Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość grzanka9292

Kolega byłego..

Polecane posty

Gość grzanka9292

Mój były dalej mnie kocha, chociaż od roku nie jesteśmy razem, jakiś tam kontakt mamy, wspólnych znajomych, było kilka dziwnych sytuacji między nami jak nie byliśmy razem. Miałam wątpliwości czy go kocham, miałam wątpliwości czy wrócić. On jest taki dobry i zrobiłby dla mnie wszystko, ale to nie chyba nie to :( Teraz przyjechał brat naszej wspólnej koleżanki, który mieszka 300 km dalej, mój eks znał go dużo wczesniej, w sumie to na początku byli znajomi tylko byłego. I zaiskrzyło. Starałam się trzymać dystans, trochę go spławiałam, ale chyba bym chciała coś więcej. Ale nie chce ranić byłego i szczerze mówiąc boję się, że w końcu zostanę sama, bo prędzej czy później by się to wydało i jakby nam nie wyszło z tym kolegą, a ja bym doszła do wniosku, że miałam szanse być z byłym a ją zmarnowałam? :( Wiem, że to egoistyczne. Nie chce nikogo ranić, a powoli robię się suką :( A teraz były do mnie pisał trochę częściej, bo mi pomagał w jednej sytuacji, a ja jemu i po prostu już mu później nie odpisywalam, bo głupio mi było, że sobie nawet tak o "o pogodzie" pisze w tym czasie z tamtym... Ja wiem, że pewnie mnie zjedziecie, ale na prawdę się pogubiłam. Nie wiem co czuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzanka9292
Teraz nie mogę spac i się przejmuje ze go spławiłam tym swoim dystansem :( Ale nie napiszę pierwsza.. Co ma być to będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frajerstwo pospolite
Myślisz, że twój były jakby miał szansę związać się z jakąś atrakcyjną dziewczyną to by myślał cokolwiek o "ranieniu ciebie" lub nie? Na pewno nie. Nie macie już wobec siebie żadnych zobowiązan...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzanka9292
Myślałby. Miał okazję się z kim związać już. On jest takim dobrym człowiekiem, nawet teraz mi pomógł w bardzo ważnej sprawie, wszystko by dla mnie zrobił :( Strasznie się czuję, że tak to wyszło wszystko. Byliśmy świetną parą, zaczęło się psuć gdy poszłam na studia i chyba trochę przestało mi zalezeć i zmieniło mi się podejście do niektórych rzeczy ... Fajnie, że tu ktoś siedzi o tej porze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cóż. Prawdę powiedziawszy to chyba nie zasługujesz na tak dobrego faceta. Kierujesz się tylko powierzchowną opinią o ludziach. Kolęgę znasz tylko ot tak, a już "COŚ ZAISKRZYŁO" To się nazywa zwykły zwierzęcy pociąg do samca. "Miałeś Chamie złoty róg. Miałeś Chamie czapkę z piór. Róg hula po lesie . Wicher czapkę niesie. Ostał ci się ino sznur." Tak będzie z tobą. Miałaś coś co mogło być wspaniałe i przesrałaś. Więc dalej pieprz te swoje gadki o tym że ty do niego się nie odezwiesz. "DUMA" pewnie ci nie pozwala. O takiej dumie to tylko "PUSTAKI" piszą. Widać że do nich się zaliczasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzanka9292
Możliwe :( Ja bardzo chciałabym kochać byłego tak jak on mnie. Może po prostu nie umiem tego docenić. Ale potrzebuję emocji, tych motylków w brzuchu. Może i głupie, ale chce czuć, że kocham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzanka9292
I wcale nie oceniam ludzi powierzchownie. Po prostu chce być pewna, że kocham :( A teraz niestety nie byłam i to dłuższy czas ... Chociaż chciałabym kochać byłego, ale co ja poradzę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ale potrzebuję emocji, tych motylków w brzuchu." xxx To połknij sokowirówkę. Emocje gwarantowane. :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DSDDF
NIE WIESZ co od zycia chcesz, z 3 razy sie rozwiedziesz i kazde dziecko z innym bedzeisz miaala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzanka9292
Chce być z kimś, kogo będę kochać tak na sto procent. Nie wiem kto to będzie, ale chce być pewna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzanka9292
Ja po prostu chce mieć pewność, że kogoś kocham. I bardzo chciałam, żeby to był mój były, ale chyba nie da się tak na siłę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzanka9292
Ale jeżeli miałam wątpliwości, czy kocham to chyba go nie kochałam? Przeciez nie mogę z nim być tylko dlatego, że jest miło i że jest dobrym człowiekiem. Nie dałabym rady z tymi wątpliwościami :( Czekałam, myślałam, że to się zmieni. Ale chyba się nie zmieni :( Chciałabym go pokochać, ale nie mogę. Chciałabym z kimś być, kto będzie mnie kochał i kogo ja też będe kochać z całego serca i będę mieć pewność 100%. Nie wiem kto to będzie, czy w ogóle ktoś taki będzie.. Ale nie chce nikogo ranić przez moje wątpliwości :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×