Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

malutka_rozkosz

KOMPLEKSY MNIE RUJNUJĄ .. już nie wiem co mam robić

Polecane posty

Witam,.Chciałam Wam przedstawić swój problem,ponieważ 'na żywo' wstydze się o tym rozmawiać. Mam 18 lat a nigdy nie miałam chłopaka,nie całowałam się, nie doświadczyłam jakiej kolwiek bliskości..Myślę,że duży wpływ wywarlo na ten fakt to iż jestem nieśmiała jeśli chodzi o relacje damsko męskie a spowodowane jest to moimi kompleksami.Moim zdaniem jestem gruba,bardzo brzydka,mam okropną cere,bardzo rzadkie krótkie włosy,i jedno oko mi 'ucieka',mam podpuchnięte po oczami.. Nienawidze siebie z dnia na dzien.. zazdroszcze innym dziewczynom wyglądu.. i nie to,że chciałabym być jakąś tam pięknością ale poprostu wyglądać normalnie..Oczywiście pisałam w wieloma chłopakami,nawet tacy co widzieli mnie na żywo chcieli sie umówić ale ja zawsze odmawialam ze względu wlasnie na wstyd .. że przyjde i pomyslą 'Boże jakie ona ma oczy' albo 'Jak ona wygląda,jaki pasztet' ..nawet jak czaasami sobie pomyśle ,że może jestem chociaż troche ladna to ta myśl bardzo szybko mija..Nie jestem jakąś kolejną nastolatką,ktora Wam to opowiada zeby każdy mowil że napewano nie jest tak źle itd.. boo jest okropnie.. to mi odbiera radość z zycia.. dlaczego ja musialam sie urodzić wlasnie taka brzydka !! Jak sobie mam z tym poradzic :( Juz sama nie wiem .. Wiem ,ze liczy sie charakter , że milosc nie powinna patrzeć na wygląd , że niektorzy nie widzą we mnie tych kompleksow ktore ja sama widze w sobie..Jestem sobra osobą o cieplym sercu i marze o pracy psychologa ,wiele osob zwracalo sie do mnie z takim problemem z jakim ja teraz do Was i potrafilam pomoc .. ale ja sama nie potrafie się do tych rad stosować ..juz nie wiem co mam robic ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sao Menos Di Karteno
Twoje nastawienie do siebie to wpływ nieodpowiedniego wychowania oraz nieodpowiednich relacji rodzinnych. Z Tobą pewnie jest wszystko OK, zresztą jak piszesz - nie tylko wygląd się liczy, ale właśnie poprzez nieodpowiednie wzorce w ten sposób do siebie podchodzisz. Ja bym proponował psychologa, jeśli sama nie jesteś w stanie sobie pomóc, bo - ot tak - to samo nie przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ixyyyyyyyyyyy
skoro niektorzy widzieli cie na zywo i chcieli sie spotkac to niby czemu potem mieliby myslec, ze jestes pasztetem? :o moze nie jestes brzydka tylko wystarczy o siebie troche zadbac? ulozyc wlosy, zrobic makijaz, zaczac cwiczyc, ladnie sie ubrac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sajonara
dziewczynko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×