Czy znacie kogos kto TRWALE schudl?

Z duzej nadwagi/otylosci zjechal do prawidlowej i nie przytyl, czy jednak zawsze takie osoby wracaja do wczesniejszej wagi? Bo ja prawde mowiac jeszcze nie spotkalam nikogo takiego. Mam znajoma ktorej przez 5lat udalo sie utrzymac odchudzona sylwetke, jednak potem znowu zaczela tyc. Szczerze, to wspolczuje ludziom z nadwaga, bo jak chca dobrze wygladac to cale zycie musza sie pilnowac, a ktos bez sklonnosci do tycia moze jesc za 5, a i tak nie przytyje.

ja bylam na diecie dukana i dobrze sie czulam i wygladałam obecnie muze sie troszke podciagnac jakies 5 kg i bedzie dobrze

Nie znam. Sama schudłam w raczej zdrowy sposób 17kg i po różnych perypetiach wróciłam do dawnej wagi. Widać to po prostu moja naturalna waga, a że jest trochę większa niż bym chciała - trudno, nie chcę już się męczyć z dietami i ćwiczeniami. :P

moja ciotka. -30 kg , już kilkanaście lat trzyma wagę. Oczywiście żadne diety cud, tylko mż i ruch

moja mama, -25 kg, 4 lata temu i od tego czasu ma stala wage;

Malinka, a jak twoja mama schudła?

A najgorsi sa ludzie, ktorzy nie maja pojecia o tym jak ciezko jest utrzymac odchudzona sylwetke, glosza swoje "madrosci", ze wystarczy chciec, mniej jesc, wiecej sie ruszac. Moze na krotka chwile faktycznie to dziala, ale po latach czlowiek naprawde jest juz wykonczony. Ja przez 10lat caly czas sie pilnowalam, cwiczylam, bylam pod okiem specjalistow, i co? Ano moj organizm przyzwyczail sie juz do takiego trybu uznajac.zmniejszona ilosc kcal i wieksza dawke ruchu za norme i nic a nic nie chudlam, a minimalne zwiekszenie jedzenia czy odpuszczenie sobie ciezkiego treningu powodowalo tycie. Dodam, ze nie jem wiecej niz 1500kcal, zero slodyczy, tluszczow zwierzecych i macznych potraw.

ja schudlem 50 kg i trzymam to,ale jeszcze bym chcial troche spasc z wagi.

mozna powiedziec ze mi sie udalo. schudlam jakies 20 kg (na poczatku nie mialam wagi) a wage trzymam od 5 lat. schudlam na obcinaniu kalorii i cwiczeniach. teraz w sumie jem co chce, jak mam ochote sobie pofolgowac to daje czadu ale z reguly po jednym takim posilku odechciewa mi sie dalszych szalenstw bo zoladek nie wytrzymuje takiego obciazenia. co do cwiczen przy wychodzeniu to cwiczylam nawet jak juz przestalam liczyc kalorie tak dla stabilizacji potem stopniowo odejmowalam cwiczenia bo zajmowaly one duzo czasu. po calkowitym zakonczeniu diety cwiczylam i cwicze zrywami tzn np 3 miesiace sobie pocwicze a potem miesiac mam totalnego wała na wszystko i jedynie spaceruje. w kazdym razie zostala mi chec ruchu, jak mam za dluga przerwe to mnie to ugniata i sie gimnastykuje mniej lub bardziej.

z wagi 78 kg zeszłam do 58 kg - trwale

Moj brat do trzydziestki był otyły. ok. 120 kg. Potem schudł do ok.80 kg i nadal ma tę samą wagę, już od 20 lat.

ja mam koleżanka, miała nadwage, pojechała do pracy do Holandii na jakies 1,5 roku. jest teraz chuda jak patyk, a waga jej nie wraca juz pare lat.