czy siegajac dna mozna je przebic?

Mam schizofrenie i chce wiedziec ilu tu was takich jak ja?

podobno co 3-4ty czlowiek ma lub bedzie mial problemy z psychika

dno, to znaczy, ze wciaz bedziesz spadac, prawdziwe dno to koniec od neigo mozna sie tylko odbic

ja mialem ale juz mi przeszlo

masz kogoś kto Cię wspiera?

nikt mnie nie wspiera i wiem ze jak ludzie sie dowiedza to zacznie sie traktowanie mnie jak smiecia :(

albo nawet co drugi. ja nie mam schizofrenii ale tez nie jestem zdrowa psychicznie, witamy na forum :)

nikt normalnie myślący tak Cię nie potraktuje. A reszta chyba nie ma większego znaczenia. Bierzesz jakieś leki?

nie prawda ludzie sa wredni,sami sobie wymyslaja i dopowiadaja. teraz mam remisje i nic nie biore

dlatego musisz miec w sobie sile by miec to w dupie, i miec przy sobie ludzi, ktorzy traktuja cie normalnie

ja tez nie mam schizofrenii, byłam tylko z kimś kto chorował. I tak naprawdę długo trwało zanim się zorientowałam.

jak sie bierze leki i jak ma sie stany remisji to taki czlowiek funkcjonuje w 100% normalnie przeciez

jakie masz objawy tej schizofreni? slyszysz głosy?

latwo mowic ludzie sie boja schizofrenikow,Polska to taki straszny zascianek,wiem ze ludzie tworza zwiazki ze schizolami a ja nie wiem co ze mna bedzie

glosy,brzydkie zapachy i urojenia tylko nie w czasie remisji

ja sie nie boje, wiele lat mialam stycznosc z osoba z urojeniami (chociaz to nie byla schizofrenia), wiec poniekad znam temat.

Jak mieszkasz a polsce to masz przeyebane. nikt cie raczej nie zechce.

@kafetoster moja mama miala urojenia calkiem niedawno ,leku nie bierze od miesiaca i boje sie czy nie wroca .Czy wiesz moze jakie sa przyczyny tych urojen ?

jednak w polsce zyja pary w ktorych jedna z osob jest schizofrenikiem/niczka

w przypadku ktory ja znam to wzielo sie od zespolu depresyjnego z psychozami, niestety niedoleczonego i były nawroty. a przyczyny urojen sa rozne, od chorob psychicznych przez jakies choroby neurologiczne, zatrucia etc.

niestety ciezko przewidziec czy wroci to czy nie :(

Tak,ale wielu traktuje takich ludzi jak zwyklych wariatow, i tyle.

oczywiście,że są takie pary. Wazne jest żebyś dobrze trafił a potem powiedział szczerze na co chorujesz, w przeciwnym wypadku Twoje zachowania mogą być opacznie odbierane:(:(:(

Dzieki .A jak by mialo wrocic to po jakim czasie od odstawienia lekow ?

nie ma reguly. moze nie wrocic nigdy, zdarza sie ludziom wpasc w stan psychozy i on sie juz nigdy nie powtarza, a zdarza sie ze jest to stan z ktorego praktycznie juz nie da sie wyjsc, choroby psychiczne tez bywają lekooporne

wefrdgf no bo chyba mi nie powiesz, ze to pelnia zdrowia :O sorry, ale osoba chora psychicznie w stanie napadu choroby po prostu nie ma kontaktu z rzeczywistoscia. trzeba miec ta swiadomosc.

wiele zalerzy od lekarzy no bo jak to jest ze trzech stawia trzy rozne diagnozy,potrzeba duzo czasu i obserwacji by postawic prawidlowa diagnoze i spotkalem sie tez z lekarska niekompetencja

Ok ,rozumiem , dzieki ,oby juz nie wrocilo bo mama dostala bardzo silnych efektow ubocznych po neuroleptyku i jakby dalej miala go brac to akatyzja by ja chyba zabila , zreszta do dzisiaj musi chodzic na spacer bo jeszcze ja meczy .

do kafetoster, Ty pisalas na Urodzie i zdrowiu? jak mama sie czuje? lepiej? bylyscie u neurologa albo u psychiatry w koncu?

Dostala tez parkinsona polekowego i to juz po miesiacu stosowania leku i tak chodzila z tym nieswiadoma jeszcze przez miesiac .