Moja dziewczyna nie chce sie ze mną kochać ....

Witam!!! Mam mały problem , jestem już z moją dziewczyną od 7 miesięcy .Mamy oboje po 19 lat . Ona jest dosyć religijna . Można powiedzieć nawet bardzo . No i problem jest taki że one nie chce sie ze mną kochać.JA bardzo nie nalegam by nie było że jestem z nią tylko dla seksu czy coś takiego. Mówi że bardzo mnie kocha , że chciała by spędzić ze mną resztę życia ,ale jeśli chodzi o sprawy łóżkowe to jesteśmy w głębokim lesie ; / Szczerze to nawet bardzo nie mogę jej dotknąć bo zaraz chwyta moja dłoń i odciąga ją ... Kilka razy zdarzały sie takie sytuacje że byliśmy oboje i już sie robiło bardzo "gorąco" i kiedy chciałem ją powoli rozbierać to ona przestaje i zostawia mnie w takim stanie...Kiedy raz ją zapytałem dlaczego tak robi.. bo jej powiedziałem że "strasznie mnie podnieca a później mówi NIE" to ona zaczęła mnie przepraszać i mówić że nie wiedziała że to tak na mnie to działa.J że jestem facetem i powinna sie domyśleć . Jakiś czas był spokój (czyli żadne pocałunki w miejsca typu szyja , itp) ,ale znowu zaczyna tak robić. Kiedy z nią porozmawiałem na ten temat to powiedziała że musi sie upewnić że to ten jedyny... i tyle sie dowiedziałem . I chodzi o to że nie mam pojęcia kiedy sie to stanie że ona bedzie pewna ...Jeszce mi powiedziała że z rok temy to myślała o tym by czekać do ślubu ale zmieniła co do tego zdanie. Też ją kocham ale szczerze nie wytrzymuje już nerwowo. Poradźcie coś proszę was...

Może by ją namówić na jakiegoś lodzika? albo Ty zrób jej dobrze. Przecież to nie jest seks. :) Pogadaj z nią o tym!

a jak dorwiesz się do jej pipki, to sama potem bedzie Cie prosić. Z jednej strony ładnie że nie naciskasz. i dobrze jej powiedziałeś że nie potrzebnie Cie rozgrzewa.

Ale próbowałem ... Mówię że nawet nie mogę jej dotknąć ... bo zaraz odciąga moją dłoń a co mówić o robieniu dobrze . Myślę że jak bym sie jej zapytał o loda to nie wiem jak by zareagowała ... ale chyba bardzo źle ; /myśle że by spojrzała na mnie jak na jakiegoś erotomana ...

Witam! Widze że masz poważny problem. Mam do Ciebie jedno pytanie czy Miałeś wcześniej jakieś kobiety z którymi spałeś? robiłeś rzeczy zwariowane z tymi kobietami? (seks trzeba urozmaicać bo robi się z biegiem czasu nudny) Bo osobiście wnioskuję że Jesteś facetem który ma jakieś doświadczenie w tej dziedzinie. Zadaj sobie jednak pytanie czy naprawde to religia na nią tak działa. Jest dużo kobiet bardzo religijnych ale kobieta ma wyjątkowo bujną wyobraźnie i bardziej się podnieca wtedy kiedy rozmawia z mężczyzną o seksie mam na myśli pozycje urozmaicenia, po prostu rozmowa z podtekstami jest niesamowicie owocna może tego spróbuj pokaż jej że, Tobie też nie prędko do łóżka (oczywiście tylko pozornie) kuś ją takimi rozmowami staraj się być romantyczny i daj temu wszystkiemu czas i zobaczysz jakie będą efekty. Teraz na nią patrzysz widzisz osobę która ucieka się od jakich kolwiek zarodków takiej sytuacji ale po pewnym czasie może się okazać niesamowitą nimfomanką więc radzę Ci spokojnie podejść do sprawy przede wszystkim ze spokojem. To pociąga kobiety. Zaufaj mi ;) Pozdrawiam.

głaszcz ja, całuj, liz po szyi, masuj, zdobywaj, usmiechaj sie do niej, praw komplementy. przeciez wy faceci macie bajere;) rozgrzewaj ja na maxa, sam zobaczysz ze w koncu ulegnie i to z wielka przyjemnoscia, krew nie woda:) zreszta kazda kobieta uwielbia byc pozadana, nawet jak mowi ciagle 'nie', wiec jej to okazuj. ale subtelnie, bez nachalstw, bo jak bedziesz ja szarpal zmuszal i marudzil to nic z tego.

Oj i to bardzo nie precyzyjnie się wyraziłeś bo to diametralnie zmienia postać rzeczy ;)

albo w ucho

albo w oko. przeciez to jakis gnojek sie podszywa;)

głaszcz ja, całuj, liz po szyi, masuj, zdobywaj, usmiechaj sie do niej, praw komplementy. przeciez wy faceci macie bajere;) rozgrzewaj ja na maxa, sam zobaczysz ze w koncu ulegnie i to z wielka przyjemnoscia, krew nie woda:) zreszta kazda kobieta uwielbia byc pozadana, nawet jak mowi ciagle 'nie', wiec jej to okazuj. ale subtelnie, bez nachalstw, bo jak bedziesz ja szarpal zmuszal i marudzil to nic z tego.

Wybaczcie ale ktoś sie podszywa pod mój pseudonim ... I pisze głupoty. No dzięki bardzo za pomoc ;] postaram się być jeszcze lepszy niż wcześniej ;p

a jak już nie będziesz mógł wytrzymać to ją zwiąż i zerżnij jak prawdziwy facet. A nie jęczysz tutaj na Forum. Zobaczysz, że jej się spodoba i będzie błagała o jeszcze.

Nie chce jej głaskać, całować itd tylko ostro zer@@ć w ci@ke.

Zobaczymy będę próbował waszych metod ...A jeśli to nic nie zmieni to bede myślał dalej ...

Dobra zamykam temat bo widze że pewni ludzie mają w głowie tyle co w dupie po śliwkach ... Jeszce raz dzieki za pomoc .

Ide sobie zwa@lić. Dzięki za rady.

ja tez mam panne ktora mi nie daje mamy 22lata chodzimy 1,5roku. zadne namawianie ani zadne sprzyjajace ku temu sytuacje(np spanie razem w lozku) nie pomoga. to czy ci da to tylko od niej zalezy. a ty mozesz tylko czekac ch...j wie ile.

Masz rację ale już sobie zwaliłem pod pornosa z fajnymi facetam i już lepiej na duszy. I luźniej w jajach.