Rozdziewiczenie i co dalej - ewolucja cipki

Jak w temacie. Mianowicie jakiś czas temu rozdziewiczyłem swoją dziewczynę mieliśmy wspólny wyjazd i pierwszego dnia był pierwszy stosunek potem już nic ,a kolejnego ,że tak napiszę "poprawiny" ...mówi ,że za 2gim raziem mniej ją bolało itp. Pytanie teraz takie ile razy trzeba będzie "poprawić" żeby ta cipka jej się rozciągnęła na tyle ,żeby już tego bólu nie było. Sprzęt mam miarowy tj ani za mały ani za duży. ...2gie pytanie czy np gdy będziemy mieli dłuższa przerwę w seksie to jej się będzie obkurczać ? ..jak to jest ?

poczytaj sobie chłopie błagam

aż się nauczysz z niej korzystać

..czytałem ,ale mi chodzi o waszą praktykę ,a nie teorie bo tej się już naczytałem .

mamy za ciebie praktykę zrobić? lol

kazda kobieta jest inna, jedna tracąc dziewictwo niczego nie czuje inna krwawi. Nikt Ci nie powie ile razy trzeba twoją dziewczynę przeleciec by juz mozna normalnie bylo się z nią bzykac :O Na to pytanie jest tyle odpowiedzi ile kobiet chodzi po tym swiecie.

moim zdaniem już powinna być rozciągnięta :) zawsze , się obkurcza, dlatego zawsze musisz ją rozgrzewać :)

OK i to jest jakaś Konkretna odpowiedź.

"OK i to jest jakaś Konkretna odpowiedź." zaskoczony, to niby co czytałeś, cosmopolitana czy twista?

pewnie Bravo :)

założyłem temat w celu podzielenia się informacjami. Jak nie masz nic mądrego do powiedzenia to żegnaj ...i co zdziwiony ?

jak na razie to ty jesteś zdziwiony fajtłapo - bierzesz się za coś o czym nie masz bladego pojęcia i twierdzisz, że z teorią się zapoznałeś wyrazy współczucia dla dziewczyny, ale nie martwmy się, znajdzie sobie lepszego

btw "w celu podzielenia się informacjami" czym ty chcesz sie dzielić, skoro nic nie wiesz?

no faktycznie nie jest zla. Nie dziwie sie, ze boisz sie, ze nie bedziesz mial w co wkladac !

a gdzie ty jej ladujesz?

bez lubrykantu będzie zawsze bolało

hahahah

Obkurczać :D o ja nie mogę :p ile Ty masz lat autorze?????

A prawda jest taka, że boli zawsze, nie tak bardzo jak za pierwszym razem, ale jednak. Przynajmniej ja tak mam, choćby nie wiem co i tak na początku stosunku jest uczucie które mozna nazwać bólem, tyle że po dłuższym czasie juz sobie nic z tego chwilowego bólu nie robiłam bo miałam pewność że to tylko chwilka i będzie ok