Skoro wszystko jest ok, to po co chcą wywoływać?

Boję się wywoływania, bo moja siostra i szwagierka, to miały i nie są zadowolone, wręcz zgodnie twierdzą, że nigdy więcej, bo bóle gorsze niż przy porodzie, który sam się zacznie w domu. Jestem już 9 dni po terminie, dzisiaj byłam na ktg w szpitalu i jeżeli nic nie zacznie się dziać, to 11 dnia po terminie czyli w czwartek mam się stawić w szpitalu i podadzą mi kroplówkę z oxy. Moją siostrę nafaszerowali 3 takimi kroplówkami zanim zaczęła się drzeć w bólu:-( Z dzieckiem wszystko jest w porządku, rozwija się prawidłowo, nie ma żadnych oznak zbliżającego się porodu, po prostu nic. Po co skoro wsztystko jest w porządku wywołują? Wiem, że nie mogę chodzić w ciąży 2 lata, ale cały czas prześladuje mnie przeczucie, że mogliby jeszcze trochę poczekać, że dziecku się nie spieszy i, że samo zdecyduje kiedy ma wyjść. W szpitalu, w którym chcę rodzić takie są procedury, że wywołują maks 11 dni po terminie, dowiadywałam się w innych szpitalach i również maks to 11-14 dni. Nie oczekuję rad typu: umyj okna, uprawiaj seks, chodź po schodach, bo wszystkiego już próbowałam.

łożyska. też mi "grozi" indukcja.

łożysko się starzeje i dlatego nie można czekać bóg wie ile.

na co? wiesz że z każdym dniem Twoje dziecko jest coraz większe, więc automatycznie ma mniej miejsca, poza tym łożysko, pepowina, wody się starzeje, przez co dziecko dostaje mniej pożywienia- poczytaj o skutkach jakie niesie za sobą przenoszona ciążą i jakie ryzyko może stanowić i nawet się nie zastanawiaj dlaczego chcą to robić- max to 2 tyg.

Chcą wywołać żebyś mogla urodzić zdrowe dziecko. ale jak się boisz bolu to nie chodź za kilka dni dziecko umrze,zacznie gnić i będzie po problemie.

Ciesz się, że chcą wywołac. Ja przenosiłam 10 dni, sama chciałam wywoływania, oni nie nie, po co, a dziecko się urodziło niedotlenione w zielonych wodach:F

dla Ciebie ból jest ważniejszy jak dziecko? Przecież wiadomo, że jak się jest po terminie, to trzeba wywoływać, bo to groźne dla dziecka. No i nieprawda, ze jak dziecko zechce to samo wyjdzie. Czasem po prostu organizm nie chce rodzić dziecka. Przykładem jest moja koleżanka, która miała 12 dni po terminie podawane 2 razy oxy i nic. Zrobili jej więc cesarkę. Dziecko jest najważniejsze, a ból będzie i potem minie i jak zobaczysz kruszynkę to zapomnisz o całym bólu.