Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zawstydzona78521

Problem z otworzeniem się w seksie, zakłopotanie.

Polecane posty

Gość Zawstydzona7852
To jak możesz, to podskocz na chwile do mnie, podziel sie i jedź dalej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepszy sposób
Hehe :D Myślę że nie skończyło by się na podziale :D (żarcik)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zawstydzona7852
Oj tam, oj tam. W sprawach tak ważnych nie wypada żartować :D Zamiast tego, można spalić lufe pokoju... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość livv
Ja osobiście, też polecam skręta przed seksem:D noo nie da sie po prostu tego opisać, niesamowite doznania, wytęzone zmysły, w moim przypadku silniejszy i intensywniejszy orgazm..coś pięknego. Wtedy wyobraźnia potrafi zdziałać naprawdę cuda; ) i to takie zaburzenie czasu i koncentracji wcale nie musi zle wpływac, nawet często dzieki temu jest jeszcze lepiej. Ja kiedys miałam tak ze myślałam , ze kochalismy sie dość normalnie czasowo, a okazało sie ze 10 minut dłuzej, i wszystko jest takie bardziej mocne, przyjemniejsze, ciało wrażliwsze..trzeba przezyc, jak dla mnie lepsze od wszystkiego:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zocha 0000
Zgadzam się w 10000 %! I ja też mogę spalić z Wami lufe pokoju ;-))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość livv
Lufe, albo nawet całe wiadro :p hahaha:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zocha 0000
Wiadro? Oj tak, popieram ;] Wiaderko jest mega, raz a dobrze, nie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość livv
Dokładnie tak:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zainteresowana i tak dalej
Mnie bardziej interesuje co sie kryje za owym lekiem przed otwarciem sie w seksie, bo jak nie pozna sie przyczyn to kazda metoda bedzie dorazna a potem powrot do dawnych, zlych nawykow (czyli leku i zazenowania). Mam ten problem od lat, nie wiedzialam jak sie za niego zabrac, do partnerow zaufania nie mialam na tyle zeby sie otworzyc, najczesciej czulam sie jak na cenzurowanym, brak mozliwosci odprezenia i brak radosci z seksu. Obawialam sie ze mnie wysmieje, ze jak np przestame sie kontrolowac i zaczne sie glosno zachowywac zwroci uwage, ze bedzie podkreslal moje niedoskonalosci, porownywal z kims tam na niekorzysc, ze opowie szyderczo o naszych sprawach intymnych swoim znajomym, ze moje potrzeby beda niewazne bo jego wazniejsze - ech, to jest takie skomplikowane. Nigdy nie mialam udanego zycia seksualnego. Jak to pisze, szczerze chyba po raz pierwszy, to jest mi cholernie glupio ze nawet przed soba nie chcialam sie do tego przyznac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stoi miiiii
wina twojego faceta to tez jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zoawstydzona78521
Zainteresowana: dokładnie tak... Czy nie opowie innym... Wczoraj mnie chyba przekonano, że tak nie jest. Wiele facetow ceni sobie to, by kobiecie bylo dobrze, bardziej niż im. A na takie rzeczy jak: wyzbycie się kompleksów, czy oporów podobno patrzą b.b. przychylnym okiem. Ja nie wiem skąd to się bierze, mnie np. nikt nigdy nie skrytykowal, nie wysmial itd. Mysle, ze trzeba nad soba popracowac, ja już zaczynam. Tzn. popracować nad psychiką ;-) Zyczę Tobie i sobie powodzenia ;-) stoi miiii- raczej nie, są takie momenty, że ile by się nie starał, to ja i tak mam problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×