podajcie mi w czym kapitalizm jest lepszy od czasow prl

bo z tego co slysze poza *wolnoscia slowa* i pelnymi polkami w marketach to niczym?

-ogólna wolność , nie tylko słowa , możesz wyjechac gdzie chce bez problemu , mówić co chcesz i nie grozi ci za to śmierć bo jak wiadomo w tym czasie ludzie czasem gineli bez śladu, możesz nawet zamieszkać w innym kraju jak ci sie tu nie podoba -Pełne póki w marketach też są ważne bo nie trzeba stać w kolejkach bo pare plasterków szynki - jest jakaś sprawiedliwość mimo wszystko bo z jakiej racji np lekarz ma zarabiac tyle co sprzątaczka? - każdy sobie rzepkę skrobie mimo ,że nie jest teraz za bogato bo kraj dosięgnął kryzys to państwo nie zabiera ci wszystkiego co masz

a komunizm jest dobry dla leni ,którym wystarczy jakieś minimum ,nie chce im się robić ,a do tego nie chce żeby niektórzy mieli więcej . Dla nich jest idealny ,a dla tych co chcą się wybić ponad normę - nie

w prlu nie było kafeterii :D :P

chyba ty nie masz skoro nie potrafisz użyc jakis konkretnych argumentów tylko wstawiać bardzo inteligentne teksty w stylu ,, nie mam mózgu" :P

czy mam prawo żyć?

teraz jest cieżko ,ale kazdy jest wolny i to jest najważniejsze. Szczerze mówiąc wole ciężko pracować i móc sobie kupić co chce , wyjechać gdzie chce niż mieć to minimum szarego zycia w komunie. W ogóle tamtejszy standard zycia i ten co mamy teraz jest nie do porównania. Gdyby dalej była komuna być może nadal jeździlibyśmy polonezami i w kolejkach trzeba by było stać długie godziny

brak mi także jakiejkolwiek szkoły. swoje mądrości wyssałam z fiuta księdza proboszcza

wy nedzne leszczyki. czy byscie zyli w kapitalizmie czy komunie to i tak w jednym i drugim bedziecie zerem

a tym sadzisz ze za prl lekarz zarabial tyle co sprzataczka hehe lekarze zawsze zarabiali wiecej

swietna riposta , jaka inteligentna , aż zabrakło mi słow;) lece już ,a tobie podszywie miłej zabawy ;)

Niczym. Kapitalizm to wyzysk i zwiększona liczba łóżek w szpitalach dla pacjentów po zawale serca :-(

ale zarabiali nieznacznie więcej ,a ludzie wykształceni powinni żyć na lepszym poziomie bo na to zapracowali . Proste i logiczne

Niestety ja należę do tego grona, gdzie mi się udało i jest mi fajnie ułożyłam sobie życie fajnie, jednak boli mnie strasznie los moich wszystkich koleżanek i kolegów z piaskownicy. Wtedy nawiązywały się w piaskownicy takie przyjaźnie jakich dziś o dziś możesz pomarzyć. Ludzie byli dla siebie lepsi, miało się tych paru przyjaciół, za których do dziś odda się życia, i ból straszny ból, że moje dzieci latają w lepszych trampkach niż moich przyjaciół i ta nieustanna troska jak im pomóc. Każdy z nas kiedyś umrze dlaczego teraz jest tyle niesprawiedliwości nie wiem.PRL był dobry, bo dawał ludziom pracę!! To podstawowe dobro człowieka, ludzie byli dla siebie braćmi a nie wrogami!!

mnie akurat nie cieszy fakt, że jadę na narty do Włoch, mnie boli to, że moi przyjaciele tracą pracę!! Byłabym o wiele bardziej szczęśliwa, gdybyśmy jak wtedy wylewali wiadra wody na placu i grali w hokeja.

dokładnie tak, mnie też boli to że jest taka okropna znieczulica, że na ulicy na oczach przechodniów ktoś zrobi ci krzywdę i nikt nie pomoże. Ludzie są bardzo zawistni i wredni. Jeden drugiemu wszystkiego zazdrości. Brakuje serdeczności. W pracy chora konkurencja i pełno podpierdalaczy, sasiedzi są wścibscy, są jacyś tam znajomi lecz przejaciół brakuje. Też chciałabym żeby ludzie nie martwili się o podstawowe dobro, o pracę. Przez te ciągłe stresy i zmartwienia są sfrustrowani, opryskliwi itd. Mało kto się szczerze uśmiecha. Brakuje beztroskich i szczęśliwych ludzi.