co złego ejst w wierszyku "Murzynek Bambo"?

Ja uważam, że ten wiersz ejst bardzo tolerancyjny... Czemu go zabraniać?

zgadlam?

-Mama powiada: "Napij się mleka", A on na drzewo mamie ucieka -A gdy do domu ze szkoły wraca, Psoci, figluje - to jego praca -Nie chodzi razem z nami do szkoły. -Aż mama krzyczy: "Bambo, łobuzie!" -Mama powiada: "Chodź do kąpieli", A on się boi, że się wybieli Rasizm, dyskryminacja a do tego sugerowanie że murzyńskie dzieci są brudne i się nie myją i mają zwierzęce instynkty

promuje pozytywny obrazek mieszkańca afryki, pomijając aspekty jak: -obrzezywanie kobiet - muslimstwo - wieczne wojny - dzicz -hiv więc nie jest uniwersalny i ponadczasowy

ale pokaż mi ten rasizm! ja to odbieram tak: dziecko, czarnoskóre, boi się, że się wybieli, ale to przecież nieprawda, bo on już taki jest i taka jego uroda. Więc my wiemy, że to niemożliwe. A jest mnóstwo wierszy i bajek o dzieciach, które się nie myją. Dzieci ogólnie nie lubią się myć

idąc twoim tropem, tpo trzebaby zakazać także wszystkie wiersze Brzechwy jak : Samochwała, Kłamczucha, Skarżypyta, Leń - bo też pokazują dzieci w negatywnym świetle...

miał ktos kiedyś? :D

jak byłam mała to lubiłam ten wierszyk i murzynka, kojarzył mi się pozytywnie i nie widziałam tu żadnego rasizmu czy dyskryminacji ach te czasy:o

Moim zdaniem wierszyk jest ok. Sama nigdy nie używam słowa "Murzyn", bo uważam je za archaiczne, obecnie znieważające określenie, ale ten wierszyk jest przecież stary - wtedy nikt nie mówił "czarny". Sama treść wierszyka jest humorystyczna, a nie obraźliwa. :)

nie widzę tam dyskryminacji

a czemu dawno niebyło w telewizji bajki - Pinokio? Premier zabronił?

znowu po moim wpisie temat zamknięty?

uzywa slowa Murzyn, tylko afrykaner, a moze jeszcze jakos. To się wzielo z amerykanskiej poprawnosci politycznej ( nie wolno mowic czarnuch - nigger). Dla mnie to glupie, u nas nie ma takich porobleow jak w Ameryce. Nie wiem, dlaczego Murzyn ma byc obrazliwym slowem.