Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość problematyczna.ona

Chodzi o TWARZ. POWAZNY PROBLEM, Przeczytajcie

Polecane posty

Gość problematyczna.ona

chodzi o to ze jeszcze rok temu uwielbialam siebie- nie chce sie chwalic ale bylam na prawde piekna dziewczyna, ktora podobala sie nie tylko wiekszosci facetom ale i kobietom;) od jakiegos czasu mam problemy, wogole sie nie usmiecham, jestem zalamana, zdolowana. i zauważyłam, ze zrobilam sie bardzo brzydka-nie mam zmarszczek ale twarz taka jak nie moja. z Labędzia w brzydkie kaczątko. czy problemy mogly tak wplynac na wyglad twarzy? a moze to jakas choroba, ktora zmienila wyglad? glupio sie przyznac ale jeszcze ten rok temu potrafilam z podziwem wpatrywac sie w lustro godzinami a teraz staram sie wogole nie przegladac aby nie zobaczyc tej szkarady. co sie dzieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghmhgjhkj
Uroda przemija i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blondas_Kraków
Kobiety szybko się starzeją pozatym kosmetyki też robią swoje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie, uroda przemija. Problemy, jakas choroba, stres, cokolwiek negatywnego, brak miłości- to wszystko pozostawia ślad na naszej twarzy. Nie zawsze i nie u kazdego ale pewnie u Ciebie wlasnie tak się stało. Poza tym twarz dojrzewa, ladna kobieta z roku na rok moze stawac się coraz brzydsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kl;k;'
ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problematyczna.ona
o to chodzi ze mam ponizej 30 lat wiec jeszcze za wczesnie na przemijanie urody. nie mam zmarszczek itp. zrozumcie chodzi o takie rzeczy jak: kiedys oczka iskierki- teraz jak u zbitego psa, kiedys promienny wyraz twarzy teraz-smutny. i te wychudzone policzki- jak bym miala anoreksje- a nie mam. z figura wszystko ok tylko ta twarz. zastanawiamsie czy moze z hormonami cos nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfggfhghghg
Oczy zawsze się zmieniają zauważyłam to u siebie majac tylko 25 lat!! :o niestety elastyczność skóry spada, spójrz na zdj dziewczyn 17l i gdy są 10l starsze masakra ale takie zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problematyczna.ona
to jak wyjasnic to, ze waze od wielu lat tyle samo 49,5-51kg a twarz rok temu byla pelniejsza-taka fajna a teraz wychudzona i koscista?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiyiyiiiyhg
Przecież każdy wie że młodsze laski maja pełniejsze twarze póżniej ten tłuszcz zanika, i tak jest z całym ciałem, gdzie ty żyjesz????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghgjvvbnnbn
Chodzi pewnie o włókna kolagenowe, które zanikają. Najbardziej widać to na twarzy. Ja ma 28 lat i też już to dostrzegam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problematyczna.ona
kurcze. nie rozumiecie mnie. nie chodzi o to ze nie godze sie z przemijajacym czasem. mam wazniejsze problemy niz wyglad. chodzi o to ze ja przestalam byc do siebie podobna!!!! dlatego zastanawiam sie co na to wplynelo- problemy, stres itp czy to jakas choroba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli masz dużo stresów to to może być problemem. Faktycznie, najwięcej urody dodają błyszczące, roześmiane oczy, jeśli jesteś smutna to na bank widać to w oczach. Zakochasz się i na nowo odzyskasz swoją urodę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problematyczna.ona
marleno dzieki za mile slowa ale nie mam w glowie facetow i milosci- moje problemy wykluczaja chec do zycia i wspolzycia:)- tak to okresle. ale masz racje- milosc dodaje urody. nikt nie pisze o chorobie ktora zmienia wyglad wiec prawdopodobnie nic takiego nie istnieje. mam taka nadzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kl;k;'
a jakie masz problemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problematyczna.ona
nie przyszlam sie tu zalic ale skoro pytasz- moje problemy to nieuleczalna choroba bliskiej osoby, ktora stala sie tak nieobliczalna ze na kazdym kroku mi ubliza i doluje mnie, wyzywa od smieci a ja staram sie jej pomóc. i utrata pracy. fajnie, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaaaaaa0a0a0a0a0a
może masz coś z tarczycą albo jakiegoś robaka-pasożyta w brzuchu (piszę serio)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problematyczna.ona
nie przyszlam sie tu zalic ale skoro pytasz- moje problemy to nieuleczalna choroba bliskiej osoby, ktorej staramsie pomoc a ona mi ubliza, doluje i na kazdym kroku zaznacza jakim jestem smieciem. i utrata pracy. fajnie, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problematyczna.ona
tarczycy na pewno nie mam. a pasozyty nie wiem- chyba nie- one maja wplyw na zmiane rysow twarzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problematyczna.ona
no tak chudnie sie wiem tylko ze ja nie schudlam ciagle waze tyle samo:) tylko twarz mi schudla:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaaaaaa0a0a0a0a0a
ja mam to samo, waga stała, a moja twarz jest okropnie wychudzona :( A uprawiasz jakiś sport?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaaaaaa0a0a0a0a0a
może to rzeczywiście jakiś objaw stresu, jak ktoś pisał powyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problematyczna.ona
jesli mozna to nazwac sportem to tak- biegam z psem gdy wychodzimy na spacer i jakies pajacyki, sklony, przysiady itp. ale sport powiniem poprawiac urode a nie psuc;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaaaaaa0a0a0a0a0a
ja też trochę ćwiczę, ale wyglądam tak samo. Oczy mi się zapadły tak jakoś. A odchudzałaś się kiedyś? I czy nie masz problemów z sercem, bo ja czasem czuję takie dziwne kołatanie.. Też wychodze na spacery ze swoim pupilem, ale urody mi to nie poprawiło również :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuz00ka
Może dobrze ci zrobi organizowany ok. raz na tydzien dzień urody? Zrób sobie maseczkę, potem gorąca kąpiel z jakimis pachnącymi żelami czy czyms do kąpieli, potem pilling czy balsamowanie ;) Na pewno nie zaszkodzi, a ty zrelaksujesz sie a skóra dostnie też swoje przysłowiowe "3 grosze" ;) Życzę powodzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja parę miesięcy temu przeżyłam śmierć bardzo bliskiej mi osoby i też ktoś mi powiedział, że twarz mi się zmieniła. Sama oczywiście też to zauważyłam, przygaszone smutne spojrzenie, jakaś taka zapadnięta, szara skóra. Teraz jakoś do siebie dochodzę no i się zakochałam i od razu widać różnicę, powrócił blask w oczach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problematyczna.ona
z tym sercem tez tak nieraz mam:( kilka razy w zyciu zdarzylo mi sie ze tak mi strasznie "tluklo" potem robilo mi sie slabo ze prawie mdlalam i po chwili OK. cala "akcja" trwa powiedzmy 3-5 minut. ale to doslownie moze 5 razy przez ostatnie kilka lat tak mi sie zdarzylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaaaaaa0a0a0a0a0a
ja mam to raz na dwa tygodnie - takie szybsze bicie serca (trwa z siedem sekund), a później się uspokaja. Wiesz, przyczyną mogą być Twoje problemy - to jak traktują Ciebie inni, nie możesz im się dawać, a będzie lepiej :) Może nie zaszkodzi więcej uśmiechu na co dzień. Ja jestem z natury smutasem, więc może przez to tak chudnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×