Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość emyliaPerry

Czemu on tak robi? Czy może ja przesadzam?

Polecane posty

Gość emyliaPerry

Mój narzeczony jest cudowny, ale zawsze jak przyjeżdża do niego rodzina to czuje się odepchnięta. Np teraz są u niego dzieci jego siostry na ferie i jak gadamy przez tel to on zaraz kończy rozmowę bo "idzie do dzieci" , w ogóle rzadziej dzwoni, mówi, że zadzwoni a potem tego nie robi, gada tak sztucznie i wogóle przez ten telefon:o zwykle gdzies razem jezdzilismy a teraz zabiera dzieciaki " bo bardzo chciały jechac".Rzadziej przyjeżdża, nie zaprasza mnie do siebie. Ja rozumiem, że to jego rodzina ale ja jestem jego narzeczoną i czuje sie na boku. Boję się że jak będziemy małżeństwem to jak urodza sie dzieci to ja juz całkiem spadne na dalszy plan i moje potrzeby nie beda sie liczyc....przesadzam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Danper
Jak urodzi się dziecko to on spadnie na drugi albo trzeci plan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emyliaPerry
nie panikować? może rzeczywiscie przesadzam....taki troche bluszcz ze mnie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CoTyNiePowiesz
a może spróbuj się wkręcić na jakiś wypad z tymi dzieciakami i rodziną, warto ją poznać jeśli jesteście zaręczeni, przecież możecie wszyscy razem się dobrze bawić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katastrofffa
twoj narzeczony a mieszkacie osobno? Jak rodzinny to chyba dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfsfsf
powiedz mu to i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emyliaPerry
od pewnego czasu mniej wiecej od roku mam naprawde duza nadprodukcje gazow, jedyne bledy jakie popelniam wedle powyzszego artykulu to jem biale pieczywo, ziemniaki, czasem makaron, czy wiec to moze byc przyczyna moich dolegliwosci???jestem totalnie zalamana. wstyd przebywac miedzy ludzmi...bo wkoncu sie wyda kto tak powiedzmy sobie szczerze..................ciagle pierdzi(( nie wspomne juz o tych naprawde cuchnacych gazach pomozcie jak sie tego pozbyc gdzie isc i szukac pomocy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×