Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jemujajemu

CO MAM ZROBIĆ ??? CHODZI O FACETA (ÓW) .. WEJDŹCIE

Polecane posty

Gość jemujajemu

proszę o jakieś rady .. jestem z facetem ponad 4 lata , mieszkam z nim, jednak uwazam, ze ten zwiazek to juz porazka- rzadki seks, on nie pracuje bo mu sie nie chce, nie sprząta, na mnie spoczywa to aby isc do pracy i rzada jeszcze bym robila w domu- a sam w tym czaie jak ja jestem w rpacy to lezy przec tv, kompem ... toniemy w długach, moja cala wyplata idzie na mieszkanie a i tak brakuje- nie mam na glupie waciki, czesto brakuje jedzenia i podstawowych rzeczy .... jestem aktrakcyjną dziewczyną i wiem, ze moglabym miec normalnego faceta i normalne zycie.. a nie umiem go zostawic.. wole biede przy nim niz luksus przy kims innym.. to chore bo sie mecze w tym ukladzie, ciagle sie kłócimy... niby ktos ma mu prace zalatwic, ale juz mu to nie po nosie- bo mu praca nie pacuje.. a nie szukal jej.. co mam zrobic. nie mam sumienia go zotawic a ciagnie mnie do innych facetów.. wiem, ze sie podobam, ze moge miec normalne zycie..bez nieroba kolo siebie. . . jak z tego wybrnąć...????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stań przed lustrem patrz na siebie przez 15 minut i cały czas zadaj sobie pytanie...CO JA TU ROBIĘ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jemujajemu
po prostu sie boje go zostawić, bardzo sie boje.. wiem, ze to wrazliwy czlowiek i bedzie cierpial .. ale tez nie mam zamiaru tak zyc, jestesmy jeszcze mlodzi, nie wiem .... nie wychodzimy prawie nigdzie, ciagle awantury, wypominki, mam tego dosc, propozycja z mieszkaniem wyszla z jego strony ... i obiecywal, ze bedzie dobrze.. a tymczaem jest to co bylo kiedys.. juz raz mieszkalismy razem po 2 latach znajomosci ... i co ??tez stracl prace i musielismy sie wyprowadzic... i wrocic do swoicj rodzinnych domow, a teraz widze powtórka z rozrywki ... do wczoraj trzeba bylo zaplacic mieszkanie, tymczasemm on mowi, ze wlasciciel zrozumie ( tak ciekawe jak miesiac temu mu mieiac slalismy pieniadze ) i on wylaczal tel przed wlacicielem, a teraz bedzie to samo ? mowi, ze pozyczki wazniejsze a mieszkanie poczeka.. jak poczeka ja sie pytam ??? pojde pod most?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite141
przestań mu robić lody z połykiem, wtedy moze sie wezmie za robote.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite141
wtedy moze zrozumie i sie wezmie za robote.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jemujajemu
napisalam dluga wiadomosc i nie wyslwtilo sie nie wiem czemu pisalam, ze nigdzie nie wychodizmy razem, a jestesmy jeszcze bardzo mlodzi..do wczoraj trzeba bylo zaplacic mieszanie a on mowi, ze mieszkanie pcozeka ( szczegolnie, ze miesiac temu bylo to samo, do 30.12 slalaismy pieniadze wlascicielowi) a on wylaczal przed nim telefon,.. mowi, ze jego pozyczki sa wazniejsze, a ja co mam isc pod most??? tez widnieje na umowie i mi wstyd ! nie pracowalam miesiac, bo musialam sie zwolnic z poprzedniej pracy i dopiero teraz bede meic wyplate - dzisiaj, ale pracuje od 10.12 do 1.01 tzn za ten okres bedzie wyplata - moze z 800 zl max a mieszkanie kosztuje duzo wiecej...nie wiem co mam zrobix ! nie mam na nic dla siebie... zawzięłam sie i powiedzialam, ze nie bede sprzątać bo nie bede robic za niego wszystkiego i jeszcze pracowac- to jakbyscie zobaczyli zdjecie z kuchni to by wam szczeka opadla... nie lubie syfu i balaganu, ale chce go zmusic by to zrobil.. ale z marnym skutkiem, w lodowce od swiat gnije salatka- ja juz w ogole tam nie jadam bo sie brzydze, ale nie zrobie tego za niego....wtyd mi jest, ze facet 23 lata nie ma na to by utrzymac sie z kobiety i jedynym jedzieniem jest to jak pojdzie i wezmie od mamusi- wstyd mi za to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on jakoś nad Tobą tak się nie rozczula z tego co piszesz :o chcesz z nim tracić kolejne lata? wolna wola, tylko nie płacz potem, że on Ci życie zmarnował, bo to TY je sobie marnujesz 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szaraczek
