PRZEZIEBIENIE CZY JUZ GRYPA?

Od wczoraj towarzyszy mi katar, kaszel. goraczke mialan wczoraj 37,6 ale dzis juz nie mam goraczki, mam katar kaszel i jak wstane z lozka to mam dreszcze... co to moze byc?

37,6 to nie gorączka a stan podgorączkowy

dobra nie wazne jaki to stan, powiedzcie mi czy to grypa czy przeziebienie? bardzo sie boje

tu zobacz: http://www.zdrowie.med.pl/grypa/grypa2.html

Przy grypie wystepuje conajmniej 38,5 i bol miesni.

masz wirusa w sobie jesli taka temp utryzmuje sie 2-3 dni..cos masz niedoleczone to tak jak u mnie..niby dobrze a tu znow nabiera i garrdlo czerwone...sa teraz inwazje wirusow... jak nie pomaga trzeba silniejsze leki?

37,6 to nie gorączka :O

pisze tutaj bo tyle sie mowi o tym ah1n1 i sie strasznie boje czy ja tego przypadkiem nie mam ;(((

halo ludzie

ludzie pomocy

koorwa następna debilka co ma 37 stopni i myśli, że ma świńską grypę, no żenada po prostu :o

kobieto zajrzałaś w linka? Schizujesz i tyle. :O

no to moze rzeczywiscie panikuje, ale tak sie boje tej swinskiej grypy ze masakra ... ludzie napiszcie mi cos ;(

ale co Ci napisać, nie masz świńskiej grypy :) Z tego co wiem to facet ktory zmarl na swinską grype byl w ogole w ciezkim stanie, za duzo media rozdmuchują a media kłamią. Idz do apteki po cold flu albo cos na przeziębienie i juz. Jak sie ma grype to się lezy z gorączką 39 w lozku i nie ma sie sily siedziec na necie. Nie panikuj , bądz.. mądrzejsza..

teraz mam goraczke 8,2... boze ja tak panikuje... bo tak na prawde to nigdzie nie ma napisanych konkretnych objaw tej swinskiej grypy... media tak rozglasniaja ale zeby trabic o objawach to nie...

swinska grype, to zadzialaloby blyskawicznie, polamanie takie, ze wstac z lozka nie mozna i temperatura ponad 39 stopni, blizej 40. A jezelli lamie cie od jakiegos czasu i stan podgoraczkowy, to siedz w domu, kilka dni nie wychodz, bo organizm oslabiony i o paskudztwo jakie nietrudno. Przeziebisz nawet zwykla infekcje gornych drog oddechowych i moze byc klops

smarki zółte - przeziebienie, zielone - grypa. Wiedza od pani doktor!!!!!!!!!

dziekuje wam za to co mi piszecie! troche sie uspokoilam

mogą byc zwyczajnie od zatok i wcale nie musi być grypa

chociaż jeszcze kaszelek mały jest. Mikstura: 8-10 ząbków czosnku zmiażdżyć, wrzucić do 1/4 litrowego słoiczka, zalać chłodną przegotowaną wodą. Do tego 3 łyżki duże miodu i sok z całej cytryny. Wymieszać. Pić po kilku godzinach 2-3 razy dziennie łyżkę stołową. Mozna rozpuszczać w 1/4 szkl. wody. Pić aż do ustąpienia gorączki i ostrego kaszlu. Opukiwać plecy, pić hektolitry chłodnej wody by nawilżać gardło. Płukać i inhalować. Ot i cała terapia. Jak się spocisz, szybciutki prysznic pod ciepła nie gorącą wodą i włóż suchą piżamę. I pamietaj, by dobrze wietrzyć mieszkanie

