Zakochałem się. Koleżanka z pracy. Mąż.

Z początku niewinnie.. jakieś flirty żarty. Jeszcze wtedy sam byłem w długim związku.. przeszło 5 lat. Moja narzeczona jednak odwołała ślub, nie chciała się ze mną wiązać na serio jak odniosłem wrażenie. Z tych jak i innych powodów zerwałem z moją narzeczoną. Pozostałem sam. W tym czasie koleżanka z pracy - mężatka coraz częściej ze mną rozmawiała. Coraz śmielej. Któregoś dnia wprost zaproponowała mi niezobowiązujący sex. Odmówiłem. Powiedziałe, że to wbrew moich zasadom.Na jednej imprezie pracowniczej siedząc obok Niej przy stole dotykała mnie po udach pod stołem. Wysyłaliśmy sobie coraz bardziej śmiałe MMSy. Zacząłem dostawać MMSy z Jej nagimi fotografiami. Jest strasznie atrakcyjna. Najgorsze było i jest to, że super się rozmawia na wszystkie tematy. Nie tylko te z podtekstami ale na zupełnie te neutralne.Jest zrozumienie, jest poczucie bliskości. Na ostatniej imprezie z pracy strasznie się wszyscy spili. Ona wylądowała u mnie w mieszkaniu, bo już mieszkam sam. Przespaliśmy się. Było doskonale. W mojej ocenie. Ale także Ona powiedziała, że było Jej cudownie. Ja jednak czułem się z tym strasznie. Zacząłem studzić sytuacje. Powiedziałem, że czuję się jak ostatni skurwysyn, że rozbijam Jej małżeństwo. Ona wydawała się nie przejęta. Mówi, że Jej mąż jest tolerancyjny. Ja jednak postanowiłem to uciąć. Bardzo się na mnie obraziła. Powiedziała, że czuje, że będzie do końca życia żyła wbrew sobie. Że to co do mnie czuje jest silniejsze niż to co czuje do męża. Postanowiłem z Nią nie rozmawiać na zaden temat poza sytuacjami zawodowymi. Jednak kiedy ją widzę chce mi się płakać. Nigdy nie byłem z tak piękną kobietą. Nigdy nie poznałem kogoś z kim tak dobrze mi się rozmawiało.. Zapytałem jak ona to widzi. Odpowiedziała, że nie wie. Że życie jest skomplikowane ale też zbyt krótkie i nie chce niczego żałować.

oh, oh najnowszy hit wspólczesnej genetyki? skrzyżowanie jeża z sałatą

czy ma cos wspolnego z hiperwentylacją? wie ktos?

tekst ,, nie chce niczego żałować,, już sam mówi za siebie. Będzie latała na prawo i lewo, bo przecież ma męża tolerancyjnego:} pusta dziewucha!!!

Czemu najpierw mówiła o niezobowiązującym seksie a teraz mówi o uczuciach... czemu tak kusiła.. po co to ? Czego ona chce?!

chciała cie zaliczyć i zabawić się tobą, skoro rozmawialiście na różne tematy to zdążyła cię wyczuć, możliwe że zabawiła się twoimi uczuciami. Przestroga, żadnych romansów w pracy a zwłaszcza jak jedna ze stron znajduje się w związku. A jeżeli jest atrakcyjna to wykorzystuje to. Chłopie opamiętaj sie, czy chciałbyś sie dowiedzieć że twoja małżonka puszcza sie na prawo i lewo?

Z taką kobietą nie ma przyszłości.

Stary, az wstyd, że nie widzisz, że ona się Toba bawi. jedno jest pewno, nie byłeś pierwszy nie jesteś ostatni ... powód do zdrady. Z tego co piszesz nic nie ma o jej uczyuciach, sa tylko twoje rozteki, bo sie goooopi zaduzyłeś w kimś kto skoki w bok traktuje jak grę dla rozrywki. Nie ma facetów tak tolerancyjnhych by tolerowali zdradę .... naprawde w to uwierzyłęs ???

jak tobie chce się płakać jak jej długo nie widzisz to co będzie jak zobaczysz jej cycki:D krew cała chłopie w prącie ci pójdzie i padniesz martwy jak nic:D:D

Nie chciałem tego i odmówiłem Jej. Wszystko przez wódę. Wtedy mnie wzięła, bo byłem totalnie zalany..