Czuję, że moje życie się skończyło

Mam dopiero 19 lat i nie mam już ochoty tego ciągnąć. Najchętniej siedziałabym całymi dniami sama w domu, bo każde moje wyjście i spotkanie z ludźmi to rozczarowanie. Nie mam na nic siły ani ochoty, żadnych planów na przyszłość, żadnych celów, żadnych oczekiwań.

kazdy w zyciu ma czasem gorsze dni

i jestem twoja rowiesniczka..

Moje gorsze dni trwają od zawsze, z małymi przerwami kiedy tylko dzięki moim usilnym staraniom udawało mi się utrzymać pozory, że nie jest tak źle.

do roboty poszla won

Na razie jestem w szkole, więc nie pracuję.

Nie wiem, co mam robić. :(

powinnaś chyba porozmawiać z psychologiem ewentualnie z kimś bliskim otwartym na Twoje problemy

ja to samo.. od kilku dni siedze sama w domu.. nigdzie nie wychodze nawet nie mam sie do kogo odezwac albo zaproponowac spotkania jestem do dupy