porady babuni

Witajcie, jestem w trakcie tworzenia bloga o ciąży i porodzie i chciałabym uzyskać Wasza pomoc do zakładki "porady babuni". Chcę tam zamieścić staroświeckie sposoby na różne dolegliwości, porady w różnych dziedzinach dotyczących ciąży. Jeśli Wy już poznałyście takie od swoich mam, babć itp. to proszę Was o pomoc w tej kwestii. Pozdrawiam

podaj strone twojego bloga

Mi babcia ciągle mówi że pod koniec ciąży nie wolno rąk do góry podnosić a zwłaszcza myć okien, wieszac firan bo dziecko sie pepowina owija. Pamiętam też jak mówiła że na zgage w ciąży pomaga zwykły opłatek. Jak coś jeszcze sobie przypomnę to napisze

1. Mam nie siadać z podkulonymi nogami, bo gniotę dziecku głowę. 2. Nie podnosić rąk, bo owinie się pępowiną 3. Nie oglądać horrorów, bo się będzie bało 4. Nie kupować wyprawki przed porodem, bo się urodzi martwe

ale bloga tworzysz ty czy my? bo rozumiem jedno pytanie, to już drugie a pewnie zaraz będzie kolejnie...

ZawszeCiekawaaa - Twoja babcia nie doinformowala się chyba, Ciężarne mają problemy z krązeniem i w zaawansowanej ciazy, mycie okien i wykonywanie czynnosci na wysokosci z uniesionymi rękoma jest niebezpieczne dlatego ze pod wplywem zmiany cisnienia mogą zemdlec i upasc. dżizys... dziecko się pępowiną owija.... :O....

smierc ty juz sie wczoraj zbłaźniłaś wypocinami o świadczeniach w UK. I porady babci są związane z przesądami.. dziecinko..

Autorka pytała o porady a nie zabobony;/

Nosowska i ten kawałek ;-)

alez porady babci wcale nie musza dotyczyc przesadów jak ktos napisał to domowe i stare czy tez dawne sposoby radzenia sobie z problemem czesto dzis zapomniane a nieraz skuteczne

często było tak, że kiedyś jakaś porada brzmi jak zabobon, np nie podnoś do góry rąk bo... i tu się zmienia... Naukowo zostało dowiedzione co innego(że się nie powinno z powodu ciśnienia czy jakoś tak) a nasze babcie twierdziły, że dziecko owinie się pępowiną, czyli zabobon ale nie zabobon....

Dla mnie porada to jest raczej np. "na zgagę najlepsze jest to:...." "W ciąży na przeziębienie najlepsze jest to:...." A nie "Nie farbuj włosów bo Ci się dziecko rude urodzi np".:D

no ale podnoszenie rąk to raczej porada :) szczerze przyznam że nie zasięgałam porad, generalnie sama sobie ze wszystkim radze, na zgage mleko, gumy miętowe albo herbata z imbirem... itp :)

Jak jesteśmy chore w ciąży, to np. na kaszel mokry działa zjedzenie połowy szklanki pokrojonego w plasterki kiszonego ogórka, a opócz tego babcine sposoby na przeziębienie: czosnek ,syrop z ceuli itd. Ogórek działa odkrztuśnie. Na bolące, obrzmiałe piersi, a także na ich stan zapalny w czasie karmienia pomagają okłady z liści kapusty. A żeby uspokoić płaczące dziecko można puścić wodę w kranie, jej szum uspokoi dziecko (dźwięk podobny do tego wydawanego przez wody płodowe).

adres bloga to www.twoje9miesiecy.blogspot.com , zapraszam, mam nadzieje, że znajdziecie tam coś co was zainteresuje. Pozdrawiam