Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kajtusiowwa

Czy któraś z Wam ma silikonowy / sztuczny biust?

Polecane posty

Gość Ja rzuciłam 3 lata temu
Daktyle - łagodzą ból i stres Zawierają naturalne salicylany, związki o działaniu podobnym do aspiryny. Dlatego też zapobiegają zakrzepom i zawałom serca, a także uśmierzają ból i łagodzą stany zapalne. Jest w nich sporo magnezu , warto więc po nie sięgać, gdy jesteśmy narażeni na stres. Już 10-15 daktyli dostarcza dziennej porcji żelaza, dlatego powinny je jadać kobiety, które mają obfite miesiączki. Znajdujący się w daktylach bor łagodzi też objawy menopauzy. O powiększeniu się po nich piersi też słyszałam ale nie zadziała to na kobiety u których dominuje testosteron bo jak wiadomo są różne typy hormonalne kobiet a typ testosteronowy to ten który ma więcej męskich cech fizycznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjfhjdfhjhfjdfh
Ja mam ten sam problem ale kompleksy niewielkie bo w sumie to lubię swoje małe piersi i daleko mi do decyzji o implantach ( nie lubię mieć nic sztucznego w swoim ciele ) bo piersi mają być wrażliwe, mają czuć a silikon jest jak wiadomo martwy a bodźce czuciowe odbiera tylko skóra a to dla mnie za mało. Moja kuzynka ma implanty (ona piersi wogóle nie miała nigdy) ale u niej to był mus bo miała płaską klatkę, jak mężczyzna i tylko brodawki sutkowe kobiece, duże. Ona opowiadała mi że nie mogła się przyzwyczaić do tego braku czucia na początku i że jak mocniej przycisnęła czy masowała piersi to poza skórą nic w środku nie czuła, kiedyś czułą przynajmniej swoje ciało a tu nic , martwe. Jej mąż oczywiście cieszy się z tego co jest ale bardziej z tego że kuzynka poczuła się nareszcie kobieco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjfhjdfhjhfjdfh
Do poprzedniczki - poczytaj trochę na necie, dobrze ci zrobi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjfhjdfhjhfjdfh
Typ tarczycowy - długie kończyny, drobne kości, wyraźna talia, duży biust, tłuszcz gromadzący się w okolicach pośladków i bioder. Winę za nadmierną produkcję hormonów tarczycy ponoszą produkty słodkie, mleko, rafinowane węglowodany (biała mąka, biały ryż, białe pieczywo, makaron z białej mąki) oraz owoce, należy ich więc unikać. Na tarczycę niekorzystnie wpływa też kawa oraz herbata. W diecie zgodnej z tym typem codziennie można jeść jajka, drób (bez skóry), warzywa ora pić harbatę z liści malin. Typ płciowy - figura w kształcie gruszki, słabo zaznaczona talia, małe piersi, tłuszcz gromadzący się w okolicach ud i pośladków. Zwiększoną produkcję hormonów płciowych wywołują ostre przyprawy, tłuszcze zwierzęce i substancje wyciągowe zawarte m.in. w bulionach. Dietę należy oprzeć na węglowodanach i białku, które pobudzając tarczycę i przysadkę, odciążają pracę jajników. Jedz codziennie niskotłuszczowe produkty mleczne, warzywa, owoce, pij herbatkę z liści koniczyny lub jasnoty białej (poprawiają funkcjonowanie jajników). Unikaj przypraw, śmietany, masła, smalcu. Typ nadnerczowy - sylwetka umięśniona, mocna, talia słabo zaznaczona, drobne piersi, tłuszcz zbierający się w okolicach talii i powyżej. Dietę należy oprzeć na węglowodanach, produktach mlecznych i warzywach, pobudzających pracę przysadki i tarczycy a odciążających nadnercza. Taką samą właściwość wykazuje kawa. Wskazane są lekkie śniadania i obfite kolacje. Codziennie można jeść jogurty, białe sery, owoce, warzywa, a unikać - tłustych mięs, serów pleśniowych i opychania się byle czym. Reklama Typ przysadkowy - bardzo szczupła sylwetka, brak talii, małe piersi, tłuszcz odkładający się na brzuchu. Przysadkę pobudzają cukry, tłuszcze roślinne, białka. Do diety należy wprowadzić herbatki ziołowe, zwłaszcza z kozieradki, dziurawca, natki pietruszki. Codziennie można jeść mięso, świeże warzywa, unikać - jogurtów, śmietany, masła, kawy, herbaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upppppup
podnoszę, bo ciekawe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pragmatyczne podejście do życi
Przede wszystkim szczerze Ci radzę poczekaj z tą decyzją. Po karmieniu tkanka potrzebuje rok na odbudowanie się, dopiero po roku będziesz mogła stwierdzić czy wystarczająco się odbudowała czy jednak nie. Piersi tak krótko po karmieniu zawsze wyglądają żałośnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DOBRA_RADA_86
DZIEWCZYNY NIE DAJCIE SIĘ NA TO NAMÓWIĆ I NIGDY NIE RÓBCIE TEJ GŁUPOTY!!! NIESTETY DLA CHIRURGÓW TO TAK ZWANA "ŻYŁA ZŁOTA". IM JEST NA RĘKĘ ŻE Z KAŻDEJ STRONY JESTEŚMY POD PRESJĄ DO ZROBIENIA TEGO ZABIEGU!!! (MEDIA, ZDJĘCIA "GWIAZD", REKLAMY CHIRURGII PLASTYCZNEJ ITD.) JA SOBIE NIESTETY POWIĘKSZYŁAM BIUST (U JEDNEGO Z NAJLEPSZYCH LEKARZY) I CO Z TEGO ŻE OPERACJA SIĘ UDAŁA I BIUST MAM WIĘKSZY, JAK TERAZ KRĘGOSŁUP MNIE STRASZNIE BOLI (W KOŃCU TO DODATKOWE OBCIĄŻENIE Z KTÓREGO WCZEŚNIEJ AŻ TAK NIE ZDAWAŁAM SOBIE SPRAWY, MOJE 2 IMPLANTY RAZEM WAŻĄ PÓŁ KILO - KAŻDY PO 250C (CZYLI PO 250G) A I TAK SĄ UWAŻANE ZA NIEWIELKI ROZMIAR IMPLANTÓW, SA I TAKIE PO 450G I WIĘCEJ) OD TEGO WIĘKSZEGO BIUST NIESTETY CAŁY CZAS JESTEM ZMUSZONA SIEDZIEĆ ZGARBIONA!!! A WIADOMO ŻE TO PROWADZI DO WAD POSTAWY, ZWYRODNIEŃ KRĘGOSŁUPA ITP. W DODATKU PIERSI SĄ TWARDE JAK POMARAŃCZE MIMO ŻE MINĘŁO 3 LATA OD OPERACJI, NIE DAJCIE SOBIE WMÓWIĆ ŻE TO ZALEŻY OD IMPLANTÓW, JA MAM IMPLANTY Z NAJWYŻSZEJ PÓŁKI (FIRMY MCGHAN, Z DOŻYWOTNIĄ GWARANCJĄ) I CO Z TEGO JAK PIERSI SĄ TWARDE) NIE DAJCIE SIĘ NACIĄGNĄĆ NA OBIETNICE LEKARZY ŻE IMPLANTY KTÓRE ONI PROPONUJĄ BĘDĄ MIĘKKIE!!! NIESTETY CHIRURDZY NIECHĘTNIE ALBO W OGÓLE O TYM NIE MÓWIĄ ALE W KAŻDEJ CHWILI MOŻE DOJŚĆ DO TAK ZWANEGO MIKROURAZU IMPLANTU I WTEDY SILIKON PRZEDOSTAJE SIĘ DO CIAŁA, CO MOŻE POWODOWAĆ RÓŻNEGO RODZAJE NIECIEKAWE KONSEKWENCJE TYPU NP. RAK !!! POCZYTAJCIE SOBIE O TYM, DUŻO JEST W NECIE NA TEN TEMAT. JEŻELI CHODZI O JAKOŚĆ WYKONANIA