TESCIOWE czy wszystkie sa takie???

powiem ci tak-zabraniaj kontaktu-uwierz mi że chłopak ucieknie...

glupia ta twoja tesciowa, poznalam sie na tym ze w pracy wlasnie wymalowana z tatuazami, na brokat, solarium laska byla swietna! przestalam myslec stereotypem:( kilka razy uratowala mi dupe. strasznie to niesprawiedliwe, wiem co to niesprawiedliwosc bo bedac w nowej pracy w domu robilam projekty 16godzin raz pod rząd(cala niedziela) po to aby jakas pańcia powiedziala, ze ja sie nie nadaje. powiedziala to bo zazdroscila, niestety miala do powiedzenia, juz nie pracuje. po pierwsze: -nie szkola o czlowieku decyduje, chyba ze jestes profesorem to wtedy mozna powiedziec ze Masz wiedze -po drugie praca byle byla -nie magister a serce glupia cipa ta tesciowa, za 20-30 lat moze byc tak ze bedziesz fruzi zmieniac pampersa lub jako jedyna odwiedzac w DPS(dzieci umrą, wyjada) i wtedy bedzie zalowala. Nie daj sie!!!

a moja jest falszywcem :D do mnie milutka i kochaniutka a za moimi plecami niezle mnie obrabia! Ale ja to zlewam i od niedawna zaczelam tak samo jak ona postepowac!! Na szczescie nie miesza sie zbytnio w nasze sprawy poprostu jest falszywa!

no to czekaj az sie wnuk urodzi, zagdacze jeszcze z tesknoty:> -twoja mama, druga babcia bedzie wazniejsza-to jest zemsta:P babcie tego nie lubią -omiń wigilię:Poj biedna -powiadom ją o tym z usmiechem

o was też tak będą kiedyś pisali :P

Moja chyba mnie nie lubi, ale jest na tyle inteligentna, że tego nie okazuje. :p

Moja mnie nienawidzi z calego serca chociaz jej nic nie zrobilam... owszem zrobilam, jestem obcokrajowcem i mieszkam w jej kraju. moja wina

czyli ma cie jak w powazaniu Polak Rumuna... uwaza cie za cos gorszego a kim jest twoj narzeczony, ministrem, magistrem inzynierem w koncernie czy kierowca?

I jeszcze ta glupia .... ma pretensje, ze to przeczytalam, ze to nie moja sprawa i ona tego nie zmieni i zawsze bedzie tak o mnie myslala. a z synem od dzisiaj nie chce miec kontaktu. lepiej dla mnie, nie bede musiala z nia wogole rozmawiac i widziec jej zaklamanej mordy!!!!!!!!!!!!1

On jest programista komputerowym

Ja ze swoją też miałam różnego rodzaju przeboje. Często robiła mi pod górkę, aż w końcu stwierdziłam, że czas to wszystko wyjaśnić. Przyszłam do niej i zaczęliśmy rozmawiać. Rozmawiałyśmy prawie 3 godziny i od tamtej szczerej rozmowy wszystko diametralnie się zmieniło. Tobie polecam zrobić to samo czyli po prostu porozmawiać z teściową szczerze. http://www.kreatorishair.firma44.pl/firmmain.php?accnr=14&fun=4&fun2=1&idpg=110&idmn=173&idmnctx=173

Moja to taka nowoczesna baba,lata po kosmetyczkach,ciuchy kupuje drogie i parę razy w roku wyjeżdża na wakacje.Nie wtrąca się do nas,jest miła ,nawet parę razy byliśmy na imprezach. Znamy się już 7 lat,przez 3 u niej mieszkałam .Teraz jesteśmy na swoim i ja do niej wpadam ,ona bardzo rzadko.Dzieci nie mamy ale zapowiedziała że każdy rodzic wychowuje swoje dzieci.

ja mieszkam z teciowa co prawda mamy osobne pietro ,ale wkurza mnie na maxa i te jej hasla "o a dzis to juz 4 pralke pierzesz -o a ta suszarka to pewno duzopradu bierze -o znowu bylas na zakupach"normalnie mnie cos bierze ona uwaza ze jestem na maksa rozrzutna itp...a przynajmniej probuje mnie taka zrobic w oczach meza

Jeszcze mi nie przeszlo... JAK MOZNA BYC TAKA WREDNA BABA!!!!!!!!!!!!!

Doczytalam to co ta .... pisala... ale juz bardziej spokojnie. Określenia " "z bloku wschodniego", falszywa, BRZYDKA i glupia. a tyle ladnych dziewczyn na swiecie chodzi. a Ty naiwny musiales sobie takiego szczura wybrac" Bardzo mile. czekam tylko na zdjecie z USG i pokaze jej wnusia albo wnuczke. bezczelnie wysle jej zdjecie i pozdrowienia

Byłam wrogo nastawiona do teściowej widziałam to czego nie było. Przedstawie jedna taką sytuacje po ktorej wpadlam w furie.Teściowa zadzwoniła do mojego męża ze są w sklepie i jest promocja proszku z płynem do płukania i zeby mnie zapytał czy chcę i jaki to kupią i przywiozą.Mąż zapytał mnie a ja darłam sie ze jego matka sie wtraca a proszek to ja potrafie sobie sama kupic.Mąż tłumaczył mi ze sie oplaca ale ja sie uparlam ze nie chce,bo nie i koniec. Nastepnego dnia rano odwiedziła nas moja mama,przyniosła proszek z płynem i powiedziała ze sie opłacało to kupła,były różne ale ona wybrała za mnie.W tym momencie popatrzylam na męza jak otwiera ustai zaczyna mowic, bałam sie co bedzie dalej przeciez ja od jego mamy proszku nie chciałam, oczekiwałam zemsty ze strony męza a on podszedł do mojej mamy podziękował chwycił do ręki proszek stwierdził ze mama nie powinna takich ciezarów sama nosic,ze mogła zadzwonic to by po nią przyechał itd. Zrobiło mi się głupio pomyślałam ze moja tesciowa to dobra kobieta i dobrze wychowała swojego syna a mojego męza .Od tamtej pory patrzyłam na nią inaczej i dziś po latach moge powiedziec,ze mam bardzo dobrą tesciową .