Problem z facetem, doradźcie :)

och, tylko trochę :D ale z drugiej strony jesteś w stanie powiedzieć, że nigdy nie wykorzystałeś żadnej dziewczyny i zawsze zachowywałeś się w porządku? :P Bo wiesz, karma bywa mściwa :D

a ile on ma lat? On zerwał czy ona?

On, jego była i ja jesteśmy przed trzydziestką. Nie wiem, kto zerwał, wiem, że on był bardzo zraniony.

oczywiscie ze zawsze bylem wporzadku, bylem z nia bardzo szczery, opowiedzialem o swoich obawach i nastawieniu ogolnie sie otworzylem bo nie chcialem jej ranic, ani wykozystywac, nie chcialem tez zeby kiedykolwiek tak sie poczula i zawsze bylem taki w stosunku do kazdej panny, wiec ta karma musi byc cholernie slepa bo trafila nie do tej osoby co trzeba ;) :P i chyba mysle ze trzeba zmienic taktyke i byc jak kazdy inny facet ktory mowi wszystko co panna chce uslyszec zeby sie pobawic i poruchac :) niestety bycie dobrym nie poplaca... przykre ale prawdzie :D a to mnie nie podchodzi bo i tak nic ci wiecej nie powiem :P

a potem dziewczyny się zastanawiają, o co Wam - facetom chodzi :D na tym oto przykładzie wiem, jaką mam teraz sytuację :D może karma działa z wyprzedzeniem, bo wiedziała, że potem zamierzasz być nie w porządku :P

a jakie niby mogłeś mieć obawy? przecież to tylko związek, a nie wizyta u dentysty :D

karma z wyprzedzeniem ? nie jestem nie wporzadku i narazie nie zamierzam mysle o tym coraz czesciej, ale karma nie moza dzialac z wyprzedzeniem, twoja logika jest pokretna bo gdyby nie ta karma "z wyprzedzeniem" to bym nie myslal ze moze lepiej byc nie fer, wiec wychodzi na to ze ta karma z wyprzedzeniem ukarala mnie za to ze w przyszlosci bede nie fer z powodu tej wlasnie karmy i mamy bledne kolo, blad w twojej logice moja panno :P obawy o ukryte koszta wscipska panno :P to temat o mnie czy o tobie :> ? mowilem ze nic wiecej w tym temacie nie powiem, ty nie szukasz wrazen na forum,a ja nie szukam spowiedzi czy "przyjaciulki" do wyzalania sie... :)

cóż, nie przyjaźnię się z karmą, więc nie jestem w stanie wytłumaczyć jej pokrętnej logiki :P ja też nie szukam przyjaciela, co nie znaczy, że nie można pogadać - przecież i tak nie wiemy, kim jesteśmy i to nawet lepiej, bo czasami właśnie najfajniejsza i najszczersza rozmowa jest właśnie wtedy, gdy ludzie się nie znają :)

fakt, ale po co mam przeprowadzac rozmowe szczera / otwierac sie z nieznajomymi ludzmi na publicznym forum ? nie mam potrzeby porozmawiania o tym czy wyrzucania czegos z siebie, wiec dla mnie to bezcelowe i jest tylko strata czasu... owszem mozemy pogadac nie widze problemu i do tego szczerze ale na jakies inne lozniejsze tematy, osobiste sprawy zostawiam dla siebie :) no chyba ze jak pisalem wczesniej na priv... a z karma nie trzeba sie przyjaznic, jak opisalem po wyrzej "karma z wyprzedzeniem" nie moze istniec poniewaz jest to blad logiczny :P a co do szczerej rozmowy, to zamiast ze mna powinnas przeprowadzic ja z twoim obiektem :P

bo sie nie szanujesz!

Dlaczego niby się nie szanuję? Spotykałam się z nim wcześniej, nie robię tego z nikim innym - jak dla mnie wszystko w porządku :o