Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rfehkjyerk

w wiezieniu jest jak na filmach? jestes nowy, ktos ci na jadalni wytraca tace

Polecane posty

Gość Rapino
Ja 2lata siedziałem za rozbój i powiem tak. Gdy wchodzisz do celi to trzeba zachować powagę i udawać twardego lub po prostu być twardym. Jak inni wyczują, że jesteś miękki to oni to wykorzystają i często jest tak, ze zrobia z Ciebie cwela. Rada dla kotów : Wkopcie komuś na starcie i sie odczepią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rapino
Ja 2lata siedziałem za rozbój i powiem tak. Gdy wchodzisz do celi to trzeba zachować powagę i udawać twardego lub po prostu być twardym. Jak inni wyczują, że jesteś miękki to oni to wykorzystają i często jest tak, ze zrobia z Ciebie cwela. Rada dla kotów : Wkopcie komuś na starcie i sie odczepią. Co do jedzenie to sie nie spotkalem z tym - co najwyzej naplucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sam na szkitach
Dygała krasnaja kaniła przez las na chawirkę do babki Jareckiej. Taschała ze sobą półbańki maryśki i słomiaka szpachlówy. Przylukał ją git wilk multirecydywa. Trzmychnął za drapaka i taki jej bajer wali: - Gdzie się bujasz, lala? - Ano stary wapniak wypchnął mnie z kwadrata abym Jareckiej szamańska zatachała. Wilk oblukał kaniołę szpulasa po sitwie na chawirę, obszamał Jarecką, pierdolnął się na kojo i komarunek świruje. Wtem wchodzi Czerwonka. - Babciu, kto Ci takie gały obsztalował? - A żebym lepiej mogła filować! Obszamał Czerwonkę i dalej komaruje. Wtem wchodzi Gajowy z giwerą na ramieniu, jebnął wilkowi fest sznyta na samarze wydobył Jarecką i Czerwonkę i razem batłącha obalili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skowyr...
Jaremu nie podchodzi grablem przekręcać, alej jak ganczają, że taki mikry, to ludzie mózgują, że farmazonem jedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skowyr...
Mąciciel luknął na mnie spod dekla i dał se siana, bo ściął buraka wydziarganego pod lewym lipem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alpaga z sokiem
już się zleciały - "gra w szachy" z wychowkiem ma wplyw, ale ty wiesz lepiej. Gorzej, ze nie widzisz roznicy, pomiedzy byc a slyszec, co wynika z twojej poprzedniej wypowiedzi. Gdyby na jedno wychodzilo, to bysmy sie po dupach calowali. :P Tez pozdrawiam goraco :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×