Czuję się jak dziwaczka nie chodząc na siłownię

Mam 27 lat, chodzę raz w tygodniu na basen (pływać , nie siedzieć w jackuzzi ) , wszystkie znajome biegają na siłkę po 2-3 razy w tygodniu.. Moja mama , 50 latka ma naprawdę świetną figurę, bez zbędnego wysiłku, ja też chyba nieźle wyglądam, jestem szczupła i znam też kobiety nawet starsze od siebie które bez fitnessu itp wyglądają na pewno nie gorzej niż te z siłowni.. a jakie jest wasze zdanie na ten temat?

najwazniejsze jest odzywianie , to 70%sukcesu. No i genetyka. Bez cwiczen na dobrym zarciu (wlasciwym) i z dobrym genem mozna wygladac o niebo lepiej niz jakis zjeb ktory chodzi na silke i je w macdonaldzie

Ja też uważam że kobieta która nie dźwiga ciężarów jest dziwna. popraw się natychmiast.

no to poczekaj aż przestaną chodzić

moje zdanie jest następujące - większość ludzi nie chodzi na siłki i żyją

też nie chodzę i dobrze wyglądam :P

http://papilot2.mykmyk.pl/img/660/0/15547348.jpg uwielbiam takie, ćwiczcie panie i dążcie do ideału! ;3

be przesady, nie mówię o takim pakowaniu :P jakiś rowerek, bieżnia, brzuszki, zajęcia fitness..

w małych miastach gdzie nie ma takich warunków też są zgrabne laseczki

upp