__Chyba mnie oszukali na allegro- co robić?____

pieniadze przelałam w wigilę, dostli tego samego dnia. Od tamtej pory zero kontaktu, paczki jak nie było, tak nie ma. Co robić? Napisałam mailem ultimatum, że zgłosze to na policję i do allegro. Jak sie załatwie takie sprawy???

Możesz podesłać link do tego allegrowicza? Jak przelew robiłaś za pomocą "Płacę z Allegro", to w przypadku oszustwa zwrócą Ci pieniądze.

dokładnie ,podaj link ,ku przestrodze ,mnie też oszukano , na 170 zł i co ? i nic ,bo za niska kwota na wszczęcie postępowania ,ale 250,01 zł już by policja ruszyła tyłki.

allegro schodzi na pasy powaznie

no nie chce na razie podawac, dałam mu czas do srody. jak nie dostanę w srode, podam tu jego nazwę. Ja zapłaciłam 140zł, czyli nic z tego? Kurde, a tak cienko z kasą u mnie ostatnio, to był zakup potrzebnych rzeczy :(:(

robiłam zwykły przelew przez internet:(

do Haliny: wcale nie, mnie kiedys baba oszukała na 80zł, zgłosiłam to na policji u mnie wmiescie, policjant chwycil za tel i do niej zadzwonil. powiedzial ze jak do 3 dni pieniadze nie znajda sie na moim koncie to on przyjmuje zgłoszenie o oszustwie. pieniadze byly juz nastepnego dnia :)

proste jesli do srody nic zgłos na allegro to nie pomoze idz na policje chamstwo trzeba tępic

szkoda, ze ten "mój" telefonu nie podał...:-/ miał 99% pozytywów, a teraz zajrzałam i posypały sie negatywy ostatnio

Chodziło mi tylko o link do sklepu na Allegro. Takie rzeczy to nie przestępstwo. "robiłam zwykły przelew przez internet" - no to już po ptokach. Policja ma w dupie takie bzdety.

moze mu sie cos stalo albo jest w szpitalu. idz na policje

Weź podaj nazwę to żadna tajemnica przecież :)

Najpierw zgłaszasz sprawę do Allegro, oni kontaktują się ze sprzedawcą i czekasz na rezultat. Jak nic z tego nie wyniknie, to wtedy idziesz na policję.

Jeden bubek naciągnął mnie na 720 zł za komplet Wielka Historia Świata. Zwlekał i zwlekał z wysyłką, wreszcie po blisko trzech tygodniach od zakupu obiecałem mu mailowo, że jutro będę stał rano z kumplami o 5 pod jego drzwiami i jak mi książek albo kasy nie odda, to powycieramy glany na jego gębie. I wyszło szydło z wora. Towaru nie ma, a musi go dopiero "zorganizować", więc oddawaj kasę. Nabujałem go telefonicznie, że jestem już w drodze do niego i tak go dorwę, choćby się pod ziemią zadekował. miał pietra pewnie, bo zwrot kasy otrzymałem tego samego dnia.

I tak się powinno załatwiać sprawy, a nie czekać na reakcję policji. Jak autorka nie chce podać linka, to zalatuje mi to prowokacją, jakich wiele na tym forum.

Ja kiedyś kupiłam słuchawki, niby wszystko ok bo szybko przyszły ale okazało się, że owe słuchawki to zwykła podróba, na kropelkę przyklejone logo oryginalnej firmy, mało tego, na bazarze identyczne można było dostać za 19,99zł a ja wpakowałam w nie 300zł. Oczywiście sprzedający nie chciał słyszeć o oddaniu pieniędzy. Poprosiłam kolegę aby mi pomógł bo często jeździł do miasta gdzie ten pan miał swoją firmę. Nie dość, że zwrócił kasę to jeszcze w ramach przeprosin chciał wcisnąć mnóstwo takich "oryginalnych" gadzetów komputerowych.

zdobyłam numer stacjonarny tej firmy. jutro dzwonię. inny użytkownik po takiej interwencji otrzymał swój towar. może będzie dobrze, oby

sie nie placi z gory na allegro ! to ty nie wiesz takich rzeczy? pisz do nich, dzwon no bo bez przesady !

Jakby była opcja za pobraniem, tobym nie płaciła :-o