Masz gdzie odejsc to odejdz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jemujajemu
niby mam niby nie... do domu nie wroce, to daleko, tu mam prace blisko i wszystko, poza tym rodzicom to tez nie na reke, poza tym ilez mozna sie wyprowadzac i wracac.... kolega mi proponowal abym zostala jego wspolokatorka, bo teraz szuka, ale to drugi koniec miasta, do pracy baardzo daleko, poza tym kiedys nas cos laczylo i tego nie chce znowu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 23 lata to dzieciak
on potrzebuje mamusi, a nie związku i własnie tak podchodzi do tego, jakbyś była jego mamusią. A Tobie tak dziewczyno zalezy na facecie? Jeszcze będziesz miała ich dosyć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 23 lata to dzieciak
wynajmij pokój z jakimiś dziewczynami. Po co Ty tak lgniesz do facetów? Oni potrzebują tylko darmowej sprzątaczki, praczki, kucharki i kochanki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobieto co my tu nie napiszemy to i tak tam zostaniesz, i szukasz tylko wymówki ze daleko, ze twój ex i takie tam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jemujajemu
to nie znaczy to nie jest tak, ze ja daje wszystko a on nic, bo w casie kiedy ja pracowalam przez ten miesiac i nie mialam wyplaty, bo mialam miesiac przerwy to on dbal aby bylo na jedzenie czy inne takie, ale to albo cos ukradł albo wziął od mamusi i to mnie boli, bo przeciez bycie z kims to odpowiedzialnosc za drugą osobę po części, a on zawsze ma milion wytłumaczen... lata do mamusi codziennie pod byle pretekstem i przynosi obiad, lub inne rzeczy do jedzenia, co obie mysli jego matka????!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jemujajemu
to moj 1szy facet tak na stale, moj 1szy powazny zwiazek.. dawniej tak nie ylo a teraz zwuazylam, ze ciagnie mnie do innych, podobam sie - widze to ... a jego chyba po prostu kocham, jak go poznalalm to oboje bylismy jeszcze w LO i nie myslalo sie jeszcze twedy o takiej przyszlosci .. .teraz ja siedze w domu, bo mam wolne on poszedl cos zalatawic i tak zyjemy ze soba ale obok siebie.. jego koledzy mowia, ze to ja go szmace , ze to moja wina, ze on daje soba pomiatac i takie inne :O .... nitk nie widzi tego jak jest jak jestesmy sami.. maja wyltmuaczen sto czemu on nie pracuje a jak ja nie pracowalam jak za 1szym razem zamieszkalismy wspolnie to gadali SLYSZLALAM, ZE UTRZYMUJESZ A ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicku nie mam
dziewczyno uciekaj. Moja kumpela jest z facetem 1,5 roku - ona 29 - on 25 (typ rzucił studia, za ktore rodzice placili, do roboty nie chodzi od prawie roku. Kolezanka go utrzymuje! Kurna czasami palnęłabym taką przez łeb na otrząśniecie. Przepraszam ze tak dosłownie, ale krew mnie zalewa jak słysze o takich przypadkach.Zwiewaj od niego, nie marnuj życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no pięknie, nie dość, że leń patentowany to jeszcze złodziej :D dziewczyno, gdzie Ty masz rozum?????? a co będzie jak z nim wpadniesz??? myślisz Ty czasem? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czego od autorki chcecie
przecież widać, że ona też wywodzi się z patologii. Jak tego złodzieja rzuci, to znajdzie narkomana albo pijaka. Taki jej los i takie zapatrywania na życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×