Mam 27 lat i jestem bez pracy :(

Jestem facetem od jakiegoś długiego czasu już szukam pracy bezustannie, wysyłam w ciągu paru dniu od 20-50 podań o pracę i cisza. Najgorsze jest to że ciągle ogłaszają się te same firmy a ja ciągle tam wysyłam i ciągle cisza to jakim cudem nie mogą znaleźć pracownika skoro ciągle dają ogłoszenia a ja wysyłam i cisza. Mało tego, jeżdżę po różnych zakładach, firmach, zostawiam w sekretariatach CV, wszędzie tylko uśmieszki miłych pań lub zawistne miny wrednych damulek że mam czelność przeszkadzać im w pracy. W całym życiu przepracowałem tylko 2 lata na umowę o pracę a reszta to nic nie warte umowy śmieciowe. Moi znajomi jakoś potrafią się zawsze gdzieś zakręcić gdzieś załapać, a niektórzy z mniejszym doświadczeniem pracują na stanowiskach na które ja aplikowałem od długiego czasu. Wszystko to takie chore i niesprawiedliwe, co raz częściej zastanawiam się nad wyjazdem do Angli na zmywak, przynajmniej praca będzie i zarobki.

Praca w Anglii to też jakieś wyjście, czemu nie spróbować. NIe załamuj się też byłam bez pracy dłuższy czas, ale udało się kiedyś załapać na niezłe stanowisko (niezłe jak na moje kwalifikacje). Nie ma reguły.

Mam zawód , z zawodu jestem kucharzem ale nie lubię tego zawodu, co prawda kwalifikacje i dyplom mam bardzo wysokie ale nie lubię tego zawodu ze względu na to że jest inny system zmian oraz częsta praca w weekendy oraz święta. Gdyby pracę w tym zawodzie znalazł to ok mogę pracować ale już wolę pracować na głupiej produkcji, odbębnić 8 godzin mieć wszystko w dupie i do domu. Zawód kucharza to była spontaniczna decyzja w wieku 15 lat kiedy nie wiedziałem co ze sobą zrobić. Obecnie jestem w zaocznym liceum i jak tylko go uda mi się skończyć to zrobię sobie jakiś inny zawód techniczny.

Pierdolone bezrobocie też mnie niemiłosiernie to wkurwia. Banda nierobów z wiejskiej doprowadziła do tego że pcha się do nas obcy kapitał z każdej strony. Polacy to naród wykorzystywany, bez perspektyw, z sprzedanymi terenami obcemu kapitałowi i kulejącą upadłą gospodarką. Ja szukam pracy na umowę od TRZECH lat w między czasie dorabiam gdzie się da na czarno.

Też nie mam

smutne to, pewno kobiety też nie masz.

panicz sie znalazl ma dobry zawod ale nie woli siedziec bez roboty jezu skad sie tacy faceci biora