Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość drum

Czy przesadziłem?

Polecane posty

Gość drum

Cześć. Mam taki problem, otóż moja ukochana żona zrobiła dzisiaj na obiad spaghetti. Niby wszystko ładnie, ale na taki obiad dla całej rodziny (żona, ja, córka-12 lat, syn-7 lat) zrobiła sos z tylko jednego papierka. Było po prostu za mało sosu w stosunku do ilości makaronu. No i kiedy już zjedliśmy pochwaliłem, że dobre (zgodnie z prawdą zresztą), ale następnym razem trzeba dać dwa opakowania sosu, bo było trochę za mało. Żona odpowiedziała cichutko, że dobrze i cała posmutniała aż odeszła za łzami w oczach. Córka powiedziała do mi z żalem, że mogłem być trochę delikatniejszy a nie tak prosto z mostu! Źle mi z tym, że sprawiłem żonie przykrość, zwłaszcza, że zawsze bardzo się stara przy gotowaniu dla nas. Jednak myślałem, że zwróciłem uwagę na to małe niedociągnięcie wystarczająco delikatnie... ale chyba jednak przesadziłem. Jak myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przesadziles. pochwaliles masz wrazliwa zone ... idz i jej wytlumacz ze bylo pyszne ale szkoda ze tak malo bo bys zjadl wiecej odrazu pojawi sie usmiech :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość j.w
Zrobiła Ci sos z torebki? To i tak ją dobrze potraktowałes A nie umie zrobić normalnego sosu z pomidorów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxzx
A po co sos z torebki skoro samodzielnie można zrobić sos i to o wiele lepszy. A żona to chyba ma niską samoocenę skoro to ją zdołowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxzx
A nawiasem mówiąc jak można jeszcze delikatniej to powiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drum
A co jest złego w sosach z torebki? Dzięki nim można zaoszczędzić dużo czasu :) Właśnie nie wiem jak by można było delikatniej powiedzieć. Może lepiej by było po prostu nie mówić? Tylko przy następnym razie zasugerować dwie torebki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkhskjahfksyu
ściema albo prowo durne osły!!! powiedzial dosłownie tak: 'ale następnym razem trzeba dać dwa opakowania sosu, bo było trochę za mało' na co żona się rozczuliła( ok mogła mieć okres) a córka stwierdziła że to mało delikatne??? dzieciak by nawet tego nie usłyszał.. no chyba że to brzmiało tak : co to kurwa za gówniany obiad, mniej sosu się nie dało !? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drum
Żadna ściema. Córka usłyszała i zwróciła uwagę, bo jest bardzo związana ze swoją mamą i zawsze staje w jej obronie jak coś sprawi jej przykrość. To taki mały strażnik mojej żony :D I nie, nie brzmiało to tak jak sugerujesz, tylko dokładnie tak jak opisałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drum
Teraz nie będzie mnie jakąś godzinkę, ale byłbym wdzięczny za dalsze wypowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×