warto się przejmować, niech sie dzieje co chce, np. dziewczyny kombinują "napisać do niego czy czekać?" "co mu napisać" "jak sie zachować" a należy po prostu być sobą, jak sie uda to dobrze jak nie to trudno, mnie np. kosmos/los/Bóg sprzyja póki co w sprawie CMM'a :D o 3 lata to już kawałek czasu, a on już wtedy z nią był? no właśnie, ciekawe czy wiedział że zerwałaś z tamtym czy jakoś podświadomie wyczuł,że to dobry moment ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×