Rozjaśnianie włosów - POMOCY

Witam Was! Naturalnie jestem blondynką, od wielu już lat farbuję włosy na ciemną czekoladę. Zdarzyło mi się nawet dwa razy położyć czerwona porzeczkę (piękny kolor, ale niestety zbyt szybko schodził :( ). Nadszedł jednak czas, kiedy znudziły mi się ciemne odcienie i wymarzyłam sobie piękny jasny blond, a najlepiej platynę ! Ostatnio na czekoladę, włosy zafarbowałam około 1 roku temu. Czekałam jak farbą sama się wypłuka i przybliży się do koloru moich odrostów. Udało się, więc potanowiłam rozpocząć akcję pod kryptonimem "BLOND". Na włosy nałożyłam: 1. Mroźny perłowy blond Syoss 9-5 (Z tyłu opakowania było widać, że dość jasno rozjaśnia włosy, a typowego mocnego rozjaśniacza bałam się użyć - nigdy wczesniej nie używałam taki specyfików, więc dlatego :P ). Rozjaśnił deliaktnie moje włosy. http://www.opinie.senior.pl/zdjecia/Koloryzacja-wlosow/Color-9-5-Mrozny-perlowy-blond-66722-big.jpg 2. Po kilku tygodniach zaryzykowałam i użyłam rozjaśniacza (!!!) - bałam się jak cholera, co z tego wyjdzie i czy nie popali mi włosów :D Intensywny rozjaśniacz Syoss 12-0 (Rozjaśnił o kilka ładnych kolorów, ale w miejscach odrostów widać bylo ewidentnie jaśniejszy kolor. W całości przypominalam kurczaka, ale trudno musiałam jakos to "przechodzić" :P http://3.bp.blogspot.com/-fe2kBCbznjA/UIQsqltMXDI/AAAAAAAAAgM/q5oNMWTmtxw/s1600/IMG_0784.JPG 3. Po kilku nastepnych tygodniach użyłam znowu rozjaśniacza (Intensywny rozjaśniacz Syoss 12-0), teraz nakładajac go od momentu, gdzie włosy były farbowane na ciemne kolory. Na sam koniec nałozyłam na kilka minut rozjaśniacz na odrosty. Kolor trochę się zblizył do siebie, ale nadal widać tą róźnicę między odrostami, a włosami wczesniej farbowanymi. Teraz mniej już przypominam kurczaka, ale nie jest to efekt o jaki jeszcze mi chodziło. Teraz zastanawiam się, co zrobić z włosami dalej. Po ostatnim rozjaśnianiu włosy juz sporo odpoczeły. Nie wiem, czy lepiej jest nalożyć kolejny raz rozjaśniacz i farbę, bądź szampon koloryzujący z Mariona http://images.kangoo.pl/51544355/11980/large/marion_szampon_koloryzujacy_do_wlosow_84_platynowy_blond.jpg czy już teraz nałozyć ten szampon koloryzujący, a za jakiś czas ponownie rozjaśniacz?

placom ci zareklame ???? a nie powiedzieli ci ze masz zareklamowac po jeszcze jednym nalozeniu nastapi zanik wlosow:D::D

Dziewczyno, gdybym miała napisać reklamę, to postarałabym się lepiej ;) Mi chodzi o poradę. Nigdy wcześniej nie bawiłam się rozjaśniaczami, ani jasnymi farbami, więc naturalną rzeczą jest, że chcę się trochę poradzić. Nie reklamuję żadnej firmy, ponieważ jak do tej pory, żadna mnie nie zadowoliła. Teraz postanowiłam użyć Syoss, ponieważ z tej lini jeszcze nic nie uzywałam i jak na razie widzę tylko kłamstwa producenta na opakowaniu typu "bez miedzianych tonów" :D Ja tam widzę je na całej długości włosów, więc dla mnie ściema i tyle :D. Inne marki? Hmmm... Wella mi całkiem odpowiadała, ale w ciemnych tonach. Jasnego bałam się użyć, więc spróbowałam z czymś nowym. Jesli natomiast ktoś przekona mnie to użyje czegos zupełnie innego :) Nie jestem przywiązana do żadnej marki, chce tylko osiągnąć swój cel jasnych włosów.

po pierwsze, to używasz dziadowskich produktów- trzeba było od razu uzyć jakiegoś profesjonalnego rozjaśniacza albo chociaz Eclair loreal i nakładać stosownie do ilości barwnika na włosach- długo trzymać na końcówkach, a przy skórze króciutko. a po tylu rozjasnianiach pod rząd, to włosy są już pewnie na maksa wytrawione i tylko patrzeć jak zaczną sie kruszyć albo ciągnąć jak guma.

brak rudych tonów, to producent może zagwarantować przy nakładaniu na naturalny kolor. jak nakładasz na resztki ciemnej farby, to rude tony będą na pewno!! generalnie- szkoda, ze od razu nie zaczęłaś od dobrego rozjaśniacza- miała byś szybciej efekt o jaki ci chodzi i wbrew pozorom przy mniejszym zniszczeniu włosów. zacznij się olejować

Teraz wyglądaja tak http://przeklej.net/uploads/image/1357820178wlo.jpg http://przeklej.net/down/8765804102723232067704629723376749725139e2a2d4502eea114e3.html http://przeklej.net/down/17753954945107620236257091505345912c9d81a4a41df004cafc6f5.html http://przeklej.net/down/64280805803995648391084990822150228ba3d21e02d6af0c3f8e126.html

nie jest źle- masz taki truskawkowy blond. kup sobie fioletową albo może raczej srebrna płukankę i dobrą odżywkę albo olej. i na razie daj sobie siana, a za m-c kup dobry rozjasniacz i zadziałaj na te rudawe partie- wydaje mi sie, że kolejne rozjasnianie powinno przynieść oczekiwany efekt

Co myślicie, żeby nałozyć teraz szampon koloryzujący do 24 myć?

A jak wyglądają te płukanki?

Jak wyglądają te płukanki?

nie nakładaj żadnego szamponu do 24 myć- włosy i tak będą zrudziałe, nie osiągniesz efektu, a to kolejna dawka chemii. naprawdę jeden raz, a porządnie i skutecznie jest lepiej i mniej szkodliwe niż takie półśrodki na raty.

Jednak zdecydowałam się nałożyć ten szampon koloryzujący i nie żaluje :D Wyrównało mi kolor i nie wyglądam już jak kurczak :D Oczywiście nie wyszedł platynowy jak na opakowaniu ale kolor jaki uzyskałam bardzo mi sie spodobał. Teraz nakładam odżywki i rożne olejki na włosy, żeby odpoczeły i zregenerowaly się. Za jakis miesiac położe farbę, a narazie intensywne nawilżanie i odżywianie. Prostownicy już od dawna nie używam, a teraz i suszarka poszła w kat. Zobaczymy jak to dalej będzie wyglądać.

A pokazała byś zdjęcie przed całą akcją 'rozjaśniania' :)? Też sie teraz za to biore, włosy mam średni brąz farbowane, może miałaś podobny kolor do mojego.