narzeczony od jakiegos czasu nie chce sie ze mna kochac:-(

Jest mi bardzo przykro dcodziennie daje mu do zrozumienia ze mam ochote a on udaje ze nie widzi. dzis mnie ołal i odwrocil sie po tym jak probowalam go rozkrecic. zasnal w najlepsze a ja leze i az sie rozplakalam bo mam tego dosc

chyba trochę przesadzasz

Kiedy był ostatni raz?

juz od jakichs 4 miesiecy widze ze zaczyna unikac sexu ale od miesiaca to juz przesada

ostatni raz byl w drugie swieto. poza tym juz nie pamietam kiedy to on inicjowal wsex . zawsze musze ja

Ostatni raz był miesiąc temu? Ile ma lat?

no ok, ale żeby z tego powodu płakać??

ma 24 lata. po prostu jert mi z tym zle ze nie reaguje na moje pieszczoty i mich nie odwzajemnia. kochamy sie slub mamy zaplanowany jest ok wiec tego nie rozumiem

Dla mnie sprawa jest jasna jak słońce....ma kogoś innego ...masz powód do płaczu...niestety.

mieszkamy razenm po pracy. nigdzie sie nie szweda nie ma opcji ze kogos ma . oOn nie umie sie ukrywac jerli by mial odkrylabym to. Jaki moze byc jeszcze powod?

sorry za pisownie pisze z telefonu

Przykro mi,niema innego powodu.

nie słuchaj ich na pewno nie ma nikogo na boku aż tak źle to nie jest, może po prostu ma raka?

a moze jednak jert? chce z nim pogadac ale nie mam narazie odwagi. A moze ja juz go nie pociagam? ja to tak odczuwam.. raczej za wiele nie zmienilam sie od kiedy poznalismy sie chociaz to juz 6 lat..

no jaka pieprzona egoistka! czemu znowu chodzi o Ciebie?

raszplo ty chyba masz raka w gaciacih. moze ktos jeszcze sie wypowiedziec?

,,ja już go nie pociagam,,widzisz sama odpowiedziałas sobie to tyle.

hansklos ja tylko podejrzewam co moze byc przyczyna nie odpowiedzialam sobie.. :-/

wolisz tak myśleć bo angażowanie się w jego problemy Cię przeraża

@autorka Jestem ze swoja dziewczyna od trzech lat, od jakiegos pol roku raczej unikam bzykanka, bo... Nie wiem, pare rzeczy sie sklada. Najwazbiejsze to to, ze ostatnio pare razy szybko skonczylem i to bylo takie zenujace. Dlatego nie chce by sie powtorzylo, a praktycznie caly czas od ktoregos momentu tylko tak moge :/ Drugi powod to to, ze jakos sie powoli odkochuje, ale jestem przy niej, bo sam nie wiem czego chce, moze to ta, moze nie. A inny to taki, ze juz soecjalnie na ta sama dziewczyne nie mam caly czas takiej ochoty jak dawniej. Pisze to, bo moze ktorys z tych powodow ma powiazanie z tym co jezt u cb.

dziekuje za odpowiedz. On mowi mi ze mnie kocha ale unika zblizen raczej tylko mnie przytula i caluje jak brat siostre.

Up może ktoś jeszcze sie wypowiedziec?

razem od 6 lat powiedz, tylko szczerze, czy doznajesz ze swoim Narzeczonym orgazmów.

