tsh i ft4 w ciazy

witam, moze znajdzie sie na forum dziewczyna ktora miala taki problem jak ja: jestem w pierwszych tygodniach ciazy i moje tsh wynosi ponad 6 podczas gdy w ciazy nie powinno przekraczac 2 natomiast ft4 wynosi 16 przy normie nieco powyzej 19. jestem spanikowana. czy powinnam sie martwic tym tsh skoro ft4 nie jest takie zle? tyle sie naczytalam o mozliwosci poronienia itd. wizyte u endokrynologa mam w przyszlym tygodniu ale wpadam juz w panike

ja miałam 3 i lekarka dała mi tabletki eutyroks czy jakoś tak się nazywają ale ja choruję na tarczycę po lekach mnie dusiło więc mi odstawiła na tym kwitku od laboratorium norma była napisana chyba 4 więc przekroczyłaś dużo

chodzi mi o tsh oczywiście

czytalam ze ft4 jest wazniejsze czy to prawda? ma byc w gornej granicy normy. moj wynik to 16 chyba mozna go uznac za gorna granice

czy to prawda ze ft4 jest wazniejsze?

nie mam zielonego pojęcia ja miałam tylko tsh i przeciw ciała oraz biopsje guzka i usg

przeciwciała bo podejrzewał lekarz ze mam haszimoto

siedze i czytam co sie da. raz sie uspokajam a po innym artykule przerazam

To nie jest dobry wynik, ale chyba do przyszłego tygodnia wytrzymasz. W przypadku niedoczynności mogą pojawić się wady wrodzone albo dojść do poronienia.

już nie pamiętam, jakie miałam wyniki, ale na początku ciązy miałam te badania i gin skierował mnie do endokrynolog, bo wg niego tsh było za wysokie. Ona uznała, że w ciąży tsh wyznacznikiem nie jest i ft4 bedziemy kontrolować, dostałam eutyrox i co 4tyg miałam kolejne wyniki i zwiekszana dawkę tak, by ft4utrzymywać na górnej granicy normy, u mnie to było między 15 a 19. Nie denerwuj się więc tsh, a endo Cie odpowiednio poprowadzi.

dzieki za pocieszenie