Co zrobić?Źle wykonany zabieg kota

Wiem,że może ten temat tu nie pasuje ale pomóżcie.Mam kocura.Miesiąc temu kastrowałam go w moim rodzinnym mieście.Po kastracji zaczęły się problemy.Facet który to robił zaraził mojego kota pchłami,a że ma on uczulenie na pchły 10 dni jeżdzę z nim na bolesne zastrzyki.Okazało się także że kastrację też źle wykonał.Potrzebna będzie druga operacja.Zastanawiam się czy nie zadzwonić do tego pana nie powiadomić go o tym fakcie i nie zarządać zwrotu kosztu kastracji i pokrycia kosztów dalszego leczenia.Teraz kota prowadzi mi dwóch weterynarzy,są w szoku co ten pan mu zrobił,ponosze koszty leczenia a do tego koszty kazdego wyjazdu to okolo 100zl na paliwo,nie mowiac juz o tym ze moj kot strasznie sie meczy.Tyle ze nie mam zadnego papieru,zadnego rachunku ze ten pan kastrowal go,jedynie co mam to jako swiadka meza i kuzynke...

nie tu z tym tematem

Nie ma tematu odnosnie zwierzat wiec jesli Ci cos nie pasuje to nie czytaj i nie komentuj

eM90: obawiam się,że jedyny ślad w tej sytuacji to dokumentacja medyczna lecznicy prowadzonej przez tego delikwenta... czyli jakby nie było śladu.Tak na dobrą sprawę chyba nie zdołasz zdobyć wiarygodnego dowodu; jedyne co Ci zostanie,to nauczka na przyszłość,choć to marne pocieszenie. Teraz najważniejsze żeby kota doprowadzić do ładu.

Jak Pan ? Koty kastruje weterynarz w przychodni. Gdzies ty byla z tym kotem ? Jezeli weterynarz ma wszytsko legalnie to poinien dac rachunek . Dodam ze zwierzeta sa operowane , kastrowane na odpoiwedzialnosc opiekuna i nawet jakby twoj umarl to pewnie i tak bys nic nie zrobila. Chyba ze zalozysz mu sprawe cywilna ale ty nie masz zadnego papierka a swiadkowie ? Kazdy moze sobie znalezc swiadka

ten PAN to weterynarz...mam ksiazeczke zdrowia kota w ktora wpisywal szczepienia i odrobaczenia.Kastracji mi nie wpisal..

No to wszystko jest bardzo dziwne nie uwazasz? Spieszysz zabieg wiedzial o tym i chcial umyc od tego rece. Nie wiem a ten wet co do niego teraz chodzisz nie moze ci czegos doradzic? Gdzie z tym sie udac? Poczytaj na necie teraz cos wyszukalam ze jest Izba lekarsko weterynaryna.

uspij tego kota jak sie meczy i tak juz go okaleczylas kastracją.