TO MOŻNA POWIEDZIEĆ ŻE MAM JE DOBRZE ZROBIONE, ALE Z TEGO CO WIDZIAŁAM NA ZDJĘCIACH W NECIE TO NIEKTÓRYCH SPOTKAŁA MARTWICA (BRR...), PRZERÓŻNE ZAKAŻENIE SKÓRY, BLIZNY ITD. OCZYWIŚCIE JEST TEŻ RYZYKO ŚMIERCI (!!!) PRZY NARKOZIE KTÓRA NAS CZEKA PRZY OPERACJI (I PRZY KAŻDEJ NASTĘPNEJ JEŻELI KTOŚ SIĘ DECYDUJE NA WYMIANĘ CO 10 LAT) GDYBYM MOGŁA COFNĄĆ CZAS NIGDY BYM TEGO NIE ZROBIŁA, JAKOŚ NIGDY WŁAŚNIE NIE CHCIAŁAM SIĘ ZGODZIĆ NA TAKĄ OPERACJE, MIMO ŻE PRZED NIĄ MIAŁAM PIERSI W ROZMIARZE A (TERAZ JEST C) NA POCZĄTKU PO OPERACJI BYŁAM W MIARĘ ZADOWOLONA ZE EFEKTÓW, BO LICZYŁAM ŻE PIERSI BĘDĄ MIĘKKIE, BARDZIEJ NATURALNE, I NIE BĘDĄ MI CIĄŻYĆ. NIESTETY BARDZO SIĘ MYLIŁAM I DOPIERO PO OPERACJI DOWIEDZIAŁAM SIĘ CO STRACIŁAM :(( BARDZO TĘSKNIĘ ZA MOIMI DAWNYM PIERSIAMI, MIMO ŻE NIE BYŁY DUŻE, ALE BYŁY NATURALNE!!! NIESTETY JEDNAK ZDECYDOWAŁAM SIĘ NA OPERACJĘ POD WPŁYWEM GŁUPOTY I TERAZ TYLKO CZEKAM NA DZIEŃ KIEDY NIE BĘDĘ JUŻ MIAŁA W CIELE TYCH SZTUCZNYCH "PROTEZ" - TAK SIĘ FACHOWO NAZYWA IMPLANTY !!! W DODATKU CHIRURDZY ZAPEWNIAJĄ ŻE IMPLANTY MOGĄ ZOSTAĆ W CIELE DOŻYWOTNIO ALE NA WIELU STRONACH JEST NAPISANE ŻE POWINNO SIĘ JE WYMIENIAĆ MINIMUM CO 10 LAT, WŁAŚNIE Z POWODU RYZYKA TYCH MIKRO-URAZÓW I OGÓLNIE USZKODZEŃ IMPLANTÓW, A IM DŁUŻEJ JE MAMY W SOBIE TYM WIĘKSZE RYZYKO, BO TAK JAK WSZYSTKO IMPLANT TEŻ SIĘ "ZUŻYWA". NAJLEPIEJ (ŻAŁUJE ŻE SAMA TEGO NIE ZROBIŁAM) JEST DOWIEDZIEĆ SIĘ NA TEMAT IMPLANTÓW I RYZYKA RÓŻNYCH POWIKŁAŃ ZWIĄZANYCH Z ICH POSIADANIEM OD LEKARZA BEZSTRONNEGO KTÓRY NIE JEST CHIRURGIEM PLASTYCZNYM !!! PRZESTRZEGAM WSZYSTKIE KOBIETY PRZED TĄ DECYZJĄ. TE KTÓRE SĄ PO MASTEKTOMII TEŻ NIECH SIĘ STO RAZY ZASTANOWIĄ ZANIM SIĘ ZDECYDUJĄ NA COŚ TAKIEGO, NIECH ROZWAŻĄ INNE ALTERNATYWY I CZY WARTO POŚWIĘCAĆ ZDROWIE DLA WYGLĄDU!!! (KTÓRY I TAK PRZECIEŻ ZAWSZE SIĘ ZMIENI PRĘDZEJ CZY PÓŹNIEJ) OGÓLNIE TROCHĘ BAŁAM SIĘ JAK MOJE PIERSI BĘDĄ WYGLĄDAŁY PO WYJĘCIU IMPLANTÓW I CZY NIE BĘDĄ NP. ZA BARDZO ROZCIĄGNIĘTE ALE PO OBEJRZENIU ZDJĘĆ NA ZAGRANICZNYCH STRONACH WIDAĆ ŻE WSZYSTKO WRACA DO NORMY :))) WPISZCIE SOBIE W GOOGLE NP: BREAST IMPLANT REMOVAL PHOTOS. (DOBRA STRONA NA TEN TEMAT TO: WWW.REALSELF.COM) (NA SZCZĘŚCIE NA NAJBLIŻSZY PONIEDZIAŁEK JESTEM UMÓWIONA NA KONSULTACJE W SPRAWIE WYJĘCIA TYCH CHOLERNYCH IMPLANTÓW) PODSUMOWUJĄC...RADZĘ WAM ŻEBYŚCIE BYŁY SZCZĘŚLIWE Z MNIEJSZYM BIUSTEM I NIE DAJCIE SOBIE WMÓWIĆ ŻE SZTUCZNY BIUST JEST DOBRY!!! MILION RAZY LEPIEJ JEST MIEĆ MNIEJSZE PIERSI NIŻ TEN SZTUCZNY PLASTIK KTÓRY ZAGRAŻA ZDROWIU I ŻYCIU !!! MIMO TEGO ŻE CHIRURDZY MÓWIĄ ŻE SILIKON WYSTĘPUJE W NATURZE TO JA MAM NADZIEJE ŻE BĘDZIE SŁUŻYŁ TYLKO JAKO PREPARAT DO SILIKONOWANIA NP.OKIEN A NIE DO WKŁADANIA DO LUDZKIEGO CIAŁA!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DOBRA_RADA_86
ZE STRONY WWW.REALSELF.COM, LINK GDZIE SĄ ZDJĘCIA I KOMENTARZE KOBIET KTÓRE USUNĘŁY IMPLANTY: www.realself.com/Breast-implant-removal/reviews

