Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama dziecka małego

Dziecko ciągle się rozbiera co mam robić?

Polecane posty

Gość mama dziecka małego

Na chwilę spuszczę z oczu a już rozebrana do golasa i zadowolona a ubrać się nie daje wygina się i płacze. Próbowałam uczyć sikania na nocnik ale nie kuma zupełnie i sika gdzie stoi już prałam fotele, kanapę, dywany, materac z łóżka i stwierdziłam ze to nie czas a ta się ciagle rozbiera. Chowa się w kącie i zdejmuje każde ubranie. Ma 21 miesięcy. Co robić? Nic nie pomaga ani tłumaczenie ani prośby ani krzyki, klapsy, kary no nic. Ciągle to samo. Ledwie ubiorę to zaraz golas biega i sika po nogach. A tak mamy zimno w domu a ta chora po bańkach i z antybiotykiem. Co mam robić? Jak nie pozwalam się rozebrać to wrzeszczy jak opętana i krzyczy nie mama nie, ucieka i dalej się rozbiera. A i tylko by w wannie siedziała. Nauczyła sie drzwi otwierać do łazienki rozbiera sie i sru do wanny i tam siedzi. Sił mi już brakuje do tego pierona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dziecka małego
Nie. Wręcz przeciwnie wybiera z szafy wszystko co sie da i mierzy, zaraz znó zdejmuje i mierzy, ale ja jej nic ubrać nie mogę sama musi i przebiera się 10 razy na godzinę. Załozy coś zaraz zdejmuje biega goła znów leci do szafy grzebie i mierzy i tak wkoło. W sklepie tak samo. Idę do obówniczego ta z wózka hyc i juz bytu posciagala bierze dwa rózne z półki wkłada i paraduje zadowolona ludzie mają z niej polewkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurka bez pazurka
Taki wiek:) Dziecko widzi, ze zwraca tym na siebie uwagę:) Musisz cierpliwie tłumaczyć. A co do sikania- może to powinno zmob9lizować Cię do nauki nocnikowania? Mawiają, że nie ma tego złego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurka bez pazurka
I musisz być stanowcza i konsekwentna. To już duże dziecko- powinno stosować się do pewnych zasadach. Jak wiadomo w praktyce różnie to wychodzi- nawet ułożone dzieciaki łobuzują. Ale konsekwencją, można zdziałąć naprawdę dużo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dziecka małego
Kurka tydzien próbowałam ale się poddałam bo cały dom miałam posikany a ona jak nie kumała tak dalej nie kuma nocnika. Jak widzi to siada ale zaraz wstaje biegnie dalej i sika po nogach. Myślę że jak się cieplo zrobi to wrócę do nauki bo teraz to mi ciężko zwłaszcza że ona chora jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurka bez pazurka
Jasne- nocnikowanie może poczekać. Ale łobuzowanie stanowczo bym ucieła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barnej
uczy się dziewczę - jakoś żyć będzie musiała to trenuje od najmłodszych lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dziecka małego
Ale jak mam to ukrócić podaj jakąś konkretną metodę bo jak jej tłumaczę to reakcji nie ma wcale, klaps w tyłek to wielki płacz a zaraz to samo robi. To co zrobić? Ona kary raczej żadnej nie odczuje bo co jej po zakazie bajek jak przecież nie ogląda ich. Nie wiem co mam robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czemu słodycze nie
spokojnie przejdzie jej. Mój brat jak był w jej wieku i trochę starszy to się ciągle w moje sukienki przebierał. Nie było na niego mocnych. Mama w łazience, albo 5 minut w kuchni, a on już dziewczynka:) I jeszcze mówił jak dziewczynka. Mama była przerażona i nic nie pomagało, później mu przeszło samo. A teraz chłop jak dąb i nawet tego nie pamięta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dziecka małego
Ale mnie o to chodzi ze ona chora ma zapalenie płuc antybiotyk bańki postawione i jak się tak ciagle rozbiera to się skończy szpitalem. Ja chodze caly dzień za nią i pilnuje i walcze ale jak tylko wyjdę do łazienki to ta zaraz goła biega, albo gdzieś się odwróce pranie chce nastawić czy coś ta zaraz goła w wannie siedzi albo w szafi grzebie. No nie dam rady tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurka bez pazurka
JA nie mówię o klapsach. Musisz jej zakazać. Zdejmuje gacie- podciągasz i upominasz, wrzeszczy- mówisz, ze to na Tobie wrażenia nie robi. Możesz ją posadzić za karę w jakimś umownym miejscu np. Możesz dużo. Nie znam Twojego dziecka- na każde jest jakiś sposób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonaKraka
Mój miał taki etap, zresztą w podobnym wieku, większego wydzierania się nie było, po prostu na spokojnie zdejmował ciuchy, trochę się powyrywał jak zakładałam i tak w kółko. Pomogło to że lubi misie, a mieliśmy książeczkę w której misiu się ubiera, taki instruktaż. Pokazywałam, czytałam, mówiłam że trzeba założyć jak misiowi, w końcu faktycznie misia pluszowego ubrałam w ciuszki po noworodku. Jak zdejmował, pokazywałam że miś ma spodenki, bluzkę i skarpetki, mama też i on też będzie miał. I konsekwentnie, żadnego biegania boso, bez portek, bluzki... jakbym raz odpuściła to by ciagle chciał. Parę razy dałam ogrodniczki, bo tych nie umie zdjąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurka bez pazurka