temperatura mi spada, ciesze sie

Grypa... kiedyś to było moje przekleństwo. Nie było miesiąca, żebym nie była chora. Na lekarza to ja już patrzeć nie mogłam. A co gorsza faszerował mnie wyłącznie antybiotykami. Pomagały ale wiadomo, że w dalej pojętej konsekwencji tylko szkodzą. Zresztą szybko też się na nie uodporniałam, dlatego lekarz zapisywał mi coraz to nowe specyfiki. Próbowałam oczywiście też domowych sposób - nigdy więcej nie wypiję już soku z cebuli! I tak nie pomagał, a smakował... delikatnie mówiąc nie najlepiej. Aż w końcu ciocia poleciła mi preparat firmy CaliVita - tabletki "VirAgo". Po 10 dniach kuracji po chorobie nie było śladu, a co ważniejsze dzięki swoim właściwością "VirAgo" poprawiło funkcjonowanie mojego układu odpornościowego. Od czasu stosowania tego produktu znacznie rzadziej choruję. A jeśli nawet, to są to tylko drobniejsze przeziębienia, nigdy nic poważnego. Jestem w 100% zadowolona z tego zakupu. Tabletki te zawierają naturalne zioła, dzięki czemu nie mają negatywnego wpływu na nasz organizm. Nie spotkałam lepszego leku w walce z grypą. Zresztą nie tylko, "VirAgo" zwalcza również opryszczki, zajady i zapalenia skórne. To były najlepiej zainwestowane pieniądze w moim życiu. Tutaj macie link sklepu z którego zamawiałam ten produkt : http://www.vitero.pl/pl/p/Virago-90-tabl./150

Kiedyś to było moje przekleństwo. Nie było miesiąca, żebym nie była chora. Na lekarza to ja już patrzeć nie mogłam. A co gorsza faszerował mnie wyłącznie antybiotykami. Fakt, pomagały ale wiadomo że w dalej pojętej konsekwencji tylko szkodzą. Zresztą szybko też się na nie uodporniałam, dlatego lekarz zapisywał mi coraz to nowe specyfiki. Próbowałam oczywiście też domowych sposób - nigdy więcej nie wypiję już soku z cebuli! I tak nie pomagał, a smakował... delikatnie mówiąc nie najlepiej. Aż w końcu ciocia poleciła mi preparat firmy CaliVita - tabletki "VirAgo". Po 10 dniach kuracji po chorobie nie było śladu, a co ważniejsze dzięki swoim właściwością "VirAgo" poprawiło funkcjonowanie mojego układu odpornościowego. Od czasu stosowania tego produktu znacznie rzadziej choruję. A jeśli nawet, to są to tylko drobniejsze przeziębienia, nigdy nic poważnego. Jestem w 100% zadowolona z tego zakupu. Tabletki te zawierają naturalne zioła, dzięki czemu nie mają negatywnego wpływu na nasz organizm. Nie spotkałam lepszego leku w walce z grypą. Zresztą nie tylko, "VirAgo" zwalcza również opryszczki, zajady i zapalenia skórne. To były najlepiej zainwestowane pieniądze w moim życiu. Tutaj macie link sklepu z którego zamawiałam ten produkt : http://www.vitero.pl/pl/p/Virago-90-tabl./150

Od paru tygodni mamy inhalator Novama Familino Pro i wszystko jest w porządku. Żadnych awarii, proste działanie inhalatora i też tej końcówki do irygacji. Fajnie przetyka nos i zatoki, można zacząć normalnie oddychać zamiast się dusić.

Dnia 21.12.2018 o 08:59, Gość gosc napisał:

Od paru tygodni mamy inhalator Novama Familino Pro i wszystko jest w porządku. Żadnych awarii, proste działanie inhalatora i też tej końcówki do irygacji. Fajnie przetyka nos i zatoki, można zacząć normalnie oddychać zamiast się dusić.

tez go polecam

Jeśli chodzi o przeziębienie, to nie ma lepszego sposobu na zwalczenie pierwszych objawów niż tabletki Pelafen. Mają naturalny skład i są bardzo skuteczne. Mnie już wiele razy wyciągnęły z opresji.