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj dobra rada..
Straszna panikara z Ciebie (wyolbrzymiasz zagrozenia zupelnie jak te fanatyczne przeciwnicZki szczepienia dzieci),tzn zgadzam sie z tym, ze wiele jest prawdy z w tym co napisalas: to jest powazny zabieg, nawet dobrze przeprowadzony w renomowanej klinice wiaze sie z ryzykiem powaznych komplikacji (tej mniej powaznej zdaje se doswiadczylas dlatego jestes tak niezadowolona z efektu) jak zreszta kazdy inny, implanty warto wymieniac co dekade ze wzgledow bezpieczenstwa i potencjalna chetna powinna zdawac sobie z tego sprawe ALE jednoczesnie ten twoj histeryczny ton jest troszke nieadekwatny do rzeczywistosci. Implanty DOBREJ JAKOSCI,SAME W SOBIE NIE POWODUJA RAKA PIERSI ANI NIE UNIEMOZLIWIAJA BADANIA KONTROLNEGO a ponadto dziewczyny ktore sobie je zafundowaly statystycznie bardziej dbaja o profilaktyke. WIELE KOBIET ZYJE Z IMPLANTAMI I NIC IM SIE GENERALNIE NIE DZIEJE A Z PODJETEJ DECYZJI SA BARDZO ZADOWOLONE WIEC REASUMUJAC nie taki diabel straszny jak go maluja aczkolwiek warto miec pelny obraz sytuacji i powaznie sie zastanowic przed

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aurelka . majka
ja bym sobie sztucznych cyców nie zrobiła, bleee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julie1129
Musze napisac Wam jak to jest z tymi implantami, bo jak czytam niektore wypowiedzi to mnie skreca. Zrobilam sobie biust ,,sztuczny,, jak to niektorzy nazywaja 7 lat temu. Tez mam bardzo dobre wkladki McGhan 275ml okragle i wcale nie wygladaja na sztuczne. Sa ladne , jedrne i wcale nie twarde jak pisze jedna z dziewczyn. Nigdy w zyciu ich nie usune, no chyba ze bedzie taka potrzeba. Nie prawda ze takie wkladki powoduja raka, to jakas brednia. Raka ma duza wiekszosc kobiet ktore nie maja implantow. Tak naprawde moze miec kazdy. Ja polecam implanty, sa piekne i mozna pokazac sie w bikini a nie w wypchanym staniku z wkladkami. Dziewczyny nie sluchajcie tych beznadziejnych wypowiedzi ze to sztuczne, twarde, brzydkie tak pisza osoby ktore nigdy nie beda mogly sobie zafundowac takich wkladek oraz zazdrosnice ktore by chcialy ale nie maja kasy. Koszt takiej operacji to 15 tys zl i nie trzeba ich wymieniac co 10lat bo w tych wkladach juz nie ma silikonu tylko zel coestiv (nie wiem czy tak to sie pisze) ktory nie wycieka nawet jezeli wkladka by pekla co jest nie mozliwe. Pozdrawiam i nie bojcie sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam mikroskopijny biust. Mam 33 lata. Kilkuletnie dziecko. Wykarmiłam je piersią. Podczas karmienia urosły do rozmiaru D. Były wielkie, cięzkie i bolesne. Jakims cudem wróciły do rozmiaru sprzed ciązy, czyli AA bez obwisu i bez rozstępów. Może skóra nie jest tak mega idealna jak przed, ale bez tragedii. Rozmiar D był okropny, wyglądałam, jakby mi ktoś coś przyczepił do klatki piersiowej, straznie było widac żyły, a jak sie pochylałam wisiało toto jak wymiona. Najlepiej