No mój też (a jest bardzo szerwym czlowiekiem) wytłumaczył mi się właśnie tak, że po 1) jest zestresowany, zapracowany i często na tyle zmęczony że owszem, może się kochać zawsze ale jeżeli ja się nie obrażę na to że o będzie w tym uczestniczył tylko na tyle że będzie leżał ;]. Chodzi o to, że jak jest zmęczony to jest zwyczajnie kiepski w łóżku i ani mu się wtedy nie podoba, ani tym bardziej mi się nie będzie miało prawa podobać bo krótko, kiepsko, po najmniejszej linii oporu 2) ma po prostu trochę mniejsze libido ode mnie i teraz jesteśmy na tyle długo razem że się nie będzie z tym krył i może mi o tym powiedzieć. Ja bym chciała np. ok 2 razy w tygodniu, on raz, z tym że bardzo intensywnie, wtedy naprawdę kochamy się bardzo długo, przy ogromnie długiej i różnorodnej grze wstępnej, w sumie dostosowałam się do niego i jest ok. 3) powód (nie mój, ale którego uświadczyła koleżanka) - faceci to wzrokowcy i potrafi im spaść libido nawet jeżeli jakaś mała pierdoła nagle przestanie im się w Tobie podobać: przytyjesz kilka kilo, będziesz miała nieładny zapach, nie będziesz o siebie dbała. 4) może on się czuje nieatrakcyjny fizycznie? Nie przytył ostatnio? Nie jest jakiś właśnie chory? Nie ma problemów w pracy?

MOj kiedyś mógł kilkaa razy w tygodniu a teraz... raz na 2 tygodnie. Kiedys powiedzial mi ze nie chce mu sie bo kiedy on duzo chciał to ja nie mialam ochoty ( tak było moze 3-4 lata temu kiedy poprostu nie miałąm takiego libido jak teraz) Teraz mam 23 lata i poprostu mam wieksze potrzeby. Najgorsze ze on o tym nie chce rozmwaiac udaje ze nic sie nie stało dzis chodzi wesoł, przytula mnie i nie wie dlaczego nie mam humoru.. Kiedy odstrzelilam sie w super bieliznę ponczochy itp. to popatrzyl na mnie z zalem ze slicznie wyglądam ale on nie ma sił bo jest przepracowany. Ja rozumiem praca itp, ale on wieczorami zawsze znajduje sobie zajęcie i siedzi do 23-24 a potem szybko siup do lozka spac bo strasznie zmęczony.. Jesli chodzi o niego to nie sądze aby czul sie nieatrakcyjny.. Raczej tez nie choruje. Ja stawiam raczej na to ze cos mu we mnie nie pasuje, bądź przez ciągle przepracowanie spadło mu libido. Musze z nim pogadać ale nie mam odwagi zacząc tego tematu..

uff, a ja się martwiłąm ze w moim zwiazku cos jest nie tak, bo czasem bywa ze nie kochamy sie z moim facetem 3-4 dni a ja juz tworxze sobie scenariusze ze go nie pociagam i w ogole... ale są takie dni kiedy potrafimy sie kochac codziennie, albo nawet 2-3 razy dziennie. Zdaje sobie sprawe z tego ze po jakims czasie seks tez spowszednieje tak jka tu ktos napisała wczesniej, przczyny mogą byc rozne a i fakt tego ze wciaz robi sie to z ta sama osobą. Ale najwazniejsze tu jest to ze sie kochamy a nie to by poszukiwac w seksie nowych bodźców w osobie kogos innego. Bliskość i sprawianie sobie wzajemnej przyjemnosci jest tu najwazniejsze.

razem od 6 lat, nie odpowiedziałaś na moje pytanie - czy osiągasz z nim orgazm podczas stosunku. Chcę pomóc od strony psychologicznej, bo jestem psychologiem. Odpowiedź nie jest wcale taka, jak Ci się wydaje, jeśli odpowiesz nie/tak...

Tak osiągam orgazm podczas 80% stosunków.

trudna sprawa

niestety musisz z nim pogadac. nie ma innej rady. w koncu jestescie ze soba 6 lat wiele zeczy przeszliscie razem wiec to chyba naturalne ze rozmawiacie na takie tematy. pewie jest przemeczony przec co jego libido spadlo w dol. ja mialam ten sam problem przez dlugi czas wiecznie slyszalam, ze byl zmeczony...i wiecznie o tym rozmawialismy, bo ja nie popuszczalam. skonczylo sie na lekarzu i problem z glowy.