A jak do tej pory dyscyplinowałaś dziecko, sprawiałaś, że słuchało Ciebie, chociaż nie miało na to ochoty? bo to prawie dwulatek- więc chyba jakieś zasady zna i w jakiś sposób egzekwujesz od niej to, czego oczekujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwóch dziewczynek
moja też ma podobne zachowania, chociaż nie aż tak... drastyczne ;-) moja lubi biegać bez ubrania i kiedy mąż ją rano przebiera to wyrywa mu się i zwiewa w bodziaku tylko. Ściąga też skarpety/kapcie i biega boso. Ja na to zwyczajnie nie pozwalam - daję zwykle alternatywę - zakładasz to czy to... przeważnie wybiera i nie ma problemu. JEżeli jednak oba ciuszki są na nie i dalej biega w bodziaku to przytrzymuję i zakładam co uważam. Skarpetki też tak samo - nie te to tamte, może skarpetokapcie... moja jest przekorna okropnie, więc na siłę nie ma sensu, bo ściągnie szybciej niż założę, ale jak już przytrzymuję i zakładam to zaraz pokazuję, że ja też mam skarpetki i siostra i nawet takie same... albo, że zaraz misiowi założymy, bo zmarznie w łapki ;-) sposobem wszystko ;-) kąpiele też uwielbia i wychodzić z wanny nie chce, ale znowu sposobem ją zachęcam do wyjścia, że misia jeszcze trzeba wykąpać/lalę i jakoś ją przekonują. W domu mam cieplutko, ale nie na tyle żeby biegała goła czy siedziała godzinami w wodzie... zresztą to jest próba sił, mała bada granice, próbuje, a warto wiedzieć, że te granice są dzieciakom bardzo potrzebne i trzeba je stawiać wyraźnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dziecka małego
D tej pory nie bylo prolemu jak powiedziałam kilka razy ze czegos nie wolno to rozumiala, a to rozbieranie to nie wiem silniejsze od wszystkiego. Poszlam zmyć podlogę w korytarzu a ta już z golym tylkiem biegnie. Ogrodniczki sobie umie zdjąć, body rozpina to zdolny pod tym względem berbeć jest. Lalki też ma wszystkie wyrozbierane i tylko je przebiera wiecznie i się denerwuje ze śpioszki z takiej 15 cm nie wchodza na taką co ma 40 cm. Też się staram jej pokazywac ze wszyscy mają ubrania i mama i tata ale nie interesuje jej to wcale. O pantoflach nawet nie wspominam bo ma chyba z 5 różnych par plus skarpetki z abs i z podeszwaa ze skóry i żadne nie wytrwają dłużej niż 3 minuty na nodze. Zaraz zdejmuje po chwili ma dwa różne założone, za chwile znów zdejmuje i goni już na bosaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość aga123
Witam mam córkę 2,5 roku która ciągle jest naga nie ma sposobu żadnego na nią niestety też jest chora jak wstaje tak chodzi przerasta mnie to strasznie nie ma na nią żadnego sposobu żadne przekupstwo nic nie pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 2 letnia córeczkę. Uwielbia latać na golasa i się przebierać. Kupiłam jej różne przebrania. Szlafrok grufalo, dwie różne sukienki baletnice, spódnice tiulowe, bluzę z kocimi uszami i udająca misia. Jak się rozbiera, a jest zimno to proponuję jej przebieranki i się bawi w grufalo, kotka lub tańczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też miałam ten problem z moją 2,5 klatką. W lecie to jeszcze nie jest najgorzej bo było ciepło i mogła polatac z goła pupa przez chwile ale na jesień katar i zaraz dziecko się zaziębi. Już można było k***icy dostać bo co ją ubrałam to ona już skarpetki, spodnie,majtki sciągała po 15 minutach od ubrania i goniła jak Ewa po raju. I tak 50 razy na dzień.Potem nie chciała się ubierać był krzyk lamęt, kopanie ja byłam w ciązý na końcówce a ta mnie w brzuch kopła. W końcu miarka się przebrała DOSTAŁA po dupsku RAZ,drugi,dziesiąty i zakumała że nie wolno. Teraz też się jej zdarzy rozebrać raz na jakiś czas wystarczy że powiem nie wolno i się na nią popatrzę i ubiera się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz bachora ekshibicjonistę...w ciery by dostała raz, drugi ,dziesiąty to by z głowy jej się rozbieranie wybiło :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie możesz napisać że dziecko ma niecałe 2 lata? Takie bawienie się w miesiące jest żałosne. Do skończenia roku podaje się w miesiącach. Np ma 7 msc lub ma w msc. Później już podajesz latami. Ma 2 lata ma 9 lat. Litości ludzie. Gdy dziecko będzie miało 12 lat też będziesz mówiła że ma 144 msc? To jest już chore. Odpowiadając na twoje pytanie to jest nprmalne u dziecka. Robi ci poprostu na złość albo ma niewygodne ubranie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to co masz robić ? Wysłać do księdza on się zaopiekuje ( szkoda że dziewczynka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak można bić dzieci? I to tak małe... Niewydolne wychowawcza jesteście! Kilka kobiet napisalo, jedna daje do wyboru ciuchy, inna proponuje przebieranki. Jak można bić... Same się w ten pusty łeb walnijcie następnym razem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja tez sie rozbiera. Ma 2, 5 roku i srednio 2 x dziennie zrzuca ubrania. Ja tez tak robiłam jak bylam mała. Poprostu tak lubi i juz. jestem zła tylko dlatego, że boję się żeby się nie przeziębiła. No ale co zrobić, śmiejemy się że mamy córkę nudystkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×