czułam się, gdy piersi podczas ciazy urosły do B. Takie były estetyczne. Krągłe i seksowne. Teraz mam placki z wystającymi sutkami... nie wygląda to dobrze bez stanika. Unikam stanikow z wypełniaczami, nosze miekkie, ale też nie całkowicie miekkie, bo wygląda to żałośnie, jak klatka małej dziewczynki. Zadnemu mezczyznie do tej pory nie przeszkadzało to, ze nie mam piersi. Bo tak to tzreba nazwac- brakiem piersi, w koncu to tylko w gruncie rzeczy sutek, jak u dziewczynek w czasie dojrzewania. ALe mi przeszkadza... Mam faceta, który powiedział, ze jestem absolutnie z***bista. Ale, mam watpliwosci czy aby te placki mu sie podobały... raczej ogarnął ogół. To wielki defekt, gdy kobieta ma deske zamiast piersi. Ja nei mówię o A czy B, mówię o tym, gdy piersi WCALE nie ma. Gdy push up nie podnosi nic, bo nie ma tam tkanki. Mialam za duzy biust przez chwilę i żaden od zawsze. I juz wolę ten za duży niż dramat, gdy trzeba sie rozebrac. Nie tylko przed facetem, u lekarza, w szpitalu... patrzą dziwnie... Mam zamiar wyprobowac jakies żele powiekszające biust. Już pełne A by mnie urządzało... a tak A kompletnie puste. Tak wiem, ze duzo osob chciałoby mieć TAKI problem, ale TEN problem to coś okropnego. To wieczne oszukiwanie otoczenia. Wstydze się. Wstydze się patrzec na siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez mam zrobiony biust i jestem bardzo zadowolona. Wkładki anatomiczne, wyglądaja bardzo naturalnie. W końcu moge założyć bluzkę z dekoltem i wyjść na plaże w bikinii bez kompleksów. Koszt 15 tys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiasamosia123
DOBRA_RADA_86 , czy usunełaś implanty, ja chce usunąć swoje i tak jak Ty żałuje decyzji o ich wszczepieniu. Strasznie się boje operacji. Czy możemy porozmawiać na pri ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam silikony juz 3 lata :-) zrobilam majac 20 jestem ogolnie zadowolona poza jednym faktem ze jestem w ciazy .. i nie wiem jak beda wygladaly po narazie z d sa h 75 i nie wiem jak to bedzie przed operacja mialam male b po operacji duze D teraz mam wielkie h narazie przestaly rosnac ale to dipiero 4 mies .. boje sie jak cholera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adam lubi silikon
Nawet nie macie pojęcia jak dla facetów i dla kobiet ważny jest ładny biust..... Miałem partnerke ze sztucznym biustem....fajnie zrobiony, ładnie wyglądał i wielkość normalna do budowy ciała....Był super.... Rozstaliśmy się, jestem z kimś kto ma naturalny dość mały i wiszący biust.... nie mogę się przyzwyczaić. Wiem, że to świństwo co piszę ale jesteśmy tylko ludźmi.... Przy pierwszej okazji będę ją namawiał na sztuczne cycuszki... Pozdtrawiam Adam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy bym nie robila zadnej operacji to glupota i nic wiecej wieksze ryzyko zachorowania na raka a piersi mozna powiekszyc bez operacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×